Witam AnnoM,
dzisiaj piatek .bylem w klinice na badaniach ,tak jak wczesniej pisalem.te leczenie tymi innymi cytostatykami na razie przynosi efekty.badania wykazuja poprawe.nie rosnie guz!cisnienie srodczaszkowe jest nizsze!moje spacerki codzienne tylko chwalili i to takze ich zaskoczylo.morfologia krwi na szczescie tez wyszlo w miare dobrze.tylko poziom plytek krwi jest troche ponizej wymaganej normy.leukocyty w normie.w czasie rozmowy takze zauwazyli ze zrozumienie slownictwa oraz zasob uzywanych slow sie poprawil.teraz w nastepnym tygodniu znowu mam kontrole w klinice i badania.takze morfologia ponownie oraz neurologiczne.do tego piatku specjalisci(neurolog,onkolog,radioterapeuta oraz neurochirurg)beda znowu ustalac co nastepnego ze mna zrobic.zobacza nowe wyniki ii jak nie bedzie zle to mam znowu dostac ten cytostatyk jednorazowo a po tygodniu ten drugi co w zmiennie,jeden dzien 3 kapsulki a w nastepny 2 kapsulki.a pozniej odpoczynek badania i radioterapia z temozolamidem wspolnie.musza sie tylko zastanowic co z plytkami krwi zrobic bo ich poziom spadl ponizej normy ale niewiele na szczescie.cos tam ustala i poprawia.jestem szczesliwy z tego oraz z mozliwosci czytania oraz pisania z Toba.
moje poznanie swiata nie jest zle.bylem w wielu reggionach ale czasami sobie nawet mysle gdzie chcialem byc ale nie zdazylem.chcialem na przyklad odwiedzic chiny ale to juz moge tylko pomarzyc.chyba ze zdrowie bedzie dobre i pozwola na przelot samolotem.ale ryzyko musi byc minimalne.
dzisiejszy dzien jest w ogole szczesliwy.ten starszy syn zdal dzisiaj egzamin praktyczny na prawo jazdy(zagraniczny bo juz jest obywatelem innego panstwa) a w sprawie mlodszego z minjsterstwa dostalismy list z informacja ze za 3 tygodnie odbior paszportu z odpowiednikiem takze po;skiego dowodu osobistego.nowe obywatelstwo a pozniej znowu do ambasady,oddanie polskiego paszportu i zaplata za zrzeczenie sie poskiego obywatelstwa.zaplata to zaden problem ale ta niemozliwosc posiadania podwojnego obywatelstwa w tym kraju co teraz mieszkamy od lat.
co bedzie to bedzie.najwazniejsze jest ze mozna spokojnie i kulturalnie zyc.to sie zawsze dla mnie najbardziej liczy.nie zebym uwazal ze w naszyk kraju ,POLSCE JEST ZLE.SA DOBRZY LUDZIE .ale zbyt czesto slysze na ulicach slownictwo brzydkich slow uzywane przez mlodziez oraz picie alkocholu a to zawsze tylko mi nie pasuje.nastepnym
razem opisze ci co nowego sie dzieje.w dalszym ciagu bede spacerowal,przezywal co mnie kiedys ciekawego spotkalo w zyciu i co mnie spotka.trzymam takze kciuki za Twojego ojca.
pozdrawiam serafin