Glejak wielopostaciowy, GBM - diagnoza, leczenie, nowości

[And53]

W ostatnim czasie sporo naczytałem się o metodach leczenia ziołami andyjskimi na bazie wilkakory.
Wiadomo każdy tonący brzytwy się chwyci, ja też nie jestem wyjątkiem.
U mojej córki studentki wykryto guza mózgu. Po operacji i usunięciu okazało się, że jest to wyściółczak II st. Zalecono radioterapię i dokonano naświetleń 54 Gy.
Teraz pozostaje tylko czekać na wyniki kontrolne. Nie chcę aby to oczekiwanie było bierne i chciałbym zastosować wiarygodne metody z medycyny naturalnej, bo tradycyjne metody na dzień dzisiejszy zostały zastosowane. Skontaktowałem się z tymi co oferują kurację ziołami andyjskimi - jest to kilka źródeł podobno wiarygodnych. Chciałbym mieć jednak pewność, że to nie zaszkodzi. Może ktoś z Państwa ma doświadczenia z Wilkakorą oraz okuracjami z jej udziałem, wspomagającymi leczenie konwencjonalne.

[kilo]

Moj Tata zażywał specyfiki vilcacory i moge powiedzieć, że zaszkodzić raczej nie zaszkodzą. Czy pomogą na guza mózgu? W przypadku GBM niestety nie pomogły (czy miały jakiś pozytywny wpływ na przedłużynie życia? nie umiem na to pytanie odpowiedzieć). W moim odczuciu vilcacora jest bardziej środkiem wzmacniającym organizm, niz mogącym wyleczyć raka.

[Bogdan1]

Moja mama po terapii skojarzonej bierze RHODIOLA- Arktyczny korzeń, Maitake i Reischi. W celu wzmocnienia ukladu odpornościowego by usunąć skutki negatywne terapii.

[olek1]

a w Poznaniu wszyscy mówili , że w czasie chemii nie powinno się brac żadnych ziół ani suplementów. ????
ciekawe co lekarz na to co bierze mama?/