Strona 3 z 23

PostNapisane: Śr sie 08, 2007 2:45 pm
przez Crono5

PostNapisane: Cz sie 09, 2007 4:26 pm
przez Kubusia
Hej
przez przypadek trafiłam na tą stronę i bardzo się cieszę :)
właśnie czekamy na DCA z Kanady, BuyDCA ma przesłać nam trochę za darmo. Chę przepadać to najpierw w laboratorium czy jest czyste itd,. wie ktoś może gdzie?
Crono mam wielką prośbę do Ciebie byłaby możliwość porozmawiania z Tobą? przyjmujesz jeszcze DCA? tak na szybko teraz piszę bo musze się ewakuować z pracy i nie bardzo mam czas teraz żeby wczytywać się w całe forum, możesz skrobnąć do mnie na maila ?? jesteś drugą osobą w Polsce na którą udało mi się natknąć że bierze DCA.
na pewno tu jeszcze zajrzę
pozdrawiam
Marta

PostNapisane: Cz sie 09, 2007 7:23 pm
przez Crono5
Wyslelem Ci wiadomosc na PW. - nie podalas maila :)
Z Kanady? a BuyDCA nie ma czasem ma swoja siedziby i lab w USA?

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 7:57 am
przez Crono5
link do Medical Cancer Centers in Canada i opis terapii DCA w ich osrodkach:

http://www.medicorcancer.com/DCAtherapy.html

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 7:59 am
przez Kubusia
Hej,
dziś już na spokojnie poczytałam, rzeczywiście DCA jest dla Twojego taty Stanisława, no i oczwiście pomieszałam BuyDCA -USA, po prostu ostatnio odpisuję an tyle mailii, piszę na forach że trochę się zagalopowałam z tą Kanadą :) mój mail na przyszłość gdyby coś to: kubusia10@gazeta.pl:)
Jeśli chodzi o DCA pomysł narodzil sie po przeczytaniu postu "trudno się z tym pogodzić" na forum http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=37372 gdyby ktoś miał ochotę poczytać.
Jaki świat jest pokręcony: na stronie thedcasite.com zamieściłam post gdzie szukać DCA a tu proszę w rodzimej Polsce można dostać:)
jak już pisałam czekam na przesyłkę od BuyDCA też za friko, może masz Czarku rozeznanie ile to może iść pocztą z USA?? niestety Jim Tassano nie odpowiedział mi na to pytanie a już nie chcę go tak bardzo molestować.
czytałam również Twój post na stronie DCA odnośnie twojego taty i odkrywam że mam małe zaległości w angielskim... w jakim ogólnie jest stanie? piszesz że tata przechodzi dietę , na czym ona polega? (Wyjaśnię iż na temat nowotworu i terminologii z nim związanych cały czas się uczę - po prostu rak u teściowej poszedł tak szybko..:(
mówisz że jesteś w trakcie tłumaczenia sposobu zażywania -jak rozumiem ściągnąłeś to ze strony DCA ? Jeszcze pytanie czy nie boisz się podać tacie czegoś co 'powinno być DCA ale niekoniecznie musi nim być?
Rany sporo tych moich pytań, ale chyba zrozumiesz.
Podtrzymuję propozycję kontaktu tel., jednakże jest to luźna propozycja:)
pozdrawiam, Marta

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 8:03 am
przez Kubusia
dodam jeszcze nr GG 7442285

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 4:50 pm
przez Crono5
o 17:20 Wziolem mala dawke DCA (6mg/kg), w celu sprawdzenia czy preparat jest bezpieczny. Zobaczymy. Oczywiscie balem sie jak cholera :) ale potraktowalem to jak skok na bungee, wezmne i bedize po krzyku :) Wkoncu musze sprubowac. Jesli faktycznie jest ok nic mi nie bedzie, na zdorwe komurki nie dziala, no chyba ze mam jakies chore.. ale to zobaczymy potem. Bede na bierzaco informowal o wszelkich sensacjach :)

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 5:55 pm
przez Wania
Dzielny jesteś ale uważaj na siebie.

PostNapisane: Pt sie 10, 2007 7:45 pm
przez Crono5
Jak narazie jest ok :)

znalazlem artykul o uzyciu NaDCA w niedokrwistosci miesnia sercowego:

Stymulacja utleniania glukozy

Aktywacja dehydrogenazy pirogronianowej

Utlenianie glukozy w niedokrwionych komórkach mięśnia sercowego można nasilać bezpośrednio, wpływając na dehydrogenazę pirogronianową (PDH) (enzym dokonujący konwersji pirogronianów do acetylo-CoA).

Deaktywacji PDH, zachodzącej podczas niedokrwienia komórek mięśnia sercowego, można zapobiegać przez stosowanie dwuchlorooctanu (DCA), klasycznego już preparatu nasilającego utlenianie glukozy i mleczanów (13). Nasila on proces glikooksydacji, który dokonuje się kosztem zahamowania β-oksydacji kwasów tłuszczowych w mitochondriach. Dwuchlorooctan poprawiał też czynność lewej komory u chorych z zastoinową niewydolnością krążenia (14). Szersze stosowanie DCA w praktyce klinicznej ogranicza jednak jego krótki okres półtrwania, a zarazem konieczność uzyskiwania wysokich stężeń leku.

wiecej na:

http://www.pfm.pl/u235/navi/200844/back/200497

sa tez uproszczone diagramy ktore w sumie mozna by chyba przelozyc na komurki nowotworowe, gdyz przedstawiaja przemiany glukozy torem glikolizy beztlenowej.

PostNapisane: So sie 11, 2007 6:22 am
przez Crono5
Hmm wiekszych sensacji w sumie nie bylo, jedyne co zauwazylem to to ze gazowalem jak po napojach energetyzujacych, ktore czasami pije :), a i bolaly mnie delikatnie nerki, duzo takze oddawalem moczu.

PostNapisane: So sie 11, 2007 9:58 am
przez Crono5
Kuracja rozpoczeta, o godzinie 10:20 podalem pierwsza dawka NaDCA.

PostNapisane: So sie 11, 2007 12:53 pm
przez HankaCz
Czarek, trzymam kciuki.Moze sie uda.
Nie moze....musi sie udac.Pozdrawiam.

PostNapisane: So sie 11, 2007 1:36 pm
przez Crono5
Nie wiem czy to skutek DCA czy intensywnego nawodaniania przez ostatnie dni, ale powodz jaka przed chwila byla w pampersie to cos czego nei widzialem od maja conajmniej. Cos ewidentnie zaczyna sie dziac, za 30 min kolejna dawka.

PostNapisane: So sie 11, 2007 2:36 pm
przez Crono5
Ok. Dawka podana. Zauwazylem krew w moczu, dzis chyba na tej dawce poprzestane, nie chce dopuscic do TLS, jutro dzien bez DCA, obserwacje jak sie Tata czuje w poniedzialek kontynuacja. Narazie chyba bede robil przerwy 1 dniowe zeby organizm mial czas na wydalenie obumartych komurek guza. Do tego codzienny (Pn - Pt) monitoring pH moczu.

PostNapisane: So sie 11, 2007 4:20 pm
przez Crono5
W moczu pojawilo sie cos co wyglada jak flegma zmieszana z krwia. Okolo 1cm^3 wydzieliny. Czyzby zniszczone komurki? Na dzis wstrzymuje podawanie. Bede obserwowac. Tata caly czas przytomny. Normalnie spi o tej porze. Duza ilosc moczu. Pampers zalany kompletnie. Co ciekawe efektywne oddzialywanie na guz rzekomo obserwuje sie gdzies przy dawce powyzej 10mg/kg. czyzby im wiekszy guz tym mniejsza dawka jest skuteczna? Tata mial miec planowo 6mg/kg ale dostal moze gdzies 3mg badz 4 i juz jest reakcja.