Witam,
Czy moglibyście coś napisać o doświadczeniach Waszych lub innych znanych Wam osób z objawami, związanymi z niedowładem kończyn i zaburzeniami równowagi?
Czy jest to częsty efekt, mogący wystąpić np. po chemioterapii, czy raczej równie dobrze może wystąpić w każdym momencie choroby? Jak udało się Wam z tym poradzić? W kilku miejscach wyczytałem, że najczęściej skuteczna jest rehabilitacja i w ten sposób można z czasem wyeliminować niedowład, ale cenne będą dla mnie jeszcze Wasze opinie, uwagi, doświadczenia.
Z góry dziękuję.