Jestem nowym użytkownikiem tego portalu, ale zaglądałam tu już wcześniej, ponieważ mojej mamie zdiagnozowano w czerwcu tego (2012) roku guza mózgu - glejaka wielopostaciowego IV stopnia. Nie mogę dłużej milczeć, ponieważ jestem przekonana, że Laif 612 (nowa nazwa), czyli wyciąg z dziurawca działa!!!
Napiszę krótko od początku:
w marcu tego roku mama trafiła do szpitala po utracie przytomności, w szpitalu, na neurologii w Koninie po zrobionych wielu badaniach z tomografem komputerowym włącznie (oczywiście bez kontrastu) nie stwierdzono nic. Po tygodniu wyszła do domu z zaleceniem przyjmowania witamin (ha, ha). W ciągu kolejnych tygodni obserwowaliśmy dziwne zachowanie mamy - zapominała się, miała nieskoordynowane ruchy, wypadało jej ciągle coś z rąk, bolała ją głowa i zrobiła się agresywna. Potem zaczęła strasznie szybko i dużo mówić, powtarzała się, po dwóch miesiącach bardzo zwolniła, stała się apatyczna, zaczęła mieć problemy z mową i lewy kącik ust od czasu do czasu opadał, jak przy porażeniu nerwu. W między czasie wielokrotnie odwiedzała panią neurolog, ordynator w Koninie i ta wysyłała ją do prywatnego sanatorium na masaże Dopiero neurolog w Poznaniu zlecił natychmiastowy rezonans magn. głowy. Oczywiście musieliśmy wykonać go prywatnie i okazało się, że ma rozległego, bo prawie 4,5 cm guza mózgu w prawej części skroniowej głowy. Szukając dla niej pomocy zjechaliśmy wielu specjalistów w Polsce - sami profesorowie, do których dostanie się na wizytę w krótkim terminie graniczy z cudem. Każdy nam powiedział, że mama ma 3 miesiące życia i że nic nie da się zrobić i, że mamy szukać opieki paliatywnej. Jeden ordynator z Bydgoszczy podjął się operacji uświadamiając nam, że to jest śmiertelne i że robi to dla nas, bo mili z nas ludzie Operacja się udała, ale okazało się, że pan doktor wyciął tylko środkową część guza, aby zmniejszyć ciśnienie wewnątrz-czaszkowe, całą rakotwórczą otoczkę zostawił, co skutkowało ty, że zanim mogliśmy rozpocząć leczenie na onkologii radio- i chemioterapią, czyli po czterech tygodniach od operacji, guz był ponad 1cm większy niż przedtem i do tego wypuścił "satelity" wokół. W tym czasie zrezygnowaliśmy z dalszego leczenia w Polsce, znalazłam kontakt do Prof. Vogel w Berlinie, który uświadomił mi, że w Polsce lekarze nie są nastawieni na wyleczenie pacjenta z glejakiem, dla nich to wyrok, przedłużają im jedynie życie dostępnymi (refundowanymi) środkami dla zaspokojenia sumienia pacjenta i rodziny. Dla niego jedyną szansą jest ponowne usunięcie guza z głowy, tym razem w całości z podjęciem ryzyka uszkodzenia motorycznego pacjenta i dopiero potem podjęcie leczenia dziurawcem Laif 612. Wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia, dlatego 23 lipca 2012 mama przeszła koleją operację w prywatnej klinice Meoclinic w Berlinie. Prof. Vogel wyciął rzeczywiście wszystko, oddzielił komórki rakowe od mózgu i zrobił to, czego w Polsce nikt nie chciał się podjąć, nawet konsultant krajowy prof. Ząbek. Wprawdzie po operacji mama miała niedowład lewej części ciała, ale teraz minął czwarty tydzień i mama zaczyna samodzielnie chodzić przy balkoniku, a dzisiaj ścisnęła moją rękę swoją chorą ręką. Jest zatem szansa, że sprawność wróci, bo przy pilnej rehabilitacji można wiele osiągnąć! Najpiękniejsze jest jednak to, że wczoraj mięliśmy rezonans magnetyczny głowy i oprócz dziury po guzie w głowie nie ma wznowy. Laif 612 w ilości 3x4 tabletki dziennie bierzemy od dwóch tygodni. Za 6 tygodni mamy kolejny rezonans i wtedy będziemy już pewni, czy dziurawiec działa. Oprócz tego środka mama przyjmuje tylko Pabi-Dexamethason i osłonowo Ortanol. Jest w domu pod czułą opieką rodziny, jest bardzo optymistycznie nastawiona, pogodna i ochocza do ćwiczeń, zachowała również pełną sprawność umysłową. Ogromnie wierzę, że "proroctwa" naszych lekarzy się nie spełnią , a mama jeszcze długie lata będzie się cieszyć zdrowiem i życiem. Dr. Vogel zapewniał nas, że 80% jego pacjentów leczonych dziurawcem żyje długotrwale po 14,18 i więcej lat, dlatego będę od czasu do czasu meldować o skutkach terapii, aby dać nadzieję i świadectwo dla niedowiarków.