Strona 1 z 1

Sztuka umierania - Uwaga TVN

PostNapisane: Wt paź 30, 2012 11:18 pm
przez Crono5
Sztuka umierania
przedruk z:
http://uwaga.tvn.pl/61847,news,,sztuka_ ... ortaz.html

video:
http://uwaga.tvn.pl/61847,wideo,380150, ... ortaz.html

Ksiądz, bioetyk dr Jan Kaczkowski jest twórcą jednego z najlepszych hospicjów w Polsce, organizatorem warsztatów dla młodych lekarzy, podczas których studenci medycyny uczyli się, w jaki sposób rozmawiać z ciężko chorym pacjentem, by najłagodniej i z należnym szacunkiem przekazać mu informację o złej diagnozie - lub nawet zbliżającej się śmierci. Los okazał się przewrotny, dziś sam mierzy się ze śmiertelną diagnozą.


35–letni ksiądz Jan Kaczkowski to twórca puckiego hospicjum, jednego z najlepszych w Polsce. Dowcipny, świetnie wykształcony, pełen ciepła dla swoich pacjentów. Jako bioetyk od 2008 roku prowadził warsztaty dla młodych lekarzy, podczas których – wraz z aktorami - ćwiczyli, w jaki sposób rozmawiać z pacjentami o czekającym ich odejściu.

Obrazek

- Zdarzyło się tak, że i u mnie wykryto groźny nowotwór mózgu. Moje rokowania są beznadziejne, lekarze mówią o przedziale od 0 do 14 miesięcy życia – mówi ks. Kaczkowski.

Podczas zeszłorocznych warsztatów prowadzonych przez księdza, młodzi studenci medycyny wiedzieli przecież, że mają przed sobą aktorów, a nie prawdziwych pacjentów. Mimo to nie potrafili właściwie przekazać informacji o złej diagnozie.


- Sam tego doświadczyłem. W prywatnej klinice, gdzieś na recepcji od pielęgniarki otrzymałem kopertę z wynikami badań. Powinienem zostać poproszony do gabinetu lekarza, który ten wynik by mi przedstawił i wyjaśnił co dalej – wspomina ksiądz Kaczkowski.

Kilka tygodni temu ksiądz Jan Kaczkowski został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Odznaczenie to przyznał mu prezydent Bronisław Komorowski za wielkie oddanie chorym i cierpiącym a także za wkład w rozwój społeczności lokalnej.

- Samego faktu śmierci się nie boję. Boję się procesu umierania. Zastrzegam sobie prawo do rezygnacji z uporczywej terapii. Jeżeli uznam, że mam już dość, to mam do tego prawo. Żeby nie być obciążeniem dla siebie i innych mam nawet taki moralny obowiązek. Chciałbym krótko, sprawnie i godnie- tak jak uczyłem moich pacjentów i ich rodziny – mówi ks. Jan Kaczkowski.

Jeśli macie Państwo ochotę wesprzeć ks. Jana Kaczkowskiego, chcecie go o coś spytać lub po prostu napisać kilka słów - wysyłajcie e-maile na adres: xjkaczkowski@wp.pl.

Re: Sztuka umierania - Uwaga TVN

PostNapisane: Śr kwi 17, 2013 1:27 pm
przez ElComandanteee
13 kwietnia 2013 odbyła się premiera książki "SZAŁU NIE MA, JEST RAK" będąca zapisem rozmowy z księdzem Janem Kaczkowskim, u którego wykryto złośliwego guza mózgu. "SZAŁU NIE MA, JEST RAK" nie jest kolejnym wyciskaczem łez, przeciwnie wzmaga apetyt na życie - prawdziwe życie. To nie jest książka o umieraniu, której należy się bać. To książka, która jest wielką apoteozą życia.

RECENZJA I FRAGMENT, KSIĄŻKA SZAŁU NIE MA, JEST RAK KSIĘDZA JANA KACZKOWSKIEGO

Obrazek
źródło: http://www.zwrotnikraka.pl

Re: Sztuka umierania - Uwaga TVN

PostNapisane: Śr paź 02, 2013 1:25 pm
przez mala0602
W oststnią niedziele ksiądz Jan Kaczkowski był w mojej parafi i mówił kazanie. Piekne było. Nie stety ja nie zgadzam sie z nim ze to nie Bóg decyduje o losie ludzi.