mam trochę nietypową sprawę
chodzi o coś takiego, ten poważny stan taty został zdiagnozowany jako pogotowie padaczkowe (przez neurologa) natomiast inny lekarz onkolog wspomniał, że przyczyną drżeń jednej połowy ciała może skutkiem zastosowania chemioterapii i uszkodzenia niektórych zdrowych komórek mózgowych
czy słyszeliście o czymś takim
tata ma drżenia, ale nieraz tylko ramiona i ręki nieraz dochodzie też noga, głównie jedna połowa ciała
nieraz jak śpi to nic nie drży
czy ktoś z Was wie coś na taki temat
lekarze stosują coraz silniejsze leki przeciw padaczkowe a może to jest przejściowe i nie powinno się ich stosować
stan od wczoraj poza drżenie się trochę poprawił, tata otwiera oczy i się rozgląda, sama nie wiem co myśleć
Ewa