Witam,
Moj serdeczny kolega w przeciagu 4 ostatnich tygodni dowiedzial sie, ze ma chloniaka. Dodatkowo okazalo sie, ze ma guza mozgu. Lekarze podejrzewali chloniaka jako, ze jest juz chory na niego i ma zajety szpik i sledzione. Niestety ostatnie wiesci sa niepomyslne i pomimo zapewnien neurochirurga, ktory go operowal, ze to pewnie chloniak, w wyniku badania jest mowa o glejaku glioblastoma multiforme. Jest aktywnym i mlodym mezczyzna a choroba procz zmeczenia i calkiem swiezych problemow z widzeniem oraz jednego zaslabniecia nie dala zadnych objawow.Wlasciwie guza znaleziono poszukujac przerzutow chloniaka gdyz morfologia wykazala nieprawidlowosci.
Bardzo prosze o zapoznanie sie z wynikiem badania i podanie mi informacji czy jest szansa, ze to moze byc chloniak a jesli nie to w jakim stopniu zaawansowania jest ow glejak. Z gory dziekuje za pomoc.
Fragmenty utkania wybitnie bogatokomorkowego nowotworu zlosliwego z budowanego z komorek malych i sredniej wielkosci z hiperchromatycznymi jadrami, tworzacych lite pola. Widoczne takze liczne ogniska martwicy geograficznej i proliferacji naczyn. Odczyny immunohistochemiczne GFAP dodatni, CD45 ujemny, indeks proliferacyjny (MIB1 ok. 20%).
Obraz morfologiczny i wyniki odczynow immunohistochemicznych wskazuja, ze mamy doczynienia z niskozroznicowanym
nowotworem pochodzenia glejowego, najprawdopodobniej glioblastoma multiforme.
Raz jeszcze prosze o szybka analize wyniku i pomoc w przelozeniu tego na jezyk laika.
Dziekuje