Witam, jak zapewne wiecie od ponad pół roku biorę przepisany przez Niemców preparat laif 600.
W sobotę byłem na konsultacji u proferora w Berlinie i powiedział mi o baaardzo ciekawym przypadku: miał On pacjentkę z glejakiem, która się nie zdecydowała na operację i leczyli ją tylko laifem (koszt miesięczny to jakieś 150-200 euro), po pół roku rezonans wykazał, że nie ma nowotworu, brała nadal przez rok, czuła się dobrze i postanowiła przestać brać. zaczęła się kiepsko czuć i po tylko 3 tygodniach zrobiono rezonans, który wykazał nie tylko wznowę, ale taki rozrost, że nie dało się operować. po 3 m-cach pacjentka ta zmarła.
Z tego wynika, że ten specyfik rzeczywiści musi działać.
Ciekawe tylko dlaczego polskie doktory wolą pakować horendalną kasę w temodal (koszt miesięczny ok 13-14.000 PLNów)?
Dla zainteresowanych można to zakupić w necie np tu:
https://shop.bodfeld-apotheke.de/produk ... 9471A.web6
przesyłka dociera po około 2 tygodniach.
W razie pytań służę pomocą 691667067.