mam wynik biobsii, to glejak III, prosba o Wasze uwagi

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

mam wynik biobsii, to glejak III, prosba o Wasze uwagi

Postprzez Ale_Ksandra » Cz mar 27, 2014 8:31 am

No coz...odebrany wynik..jego tresc:

Material nadeslany do badania zawiera swieze masy krwotoczne, fragmenty kory mozgu, oraz bardzo drobne fragmenty utkania nowotowrowego szeregu astroglejowego o zaznaczonej atypiii jader komorkowych.

Wynik IHC: GFAP +, Ki67 podwyzszony.
Material pochodzi z utkania glejaka o wyzszym stopniu zlosliwosci ( WHO GIII)

Jestem wystraszona, nie wiem co myslec., czy ktos z Was moze cos napisac na ten temat. Na jutro jestem juz umowiona z neurochirurgiem moim i z onkologiem. Jezu nie wiem co o tym myslec, mam 36 lat, 36 lat...dla moich dzieci chce zyc jeszcze dlugo, dlugo, dlugo.
Ale_Ksandra
świeżynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Cz mar 20, 2014 8:22 am

Re: mam wynik biobsii, to glejak III, prosba o Wasze uwagi

Postprzez cetemka » Pt mar 28, 2014 1:39 pm

Ale_Ksandra - i jak po wizycie u lekarzy???
cetemka
bywalec
 
Posty: 84
Dołączył(a): N mar 16, 2014 4:33 pm

Re: mam wynik biobsii, to glejak III, prosba o Wasze uwagi

Postprzez Ale_Ksandra » So kwi 12, 2014 2:35 pm

Hej, hej. Przepraszam, ze sie nie odzywalam, ale dopadly mnie zle humory, oczekiwanie itp.
A teraz fakty. `Bylam u neurochirurga swojego z histopatologia i wstepnie jestem z nim umowiona na wizyte po tym jak sie zakonczy radioterapia. Poza tym mam prawo kontaktowac sie z nim jak sie cos bedzie dzialo. Polecil mi onkolozke, bardzo fajna babka. Pani doktor opowiedziala mi o radioterapii, na ktora czekalam poltora tygodnia.

Zaczelam w srode, bedzie trwala 6 tygodni, czyli do 22 maja. Terapai trwa 6 minut w pieknej masce :) Co srode musze sie spotkac z lekarka i opowiedziec jak to znosze itd i chyba mi beda robic badanie krwii.
Jesli chodzi o moje samopoczucie...po pierwszej bylo okej, po drugiej w miare tez, a po wczorajszej, musialam posiedziec chwile w poczekalni bo zachcialo mi sie spac i jakos sie trzeslam. Dzisiaj czuje sie oslabiona, denerwuje mnie to, bo jestem spiaca, smutna, leze, nic nie robie, tylko ogladam filmy zeby wyrzucic z pamieci zle mysli. Moje dziewczynki ( jestem samotna mama) sa u dziadka, zebym mogla odpoczywac, a ze mna jest moj ojciec, bo ja boje sie byc sama. Nie wiem czy kiedys mina mnie te nastroje. Zaczynam zastanawiac sie jak bedzie dalej. Acha lekarka powiedziala, ze podczas tej terapii moge znowu miec problemy z pamiecia, z mowa, zupelnie jak po operacji, po ktorej mialam czasami spore ( troche smieszne tez hehe).
Dlatego z gory przepraszam jak niektore zdania beda smieszne i z bledami.

Ciekawa jestem jak bedzie dalej, jak bede to znosic, ile mi wypadnie wlosow i ile jeszcze czasu bede okragla na twarzy od sterydow, ktore musze lykac.
Kochani pozdrawiam Was wszystkich i Waszych chorych za ktorych trzymam kciuki mocno.
Ale_Ksandra
świeżynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Cz mar 20, 2014 8:22 am


Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości