cześć wszystkim
Wigilia była u mnie...Mama cieszyła się jak umiała, ale myślami byłysmy z Tatą...Boże jak bardzo nam Go brakuje.
Siostra młodsza jakoś daje radę, ale mi i Mamie jest ciężko.
W Sylwestra zdałam egzamin praktyczny na prawko ...Tato bylby ze mnie dumny ,cieszyłby się tak bardzo.
Niestety w kwestii powiększenia rodziny sprawa leży, dziecka dalej nie mamy z mężem, stwierdzili u mnie policystyczne jajniki itp...szkoda gadać mam nadzieję,że się uda. Dziecko to moje marzenie,moja Mamcia nabrałaby większej chęci do życia i ja też.