glejak.pl - złośliwy nowotwór mózgu, objawy i leczenie

Bardzo fajnie i dzieki, że zostało po staremu

Czy aby na pewno wszystko zostanie po "staremu"?? Oby tak było! Bo zarówno Ania jak i Kate są niezasąpione!!
ps.Przydałoby się wykasować niektóre ostanie wypowiedzi z forum bo to wygląda dość niesmacznie..

Moto_kate, nie ma zgody w godzinach nocnych na inny serwer, nawet ze spójnością danych.
Uda Ci się żeby nie na inny serwer. Przynajmniej spróbuj, żeby nie na inny
Dzięki zgóry.

Udało Ci się Kasiu, przekonać tych z nowego serwera, , że dziękujemy i sobie będziemy działać na tym jak dotychczas.
bo on sie sprawdza jak dotąd, a tematyka jest zbyt ważna żeby eksperymentować jak nie ma potrzeby, tym bardziej
że nie znamy się na informatyce, A zawsze istnieje ryzyko, ktoś z nas, potrzebujących wsparcia po takim przegrupowaniu może nie trafić tam, gdzie z własnej potrzeby oparcie znaleźć powinien.
Próbuj negocjować z całych sił. Pozdrawiam i powodzenia

dorotea23 napisał(a):ps.Przydałoby się wykasować niektóre ostanie wypowiedzi z forum bo to wygląda dość niesmacznie..

A ja uważam, że nic nie powinno się kasować.... to co się stało powinno pozostać...upiększanie rzeczywistości nie zawsze jest działaniem na korzyść...niech ludzie widzą, że nie tylko oni mają swoje granice wytrzymałości...niech czytając takie wypowiedzi...nie mają poczucia winy, kiedy puszczają im nerwy w domu na skutek wyczerpania opieką nad chorymi...takie stany to część naszej rzeczywistości.....nie przynoszą one ujmy ani forum......ani userom....każdy ...a szczególnie my, których czasami ta choroba przerasta, ma prawo do niemocy, frustracji i agresji. Tacy jesteśmy...takich jest większość...dlaczego ma być schludnie ,ładnie, bez rysy.....to byłoby NIENATURALNE, PRZEKŁAMANE!!!!
Dużo lepiej wypadnie pozostawienie tego co się nagadało, przeprosiny i bycie ponownie w zgodzie...to byłaby lekcja dla innych....cóż jesteśmy ułomni....c"est la vie!!!

Ale to tylko moje zdanie....nikt ni musi sie z tym zgadzać.

Zgadzam z Tobą Aniu - nic nie może byc kasowane, a nawet NIE WARTO!
To jest właśnie to życie, prawdziwe, z emocjami, lękami, kompleksami, fobiami,
i tymi małymi radościami
przebijające się przez T Ę T R A U M Ę, tę odczuwalną, dotkliwą rzeczywistość, której niestety
nie zmienimy. A może jednak trochę?

Taaak macie w sumie racje dziewczyny