Witam,
Szukam ratunku dla mojej siostry. Dowiedzieliśmy się 3 tyg temu, że moja siostra (44lata) ma wznowę guza mózgu po 12 latach, pierwszy został wycięty w większości, ale jak widać coś musiało pozostać skoro się odnowiło. W 2015 nie było śladu w obrazie tk głowy a 3 tyg temu siostra dostała napadów padaczkowych i straciła przytomność, trafiła do szpitala i tam się okazało, że jest wznowa astrocytoma anaplasticum III/IV stopień. Lekarze powiedzieli że guz jest nieoperacyjny. Poruszam się tu trochę poomacku, nie wiem czego szukać, jakiej pomocy? Proszę pomóżcie znaleźć droge leczenia, co po kolei mamy robić, czuję się jak dziecko we mgle - chyba musi byc jakies leczenie, cokolwiek ...
proszę o odpowiedź Agnieszka Wrocław