przez sikorek20 » Wt mar 23, 2010 11:45 pm
Tak, babcia "miala" chloniaka zlosliwego, jest strasza osoba (75lat), lekarze dawali jej 50% szans na zwlaczenie nowotworu... w jej przypadku chemia pomogla, nie ma po nim sladu. Nie wiem co to byla za chemia dokladnie... ale jezdzila do Poznania co kilka tygodni na kolejne cykle.