przez miriam » Cz maja 15, 2014 11:46 am
Cetemko,
Mieszkacie w Krakowie? Wspomniałaś o szpitalu na Botanicznej. Z mojego doświadczenia najlepiej jak najszybciej postarać się o to skierowanie do hospicjum. Bardzo polecam Hospicjum św.Łazarza, wspaniali ludzie. My zdecydowaliśmy się na opiekę w domu. Kilka razy w tygodniu przychodziły panie pielęgniarki, rehabilitantki, był stały kontakt z lekarzem, regularne wizyty. Skończyły się kłopoty z receptami, skierowaniami. Wcześniej to był ogromny problem. Pacjent chory na glejaka w którymś momencie jest poza systemem niestety, nie wiadomo, gdzie się zwrócić, kiedy zaczyna się już ten trudny etap choroby. Decyzja o hospicjum jest ciężka emocjonalnie, trzeba się zmierzyć z tym, co się dzieje i stanie, ale bardzo ułatwia opiekę nad chorym i daje poczucie bezpieczeństwa. Ściskam Cię bardzo mocno.