przez Krzysiekdrb » Śr wrz 17, 2014 6:18 pm
Witam, zapewne piszę jak każdy ale już szukam wszędzie ratunku. Moja mama ma guza mózgu, glejak 4 stopnia. przez tydzień urósł z ponad centymetra do dwóch. Z rodzeństwem szukamy pomocy wszędzie, w Białymstoku odmówili nam operacji, boją się tego podjąć, rak jest umiejscowiony gdzieś po lewej stronie w trudno dostępnym miejscu. Co robić? Mama ma niedowład lewej strony, strasznie sepleni. Jako, że ja zostaje w domu z mamą starsze rodzeństwo jeździ po miastach i szuka ratunku. Może ktoś się wyleczył z podobnej sytuacji? Słyszałem o technice gamma knife podobno to dobra rzecz, dzwoniliśmy ale terminy są zajęte do końca roku, mamy stan się pogarsza, jak wcześniej mówiłem guz rośnie. Mimo wszystko rodzeństwo ma tam zajechać, myślicie, że z taką sytuacją przyjmą nas szybciej czy to raczej nie możliwe? Może znacie jakieś inne kliniki gdzie mogliby się tego podjąć, proszę o pomoc.