Kwas dichlorooctowy [DCA] uaktywnia apoptoze

Co przyniesie przyszłość?
Wiadomości ze świata nauki, odkrycia, nowe dokonania medycyny mogące pomóc w walce z glejakiem. Oraz specjalny dział poświęcony najnowszym informacjom na temat Temodalu (TMZ).

Postprzez Crono5 » Cz cze 05, 2008 10:19 pm

ciekawy post odnosnie nowotworu pluc, guzy ulegly zmniejszeniu z 6 x 7 cm a 2.5 x 3.8 cm. DCA+ Chemia

http://www.thedcasite.com/dcaforum/DCForumID5/177.html


Deb Ontario napisał(a):Greetings,,,

I am relatively new to the site, but have been reading with interest a number of your postings.

I shall give a synopsis of my father's history. My dad has stage IV NSCLC; - a large tumour (inoperable) in his lungs, with a large metastases in the spleen,,, possible small mets in the liver ( they showed on the CT scan but not on the PETscan). He has had 2 rounds of chemo - carboplatin and paclitaxel - to which his lung tumour did response very well. It reduced from 6 x 7 cm to about 2.5 x 3.8 cm. WOW!!!!! This was great news!!! Unfortunately, a few days after his second chemo round, he was rushed to hospital with severe abdominal pains and found to have a perforated colon - nothing to do with the cancer. Dad had diverticulitis and a very deseased section of his colon had erupted. He required major surgery, a section of his colon was removed and he now has a colostomy bag. Dad had lost a lot of weight before the surgery, but since the surgery has lost a lot more - He is 99 lbs now.

Since he was recovering from the surgery (and on anti-biotics due to a bladder infection) we waited till last Wednesday to start dad on the DCA. (His shoulder pain (from the tumour) has come back, so in retrospect I really wish we had started dad earlier). He is taking 10mg/kg - 450 mg/day separated into 2 doses. He is also taking benfotiamine (2 x 80 mg/day) and R+ Alpha Lipioc Acid (3 x 150mg/day) for the neuropathy effects.

My question is:
The day after he started the DCA he started having diarrhea. We are trying to determine whether the DCA might be responsible for this. Has anyone else had this problem???

He is also taking Zeolite - an alumina silicate chelator that is marketed as helping with cancer - that was recommended by another family member. I am a little leary about this as, being a chelator, it is supposed to mop up metals and toxins from the system. I have been concerned that it may mop up the DCA and diminish the effectiveness of the DCA. Has anyone used Zeolite with the DCA and if so have you noticed any difference???

A call to Sandra here - I had noticed on your supplement list page that you take Zeolite as well. Could you give me your comments on it?? Obviously you don't feel it may interfere with the zeolite??

Just a note regarding the diarrhea; dad had taken the Zeolite earlier in the year, with no diarrhea so that is not the cause, tho it does not eliminate that the DCA and Zeolite together could be the cause.

I would appreciate so much any comments
I read with great respect your notices,, there are many great warriors here
thanks
Deb
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez Crono5 » Śr cze 11, 2008 3:21 pm

Email, 24 maj 2008
Z Europy, odnośnie guza mózgu
Wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Ostatnie skany TK wykazały, że guz zmniejszył się o 5mm, ma się on dobrze.
Bierze około 550mg kofeiny (kapsułki) na dzień, również pije kawę i herbatę. … Zażywa również sodę oczyszczoną i kwas z cytryny (kwas cytrynowy), zmieszany z wodą 2 – 3 razy dziennie. (Zażywa jedną łyżeczkę każdego z tych składników wymieszanych w szklance wody 2 – 3 razy na dzień)
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez Crono5 » Pt cze 20, 2008 11:03 am

tlumaczenie z:
http://thedcasite.com/DCA_reports.html

Email, 31 Maj 2008
Witaj Jim oraz cała reszto
Na wstępie chciała bym wam wszystkim podziękować oraz stronie DCA za wkręcenie mnie (jak to mówi stare porzekadło) i zaznajomienie mnie z DCA. Potrwało to trochę, ale w końcu otrzymaliśmy 50g buteleczkę około 2 tygodnie temu. Moje symptomy były następujące: Nocne poty, które były szczególnie dokuczliwe z samego rana po około 5 godzinach snu. Poty były bardzo obfite. Ostry ból: w dolnej partii żeber wynikający prawdopodobnie z nowotworu szpiku kostnego powodującego wytwarzanie się ciśnienia wewnątrz kości drażniący otoczkę zewnętrznych brzegów kości, które są unerwione. Notka: ból czasem promieniował aż do szczęki, czasem do bioder. Jest odczuwalny jak zaropiałe zęby (jest to bardzo ostry ból) Letarg: taki zwykły, prosty który wymazał uczucia. Nie miałam w ogóle energii. Wstawałam tylko do łazienki oraz do lodówki żeby coś na szybko przekąsić. Leżałam w łóżku od marca 2007, również przez okres zimowy.



Moja prognoza 1 Lutego 2007 wynosiła od 6 do 18 miesięcy. Miałam chłoniaka nieziarnicznego, chłoniaka B –komórkowego , komórek płaszcza wraz z zajęciem szpiku kostnego, stopień 4E.
Węzły chłonne w nadbrzuszu (z obu stron) oba, jeden naprzeciwko trzustki i na lewo od płuca, kolejny naprzeciwko wątroby i na prawo od płuca mają rozmiar 5.1 cm x 10.2cm. Pozostałe węzły są rozproszone w jamie brzusznej oraz przestrzeni miednicznej. Zaawansowanie inwazji szpiku kostnego w Lutym 2007 wynosiła 50%. Obrzęk wokół tali jest problematyczny, z uwagi na to że żadne spodnie nie pasują już na mnie i jest to bardzo nie komfortowe. Skóra jest również za gorąca, żeby można było ją dotykać. Od momentu diagnozy zauważyłam że najbardziej częstym problemem był zapach. Byłam w stanie go wyczuć jak cokolwiek innego, zapach ten przeszkadzał mi we śnie. Leżałam i wsłuchiwałam się w świszczące dźwięki które były całkiem głośne, jak również taki który brzmiał jak motocykl lub piła łańcuchowa z większej odległości. Po zatkaniu uszu zorientowałam się że dźwięk znajdował się wewnątrz mojej głowy.
Rozpoczęcie DCA: Otrzymałam DCA około 2 tygodnie temu, w końcu udało mi się pozbierać do kupy i móc zażyć pierwszą dawkę 21 Maja 2008. Rozpoczęłam podawanie od 1/8 łyżeczki na dzienną dawkę przez okres 4 dni. Dwie 100mg tabletki B1 na dzień, Kurkuma 900mg 3 razy dziennie, Coca – cola 354ml 4 razy dziennie, kawa 2 razy dziennie, 1 filiżanka twarogu chudego wraz z 3 łyżkami oleju lnianego oraz 2 łyżkami thick n chunky salsa dwa razy dziennie, sałata siewna, surowe brokuły, marchewki, gracką sałatkę, okazyjnie kilka M&M’sów, bułka cynamonowa co kilka poranków, oraz 5 butelek oczyszczonej wody w ciągu dnia oraz okazyjnie fasolowe burrito, na lunch w te dni kiedy byłam głodna.

Brakowało mi snu, miałam szczęście jeśli udawało mi się w niektóre noce przespać pół godziny. Więc zdecydowałam się na przerwę dwu dniową na podwyższenie poziomu B1 oraz dodałam do miksu B6. Natychmiastowo zauważyłam co następuje: Spałam jak dziecko, żadnych nocnych potów! Żadnych odgłosów! Żadnego zapachu! OMG. Czułam się znowu człowiekiem, Joe również to zauważył i skomentował, że zaczyna się poprawa! Poprawa również odczuwalna w okolicach, żeber dokonałam pomiarów i okazało się, że obrzęk zmniejszył się o 7.6cm! Obrzęk się zmniejsza. Zauważyłam, że musiałam biegać oddawać mocz do ubikacji od 20 do 30 razy dziennie, woda dosłownie przeze mnie przelatywała. Zauważyłam również, że normalnie się pocę kiedy jestem poza domem w gorącym miejscu! Nie pociłam się normalnie przez lata! Kiedy już się pociłam (w zeszłym roku) pot piekł mi skórę. Czułam się jakby małe pszczółki potu żądliły mnie. Już po 4 dniach podawania wszystko to zniknęło! Zrobiłam przerwę 25, 26 i 27 Maja. Urodziny Joe’a były 28 więc wstałam z łóżka upiekłam dla niego tort oraz ciasteczka, opróżniłam zmywarkę i ponownie załadowałam. Wyszłam na dwór posadziłam kwiatki cały dzień. Róże kwitną z całych sił. Więc zerwałam tuzin i wzięłam do domu. Te same róże sądziłam, że kwitnących już nie zobaczę. Spędziłam dużo czasu na zewnątrz ciesząc się świeżym powietrzem!
29 Maj. Znów rozpoczęłam terapię. Wkrótce uaktualnię. Po jednym tygodniu terapii doświadczyłam wzrost energii i apetytu, ból się zmniejszył (używam plaster przeciwbólowy - fentanyl 50cmg już od 6 miesięcy ) mniej dźwięków w głowie, nie ma nocnych potów (miałam je przez 18 miesięcy) i co najlepsze nie ma już zapachu. Było to takie paskudne móc czuć to wszystko. Joe śmiał się ze mnie, że poczuła bym pierd karzełka. Pewnie tak! Jestem na drodze do wyzdrowienia. Czyje to! Dziękuje tak bardzo! Będę was informować o moim stanie. 16 Kwietnia widziałam się z moim onkologiem (zanim orzynałam DCA) i oczywiście myśli że DCA to gów.. prawda, nawet nie wczytując się w nic, nie dziwie mu się przez to mógłby stracić pracę (jeśli nie ma klientów, no cóż nie ma pieniędzy). Aczkolwiek ma wspaniałe maniery , powiedział „Oczekiwałem ze będziesz albo już martwa albo podłączona do aparatury podtrzymującej życie” Co za frajer! Chłoniak komórek płaszcza zazwyczaj jest wolno się dzieli. Może przeżutować na organy. Chemia zabija tylko gwałtownie dzielące się komórki (np. ślinianki, układ chłonny, papkowate rzeczy) więc chemia nie była dla mnie wyjściem. Ale nawet onkolodzy próbują na nią namawiać. Był też facet również zdiagnozowany z tym samem typem nowotworu co ja, wziął oferowaną chemię. Obecnie ma podłączone wspomaganie życia, ledwo oddycha, opuchnięty tak bardzo, że nie wygląda na człowieka, czesze się, że powiedziałam żadnej chemii, wystraszyłam się tak bardzo, że zaczęłam szukać w Google w celu dowiedzenia się czegoś na temat mojego nowotworu. Jakoś udało mi się znaleźć Twoją stronę, Dzięki Bogu!
Judy Dowell

Masz moje pozwolenie na używanie tych emaili, mojego imienia, oraz wszelkich informacji w celu dzielenia się nimi z użytkownikami na stronie DCA jak również z pozostałymi (inaczej mówiąc możesz umieszczać wszystko co powiem lub napisze do ciebie ) Jeszcze raz dziękuje!




I jeszcze email z 9 Czerwca 2008:
Więc oto uaktualnienie. Po dwóch tygodniach na DCA. Czuje się całkiem normalnie. Mam energię, którą traciłam 2 lata temu przed diagnozą. Sadze kwiaty, wyciągam cały dzień chwasty, wszystkiego się chwytam. Daje mi to kopa którego potrzebuje aby zwalczyć ten nowotwór. Jak na razie zapach zniknął, dźwięki z uszu również, nocne poty ustały, skóra nie żądli ani ni szczypie, niektóre z obrzęków zniknęły, miejsca obrzęknięte nie są już gorące tak jak były (powierzchniowa temp. skóry). Apetyt jest świetny, dołączyłam cynk 50mg na chwilę obecną, niedługo podwyższę do 100mg . Zażywam od 3 do 4 tabletek B1 na dzień. Śpię bardzo dobrze (tego najbardziej mi brakowało), internista wspiera mnie w 100%. Robię znów kilka dni przerwy od piątku. Zapomniałam zjeść przed zażyciem cynku więc zwymiotowałam (miałam tak nawet przed nowotworem) ponieważ moje żebra się trochę zastały, postanowiłam zrobić sobie jeszcze jeden dzień przerwy. Mam się świetnie, staram się alkalizować tak bardzo jak jest to możliwe dodatkowo używam MMS. Planuje również tak jak wspominał Oracle używać sok z cytryny od następnego tygodnia. Brzmi to bardzo dobrze.




Email 4 Czerwiec 2008
Drogi Jim
Nadal dobre wieści (Europejski kraj) minęło już 8 miesięcy odkąd odkryto guza w trzustce ojca. Ma 80 lat i nadal staje się coraz silniejszy. Nadal używa DCA. Wszyscy sądzimy, że to naprawdę pomaga. Odczuwa również efekty uboczne(brak czucia w palcach i paluchach) Jest to również powód dla którego bierze DCA w dni parzyste.

Email 14 Czerwiec 2008 z Europy

U ojca został zdiagnozowany nowotwór prostaty. Używa DCA. Jego wskaźniki PSA spadają bardzo szybko.
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez clooney » Pt cze 20, 2008 7:54 pm

Witam

Crono5 co sądzisz o tym co napisałem o DCA w terapiach alternatywnych?

Pozdrawiam clooney
W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym)
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

Postprzez olek1 » Wt lip 01, 2008 3:06 pm

DCA. The drug has been in use for decades but only recent studies on rats showed that DCA fights cancer by attacking the metabolism of malignant tumors.


The research is going to be undertaken by the scientists of the University of Alberta in Calgary. According to CBC News “Health Canada approved DCA for the limited trial on people with an aggressive form of brain cancer called glioblastoma. The researchers are looking for 50 patients in Edmonton who have already tried chemotherapy, surgery or radiation with no success. The drug is to be tested over the next 18 months.”





http://209.85.135.104/search?q=cache:bO ... cd=1&gl=pl
olek1
swój człek
 
Posty: 1348
Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 4:11 pm

Postprzez Crono5 » So lip 05, 2008 2:11 pm

Tak wspominalem juz kiedys o tym tutaj:

http://aj-press.home.pl/glejak/phpBB2/v ... php?t=1148
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez Crono5 » So lip 05, 2008 2:17 pm

Email 21 Czerwiec 2008
Witaj Jim
Pomyślałem ze wykonam małe uaktualnienie. U Sally (mojego psa) nie widać pogorszenia. , mimo to że miał to być bolesny i gwałtownie postępujący nowotwór (zdiagnozowany w Styczniu) zacząłem ograniczać lekarstwa przeciw bólowe. Wcześniej nie przenosiła całkiem masy ciała na uszkodzoną łapę, teraz już opiera na niej cały ciężar. Pomimo to że masa guza nie zmniejszyła się troszkę i jeśli w ogóle uległa zmniejszeniu. Nie sądzę, żeby mój pies dożył by czerwca. Zaczynam wierzyć, że DCA wydłużyło jej życie.
Zażywa kofeinę, B1 oraz omega 3.

(z wcześniejszego emaila: u psa został zdiagnozowany nowotwór w tylniej łapie)
Dzięki Jim

Karl
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez Crono5 » So lip 05, 2008 2:38 pm

tlumaczenie z:
http://thedcasite.com/DCA_reports.html

Telefon, 27 Czerwiec 2008,

Dostałem bardzo ciekawy telefon, od 46 letniego Pana. „W” zażywa DCA w celu zwalczenia glioblastoma multiforme. Tydzień temu zostało wykonany rezonans. Wykazał bardzo dobre wyniki. DCA zażywa od 16 kwietnia 2008, W również zażywa Gleevec oraz naturopatyk Ruta-6 (homeopatyczne indyjski środek leczniczy ). W zeszłym roku został zdiagnozowany glioblastoma. Przeszedł dwa zabiegi operacyjne oraz chemioterapie. Poprzedni rezonans „nie był świetny” Rezonans wykonany 12 czerwca był obrotem o 180*. W powiedział, że jego neuro onkolog wszedł bardzo szczęśliwy i powiedział, że jego guz zmniejszył się znacznie oraz 100% obrzęku zniknęło. Lekarz dodał „Czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy” Co ciekawe właśnie ten lekarz – onkolog przepisał DCA dla W. Dawka wynosiła 500mg w kapsułkach raz dziennie. W waży około 78 kg. Więc dawka DCA wyniosła około 6.4 mg/kg. W NIE pije kofeiny.
W powiedział ze odczuwał efekty uboczne, jakiś tydzień temu. Mówił, że czuł się „emocjonalnie rozdarty na pół” Depresja. Już minęła dzięki Gleevec. http://www.rxlist.com/cgi/generic/gleevec_ad.htm . Ludzie zgłaszali depresje jako efekt uboczny DCA. Lekarz powiedział, że być może odczuwał jakieś aspekty TLS, z racji że jego guz jest zlokalizowany niedaleko obszaru odpowiadającego za emocję.

Z email’a od W z 2 Lutego 2008
„Zażywam również naturopatyczne środki lecznicze włączając:
Olej rybi, nasiona lniane, orzechy konopii, ekstrakt z rekina (wątroby?). Wprowadziłem zmiany w diecie. Dążyłem do silnego zredukowania zażywania cukru oraz wyeliminowałem mleko, ograniczyłem czerwone mięso, jem ekologiczną żywność. Próbuje jeść surowe warzywa i owoce.”


Notka: Wykazano, że Ruta-6 indukuje apoptozę w komórkach guzów mózgu.
http://www.virtualtrials.com/pdf/ruta6.pdf. Istnieje też yahoo group poświęcona Ruta-6:
http://health.groups.yahoo.com/group/Ruta6/

dodtakowe info

Ruta 6 jest to ruta zwyczajna:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ruta_zwyczajna

Dodatkowe info w watku w dziale news:

Fosforan Wapnia w kombinacji z Ruta indukuje apoptoze GBM

oraz:
http://abchomeopathy.com/forum2.php/28230/
Ostatnio edytowano Śr lip 09, 2008 12:54 pm przez Crono5, łącznie edytowano 1 raz
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez RafalSis » Pn lip 07, 2008 2:13 am

no tak ale gdzie to kupic?

ja znalazlem cos takiego

http://www.fabrykazdrowia.pl/go/_info/? ... c66687880d


drugie pytanie: jak dawkowac?

pozdrawiam
RafalSis
świeżynka
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pn cze 23, 2008 9:56 am

Postprzez Crono5 » Pn lip 07, 2008 6:30 am

Tak to chyba bylo by to
znalazlem tez aukcje na allegro co prawda juz zamknieta ale osoba moze by ponownie wystawila:
http://allegro.pl/item361408081_ruta_ru ... lens_.html

tak przegladalem i zauwazylem ze ma jeszcze jedna aukcje:

http://allegro.pl/item379511724_ruta_ru ... lens_.html

jesli chodzi o dawkowanie to w artykule ktory jest tutaj jest w nim info na ten temat, ale dodalem tez tlumaczenie tej w sumie istotnej sekcji:
http://aj-press.home.pl/glejak/phpBB2/v ... =9794#9794


Dawkowanie Ruty 6 dla naszych pacjentów wynosiło dwie krople (około 100 mikro l) w łyżeczce wody (około 5 ml) i była ona zażywana dwa razy dziennie. Dawkowanie Ca3(PO4)2 wynosiło ~0.324 g, był on zażywana dwa razy dziennie
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Re: Kwas dichlorooctowy [DCA] uaktywnia apoptoze

Postprzez RafalSis » Śr lip 09, 2008 12:51 am

no tak ale te aukcje na allegro to chyba sa nasiona tej rosliny:/
RafalSis
świeżynka
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pn cze 23, 2008 9:56 am

Re: Kwas dichlorooctowy [DCA] uaktywnia apoptoze

Postprzez Crono5 » Śr lip 09, 2008 4:23 am

Wczoraj bylem w osiedlowym sklepie zielarskim, pare metrow od mojego bloku sie on znajduje, maja rute zwyczajna, kosztuje 2zl. Caly ten czas mialem "lekarstwo" pod nosem o ironio losu :? .
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Re: Kwas dichlorooctowy [DCA] uaktywnia apoptoze

Postprzez Crono5 » Cz lip 17, 2008 3:19 pm

Email 11 Lipiec 2008
Witaj Jim.. ostatnie skany Fyi*** były dobre! Duży guz w głowie nadal zmniejsza się bez żadnym oznak przerzutów. Nowotwór wydaje się być w remisji i możemy tylko mieć nadzieje i modlić się że ten trend będzie się utrzymywał. Minęło już ponad 6 miesięcy od ostatniej chemii i obecne wierzymy, że DCA oraz MMS działa. Oczywiście nie możemy nic powiedzieć jego lekarzom, gdyż obawiamy się, że lekarz go pożuci, nie mamy także dostępu do monitoringu medycznego oraz badań.
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Re: Kwas dichlorooctowy [DCA] uaktywnia apoptoze

Postprzez Crono5 » Cz lip 17, 2008 3:21 pm

Post #1 Oracle na temat protokołu domowej roboty

tłumaczenie z forum thedcasite z wątku:
Great news and very close to U KNow What ;-)

Chciałbym się podzielić dobrą wiadomością po tym ostatnich 8 tygodniach interesujących wyników
8 tygodni temu markery Lien spadły o 50% po tym jak wróciła ona do żażywania DCA wraz z dużą ilością czarnej herbaty.

Z czarną herbatą:
Informowałem, że jej markery spadły z 64 do 34

Bez czarnej herbaty:
Przez ostatnie 4 tygodnie ograniczyła spożycie czarnej herbaty. Miała kolejny znaczący spadek markerów z 34 do 20 –już nie tak dramatycznie szybki - oczywiście więcej czarnej herbaty


Jesteśmy przekonani, że czarna herbata odgrywa znaczącą rolę wraz z naszym domowym samo skomponowanym protokołem oracle o którym mam równie niesamowitą historię do powiedzenia!

Fakty:
pH 7.5
CEA 20
Kg: 39 przytyła 4.5 kg w przeciągu 6 tygodni, odkąd połączyliśmy wszytko razem w pojedynczy protokół leczniczy. Chodzi również samodzielnie bez pomocy chodzika, oczywiście w dni kiedny nie zażywa chemii.

Inna historia
W ten weekend otrzymałem telefon od człowieka którego córka ma rak gruczolakowatotorbielowaty (ACC). Ich lekarze zdecydowali nic nie robić tylko patrzeć jak guz rośnie i przetacza się przez całe ciało, ponieważ nie mieli żadnych rozwiązań i mieli nadzieje że nastąpi jakiś przełom w medycynie, tak długo jak mogli do momentu kiedy zostali zmuszeni skorzystać z radioterapii.
Przerwała zażywanie wszelkiej chemii po rozmowie z Dr Kahn’em była nieco wystraszona informacją o DCA, więc przybyła na thedcasite. Skontaktowała się ze mną na PW, wypytując się o protokoły których Lien używała. Więc przekazałem jej najbardziej szczegółowe informacje jakie tylko mogłem. Jego żona przygotowywała domowej roboty protokół oracle skrupulatnie każdego ranka, a jej ojciec wymuszał stosowanie odpowiedniej diety i dba o wszelkie rzeczy związane z otoczeniem.

Ostatnie skany jego dziecka po 6 miesiącach stosowania tylko samego protokołu wykazały 80% redukcje masy guza” oraz brak aktywnych przerzutów. Jakby wszelkie przeżuty po prostu zostały uśpione i zaprzestały się rozrastać a w niektórych rejonach zniknęły. Oczywiście wszystko to „wymiata” ich lekarzy.

Kiedy o tym myślę – brak lekarstwa na ACC a tu jej ojciec dzwoni i informuje mnie, że jego córka jest na dobrej drodze do remisji podobnie jak moja żona oraz jak mój znajomy z nowotworem trzustki IV stopnia.

Są to przypadki, tak złe jak tylko mogą być patrząc z perspektywy stopnia IV oraz wszystkie te 3 przypadki są kompletnie różnymi formami schorzenia, nie wspominając o płci, pochodzeniu diecie i wieku. Wszyscy oni stosują tą miksturę i wszyscy wygrywają 80 do 90% wyczyszczenia ciała z nowotworu.

Lien jest Azjatką, ma 33 lata
Używa DCA, niską dawkę chemii oraz domowej roboty protokół

Gary jest Kaukazem, ma 66 lat
Nie zażywa DCA, niska dawka chemii oraz domowej roboty protokół

Crystal jest Indyjką, ma 17 lat
Nie zażywa DCA, ale używa domowej roboty protokół

Oczywiście nie jestem lekarzem i może być to zbiegiem okoliczności, ale naprawdę ziomki w całej mojej szczerości i zdrowia na umyśle i po dwóch latach wydaje mi się, że jest jakieś połączenie pomiędzy tym domowej roboty protokole, który mnie wymiata.. (…)
Ostatnio edytowano Cz lip 17, 2008 4:37 pm przez Crono5, łącznie edytowano 1 raz
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Re: Kwas dichlorooctowy [DCA] uaktywnia apoptoze

Postprzez moto_kate » Cz lip 17, 2008 4:18 pm

Crono5 napisał(a):"Jesteśmy przekonani, że czarna herbata odgrywa znaczącą rolę wraz z naszym domowym samo skomponowanym protokołem oracle o którym mam równie niesamowitą historię do powiedzenia!"

Co to za protokół?
_______________________________

Serdecznie pozdrawiam,

..:: Kate ::..
moto_kate
*** Administrator ***
 
Posty: 1444
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 4:24 pm
Lokalizacja: Wybrzeże

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do News

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości