wiesz pewnie wyda się śmieszne to co napiszę teraz ale napiszę
moja mama chodzi do człowieka który zajmuje się masażem stóp i przez to leczy, facet wie co robi .
Jeżdżą do niego z całej Polski - wyleczył mase ludzi z różnych chorób, z niepłodności itp /
ON mamie powiedział że ma torbiel na nerce - co potem okazało się prawdą .
Odnośnie guza powiedział jej zaraz na początku masaży po radioterapii że przez masaż dojdzie do guza i go "zatrzyma "
i póki co guz stoi w miejscu . MAma czuje się dobrze. Nie wiem czy to może być jakaś zasługa masaży nie mam pojęcia .
Mama wierzy że nic jej nie jest- że będzie dobrze, nie ma depresji .
Ten człowiek na początku masował ją 6mcy bezpłatnie bo wtedy mamy krążenie było złe- nie mógł się dostać do guza. Dopiero po 6 mcach jak krążenie " ruszyło " a on stwierdził że może mamie pomóc wtedy dopiero zaczął brać pieniądze- godzina masażu 50 zł . Uważam że nie dużo i że mężczyzna nie jest naciągaczem .
Mieszkamy na podkarpaciu także nie wiem czy byłbyś zainteresowany kontaktem do tego " masażysty " .