paraliż

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

paraliż

Postprzez wiki365 » N mar 25, 2007 2:23 pm

mój tatuś, który choruję od 5 m-cy na glejaka IV, dzisiaj przestał mówić i sparaliżowało mu twarz
czy to bardzo poważna sprawa? czy to oznacza, że już teraz będzie tylko gorzej?
wczoraj czuł się super i wyglądał jak dawny taty,rozmawiał,śmiał się....
to takie straszne
pozdr
Ewa
wiki365
swój człek
 
Posty: 177
Dołączył(a): So gru 16, 2006 5:41 pm
Lokalizacja: Katowice

Postprzez olek1 » N mar 25, 2007 4:56 pm

pewnie musielibyście jechac na rezonas , żeby zobaczyc na ile powiększył sie guz, czy w ogóle się powiększył.moze jest uciask ,
ale wiesz, często tu się czyta, że chorzy wracają do siebie .
ale żeby to wiedziec , należy doszukać się przyczyny.
olek1
swój człek
 
Posty: 1348
Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 4:11 pm

Postprzez martuch » N mar 25, 2007 7:11 pm

kurcze trzymaj sie mocno, zróbcie badania i daj znac jak najszybciej jak tata. jak sie czuje teraz? podtrzymujcie go na duchu i myslcie pozytywnie, to masakrycznie trudne ale wiara czyni cudaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! ile tata ma lat? duuuuza buzka
martuch
swój człek
 
Posty: 117
Dołączył(a): Pt mar 09, 2007 4:57 pm

Postprzez wiki365 » N mar 25, 2007 8:04 pm

dziękuję za słowa otuchy
rezonans i tomografia były robione 3 m-ce temu,tatuś jest w trakcie chemioterapii
ma 54 lata
jak tylko będą jakieś wyniki badań to napiszę co się dzieje
po zastrzykach w szpitalu już częściowy paraliż ustąpił,więc wielka ulga,natomiast dalej nie mówi,ale kiwa głową
pozdr ciepło
Ewa
wiki365
swój człek
 
Posty: 177
Dołączył(a): So gru 16, 2006 5:41 pm
Lokalizacja: Katowice

Postprzez aleksandra » N mar 25, 2007 8:55 pm

wiki365 - lekarzem nie jestem, ale po tym co działo się z moim Tatą, to może ten paraliż Twojego Taty to nie ucisk guza tylko obrzęk mózgu, który po podaniu leków ustępuje. Trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze, najważniejsze paraliż ustępuje. Trzymaj się!!!!!!!!
aleksandra
swój człek
 
Posty: 139
Dołączył(a): Śr sty 17, 2007 9:51 pm

Postprzez gocha » Pn mar 26, 2007 8:32 am

wiki,
na początku lutego mój ojciec poruszał się tak fatalnie słabo, że dawałam mu w myślach tylko dwa tygodnie samodzielnego funkcjonowania. ale mnie zaskoczył, zebrał się jakoś i wrócił do żywych. sprinterem nie jest (tempo raczej ślimaka w wieku emerytalnym), ale w porównaniu z tym co było 1,5 miesiaca temu jest naprawdę super.
czy Twój ojciec musi być w szpitalu cały czas? mojego nic tak nie wykańcza jak wszelkie placówki służby zdrowia. jak wraca do domu to wszystkie funkcje niedziałające w szpitalu nagle same wracają.
gocha
swój człek
 
Posty: 294
Dołączył(a): So paź 28, 2006 3:25 pm

Postprzez wiki365 » Pn mar 26, 2007 8:53 am

wiesz Gosiu,
u nas też było ostatnio całkiem dobrze,więc teraz straszny szok
ale tato od 3 m-cy nie miał badania głowy a od 2 m-cy przyjmuje ciągle takie same dawki leków,może są już za słabe
boję się myśleć,jak będzie dalej,ale mam ciągle nadzieję,że bedzie lepiej
szpitale strasznie go przytłaczają,ale niestety ostatnio sporo czasu w nich spędza,był 1,5 m-ca w domu, a teraz drugi tydzień w szpitalu (chociaż weekend udało mu się spędzić z nami)
pozdr ciepło
Ewa
wiki365
swój człek
 
Posty: 177
Dołączył(a): So gru 16, 2006 5:41 pm
Lokalizacja: Katowice


Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości