Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walkę

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez aaggi » Pt cze 06, 2014 9:19 pm

Edycik co u Ciebie jak Tata?
aaggi
swój człek
 
Posty: 217
Dołączył(a): Pt kwi 04, 2014 1:04 pm

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » N cze 08, 2014 10:03 pm

Witam.
Stosuję boswellię z 5-loxinem w dawce 2,5 g extraktu na dobę i antycancerlin oraz inne Befungin czopki glistnika.W ciągu 6 m-cy wielopostaciowy zmniejsza się powoli.Maleje strefa obrzęku.Było 62x40x30 jest 57x37x30.Od teleradioterapi brak bólu.Dobry komfort gdyby nie dexamethason niestety.Boswellia extr.307 mg 5-loxin 150 mg/ antycancerlin 2x4 tabl/doba
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » N cze 08, 2014 10:38 pm

Przeczytajcie uważnie mój tekst.
Nie piszcie o samopoczuciu chorego i bliskich bo wiemy jak to przebiega.Piszcie co stosujecie w jakich dawkach i co daje dobry skutek terapeutyczny.Poczytajcie posty na stronach amerykańskich i bierzcie z nich wzór.Poznałem procedury lecznicze niemieckie szwajcarskie,amerykańskie.Gdyby diagnoza padła dziś postępowałbym inaczej.Żona lat 61 glejak wielopostaciowy 4 st/WHO diagnoza 12 .12.13.Biopsja z kraniotomią.Teleradioterapia 30GY w sesji 5 dniowej.Leczenie wspierające dieta Budwig bezwarunkowo,wykluczenie cukrów,ograniczenie do minimum,węglowodanów,skrobi /ziemniaki/.Produkty o niskim współczynniku glikemicznym.Dużo kapustnych brokuł kalafior itp.Drób,ryby.Kasze wszelkiej maści strączkowe,twarogi jogurty.Dieta zasadowa odkwaszająca.Owoce,ananas avocado papaya grapefruit,mandarynki.jabłka.Słodziki to syrop z agawy,klonowy w minimalnej ilości jeśli potrzeba.Generalnie ciemnozielone warzywa czyste od nawozów i oprysków.Wykluczona wieprzowina.Wołowe tylko do rosołku mocy z chrząstkami/minerały/.Preparaty konieczne Befungin,Vit C 1g,vitA,vit.D,Metformax do zbijania glukozy sterydowej lub insulina,Boswellia serrata z 5-Loxinem?Vitacost/ Antycancerlin 5 opakowań,Ponadto antydepresant Velaxin lub ekstakt curcumy/daje dobrego kopa w serotoninę i dopaminę/oraz cudnie reguluje układ pokarmowy.Po 6 m-cach guz i strefa obrzęku maleje powoli.Potwierdzone tomografią z kontrastem.Powodzenia i do roboty.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » N cze 08, 2014 11:02 pm

Warunek wstępny to totalna detoksykacja organizmu poprzez usunięcie wszelkich pasożytów ,pierwotniaków,wirusów i bakterii stosowałem Chuan Lian Zi.Potem seler pietruszka burak ćwikłowy i marchew/soki/surówki parowane na szybko po wietnamsku.Układ odpornościowy musi mieć tylko jednego przeciwnika a nie jak w Doniecku nie wiadomo kto swój a kto wróg.Potem leczymy jak wyżej.Do radioterapii stosować kurkuminę jak nie dostaniesz temodalu?eutanazja/Jeżeli jest podatny /Brak czynnika TKTL1 niemieckie diagnozowanie/to radioterapia daje dobre efekty.Kurkumina uwrażliwia komórki nowotworowe na radioterapię.Głowy do góry i do roboty.Rozczulanie się szkodzi i wam i choremu.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » N cze 08, 2014 11:25 pm

Poczytajcie troszkę o apoptozie czego nie znosi nowotwór?ta cholera żywi się cukrem/ jakie leki w działaniu ubocznym likwidują komórki nowotworowe.Dlaczego olej lniany i twarogi mają zbawienne znaczenie w leczeniu,czym jestL-cysteina codają tiole siarkowe.Internet to kopalnia wiedzy gdzie w ciągu miesiąca można zaliczyć kurs biochemi molekularnej iwiedzieć więcej niż lekarz z opieki paliatywnej.Przekopałem wszystkie fora.Wyłowiłem najlepsze informacje.Potem weryfikacja i wdrożyłem leczenie eksperymentalne.Ładniej brzmi niż niekonwencjonalne.W życiu jest zasada,że z każdego mieszkania musi być wyjście awaryjne bo inaczej uwierz w modlitwy.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Gosia73 » Pn cze 09, 2014 8:10 am

Kązdy z nas szuka różnych sposobów. Ja wybrałam "eksperyment" z Valcytem, lekiem na cytomegalię, bo jest sporo badań które pokazują że cytomegalia jest ściśle związany z glejakiem i przyspiesza jego rozwój. Ludzie którzy stosowali Valcyte mieli nieporównywalnie dłuższe okresy przeżycia oraz mniejsze wznowy.
Gosia73
bywalec
 
Posty: 82
Dołączył(a): Cz maja 08, 2014 9:58 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » Pn cze 09, 2014 11:28 am

Witam.
Już sprawdzam bo nie znam tego protokołu.Dzięki za informację.Tak trzymać.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » Pn cze 09, 2014 11:37 am

Nawiasem czemu wybrałem Boswellię?Dlatego,że są udokumentowane medycznie przypadki reemisji w US bodajże 5.Stosowano końskie dawki max.126mg/kg masy ciała.Ja zastosowałem 1/3 na starcie i efekty są pozytywne.Boswellia z Usa jest standaryzowana na min 65% kwasów boswelliowych KBA a swansonowskie w Polsce to 20%.Do tego 5-loxin z uwagi na kwasy AKBA w standardzie 30%.Jest to extrakt tej samej boswelli serrata choć podobno skuteczniejsza jest cartieri.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » Wt cze 10, 2014 9:57 pm

Sprawdziłem.
Valcyte refundowany to grosze,ale komercyjny to ok.6 tys zł.Lek selektywny na konkretnego wirusa.Podawanie leku wiąże się z koniecznością potwierdzenia obecności w organiżmie.Skłaniałbym się bardziej ku komplexowemu odkażeniu całego organizmu.Selektywna walka z wirusami to garści tabletek.A inne świństwa i toksyny?
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Gosia73 » Wt cze 10, 2014 11:34 pm

Tylko właśnie ten konkretny wirus jest u 100% chorych na glejaka, nie wiem czy dotarłeś do publikacji ze u osób z niskimi poziomami wirusa , nawet bez leczenia rokowania były dużo lepsze niż przy wysokich poziomach. W ramach pierwszego eksperymentu okazało się że przyzywalnosc w grupie pacjentów którzy dostawali ten lek była nieporównywalnie wyższa niż bez niego. Oczywiście to były badania I i II fazy czyli na małych grupach pacjentów ale wyniki były imponujące. Na forach amerykańskich jest całkiem sporo pacjentów którzy aktualnie go stosują jako uzupełnienie terapii i na razie faktycznie to działa. Niestety duża ilość nowotworów jest powiązana z różnymi wirusami, wiele lat temu rak szyjki też okazało się ze jest ściśle związany z wirusem i teraz można się przeciw niemu szczepić. Każdy z nas szuka różnych terapii.
Gosia73
bywalec
 
Posty: 82
Dołączył(a): Cz maja 08, 2014 9:58 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez dzeybi » Śr cze 11, 2014 8:55 am

Waldemar napisał(a):Głowy do góry i do roboty.Rozczulanie się szkodzi i wam i choremu.

To zdanie każdy powinien przeczytać po 10x. Dobra robota Waldemar, nie zbaczajcie z tego kursu, tylko silni przetrwają na tej wojnie.
dzeybi
bywalec
 
Posty: 62
Dołączył(a): Pn sie 12, 2013 5:27 pm

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » Cz cze 12, 2014 11:35 pm

Zgadzam się z teorią wirusową.W/g badaczy niemieckich przyczyną nowotworzenia komórkowego są nie tylko wirusy.Badania są w toku.Ukuto teorię wstępną o tzw onkogenie.Siedzi takie cholerstwo w organiżmie człowieka i czeka odpowiedniego momentu by zaatakować.Taki moment to silny stres,emocje schorzenia przewlekłe itp.Dlatego niemieckie protokoły leczeń zawierają np Artemisinin,silne preparaty roślinne z agresywnymi polifenolami np Graviola.Szokowe dawki wit.C docelowo 12 g w jednej dawce dobowej,kwas dichlorooctowy stosowany przez weterynarzy w leczeniu raka trzustki u psów itp.Te metody stosuje sięeksperymentalnie z dobrym skutkiem,ale który lekarz w PRL-u to wykona .Zostałby nabity na pal przez Inkwizycję lekarską.A na klinikę niemiecką nie wszystkich stać.Więć Drogi Polaku "zrób to sam"Adam Słodowy się kłania albo umieraj po wznowie lub nietrafionej chemii.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Waldemar » Pt cze 13, 2014 3:06 pm

Odnośnie wirusów.
W obecnej chwili trwa inwazja norowirusa na terenie USA kanady i Europie.Powoduje on grypę żoładkową i zaburzenia układu pokarmowego.Obecnie trwa akcja rejestracji gospodarstw prodokujących owoce miękkie tj truskawki i maliny.Będą one kontrolowane pod kątem dobrej praktyki rolniczej w skrócie czy rolnik zbierając owoce będzie miał czyste ręce i nie jest nosicielem wirusa.Walka z zatrutym środowiskiem to makabra wywołana przez producentów środków ochrony pestycydów fungicydów itp.Czy wiecie,że osady z oczyszczalni komunalnych są rozwożone na pola uprawne jako nawóz?Bakterie i wirusy,jaja pasożytów potrafią przetrwać w glebie kilkadziesiąt lat.Walka z tym wszystkim to walka z wiatrakami.Temat rozwiąże tylko Armagedon.Jak się dziś bronić?Przetrwają najsilniejsze dobrze przystosowane do obecnego środowiska osobniki.
Waldemar
nowy
 
Posty: 24
Dołączył(a): So kwi 05, 2014 9:37 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez Edycik » Pn lip 07, 2014 12:17 pm

Nam sie nie udało Tatuś przegrał walkę równo po 7 miesiącach [*]
Edycik
swój człek
 
Posty: 145
Dołączył(a): Cz sty 16, 2014 10:07 am

Re: Mój Tato guz mózgu glejak wielopostaciowy zaczynamy walk

Postprzez aaggi » Pn lip 07, 2014 1:19 pm

Edycik tak mi przykro :( to takie niesprawiedliwe ...trzymaj się!! [*]
aaggi
swój człek
 
Posty: 217
Dołączył(a): Pt kwi 04, 2014 1:04 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości