mój tatuś, który choruję od 5 m-cy na glejaka IV, dzisiaj przestał mówić i sparaliżowało mu twarz
czy to bardzo poważna sprawa? czy to oznacza, że już teraz będzie tylko gorzej?
wczoraj czuł się super i wyglądał jak dawny taty,rozmawiał,śmiał się....
to takie straszne
pozdr
Ewa