Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez fryderyk » Pt gru 20, 2013 10:57 pm

Witajcie,
zdiagnozowano wczoraj u mojej babci glejaka o wym. 4/3/5cm w płacie ciemieniowym, lewej półkuli, penetrującego do ciała modzelowatego. Do tego stwierdzono rozlaną leukoencefalopatię w obu półkulach mózgowych. W okolicach guza stwierdzono martwicę, zarówno jego jak i obszarów otaczających. RTG klatki piersiowej wydaje prawdopodobieństwo stanu zapalnego w płucach. Babcia jest po operacji usunięcia nerki, potem odbudowie pęcherza zaatakowanego, podobnie jak usunięta nerka, przez gruźlicę. Przewlekła choroba serca.
Lekarze stwierdzili, że glejak jest nieoperacyjny.

Zaczęło się wszystko sypać jakieś 3 tygodnie temu, kiedy babcia zapomniała wziąć lekarstwa na ciśnienie, doszło do dużego nadciśnienia i wówczas uwidocznił się niedowład prawej strony ciała, dłoni i ręki, wraz z niekontrolowanymi ruchami kończyn. Dwa dni później babcia wstała w nocy, chcąc skorzystać z wc, i przewróciła się uderzając kolanami w posadzkę. Podejrzenia skierowane były na początku ku problemowi z miednicą, co zostało wykluczone w szpitalu. Następnie padło podejrzenie udaru, co skończyło się wizytą neurologa, który skierował do szpitala na badania. Wykonano TK i RM.
Babcia obecnie ma coraz większe problemy z pamięcią, patrzy nieobecna w sufit, powtarza po kilkakroć te same zdania. Czasem ma problemy z mową. O samodzielnym wstawaniu nie ma mowy. Ma ataki bólu głowy, skarży się na ból w płucach i rzężenie.

Zdaje sobie z rodzicami sprawę, że to mogą być ostatnie dni, tygodnie życia na tym świecie. Jednak chciałbym zapytać, czego się można spodziewać, przy takiej diagnozie? Jak ulżyć w cierpieniu, jak reagować, jakie zachowania mogą wystąpić? Czy leczenie faktycznie jest niemożliwe? Jakiekolwiek?







n
fryderyk
świeżynka
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pt gru 20, 2013 10:44 pm

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez krepsen » So gru 21, 2013 4:20 pm

fryderyku Twoja babcia powinna zostać zakwalifikowana ta leczenie paliatywne, tzn leczenie bólu. Musisz koniecznie o tym porozmawiać z lekarzami, warto pomóc ulżyć jej trochę w cierpieniu, bo niestety ale glejak to paskudztwo które na ostatnim stadium wygląda strasznie i sieje ogromne spustoszenie w organizmie...
Trzymaj sie ciepło, potrzebujecie teraz dużo, dużo siły. Ściskam.
krepsen
swój człek
 
Posty: 289
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 9:31 pm

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez fryderyk » Pt sty 03, 2014 10:52 pm

Błagam, ratujcie.

Od sylwestra babci, że tak powiem, albo przez leki, albo raka totalnie, przepraszam za wyrażenie, odbilo.

Najpierw zaczęło się od tego, że nie spodobały się jej słowa kolędy w radiu, zaczęła jęczeć że ją z tego powodu dupa boli. Potem zaczęła wyciskać koc, bo niby mówiła, że robiła pranie. Potem mówiła, że chce pić wody, dostała wodę, to mówiła że za gorzka/słodka, herbatę chciała, mówiła że za zimna lub gorąca. Potem próbowaliśmy jej dać tramal, bo mówiła, że ją głowa boli - wypluła i mówiła że jej nie dobrze, że gorzkie i ma się jej na wymioty.
Dziś jest kulminacja, od rana jęczy bo mówi że ją wszystko boli, ale leków żadnych nie chciała. Wieczorem powiedziała, że chce zmienić łóżko na szpitalne, które pożyczyliśmy. No to ją przenieśliśmy, to ona, leżąc na materacu, mówiła że leży na deskach i ją jako starego człowieka robimy w balona. Jęczy coraz głośniej i narzeka na wszystko. Cokolwiek mówi, że chce, to zaraz potem, że nie. Rodzice i stryj tracą cierpliwość powoli, mieliście takie przypadki?
fryderyk
świeżynka
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pt gru 20, 2013 10:44 pm

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez Mar » So sty 04, 2014 11:07 am

Fryderyku, osobiście nie spotkałam się z takim zachowaniem osoby chorej na glejaka, jednak po przeczytaniu wielu historii na forum wydaje się że Twoja Babcia być może powinna dostać jakieś środki uspakajająco-wyciszające. Czy to choroba czy to leki? Z ulotki sterydów które bierze mój tata wynika, że mogą one powodować rozchwianie emocjonalne. Może przeanalizujcie dokładnie ulotki przy medykamentach Babci. Z drugiej strony, zmiany osobowościowe u chorych na GBM to nie jest coś rzadkiego...
3maj się ciepło! Dużo siły!!!
Mar
bywalec
 
Posty: 53
Dołączył(a): N gru 01, 2013 2:31 pm
Lokalizacja: Wlkp

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez moto_kate » So sty 04, 2014 1:48 pm

Ważne, żebyście byli w stanie oddzielić sobie w myśleniu takie zachowania Babci od niej samej. To nie ona, to jej choroba się tak zachowuje - łatwiej będzie Wam o cierpliwość.

Czy lekarze dali coś na obrzęk mózgu? Bo obrzęk może się przyczyniać do sytuacji.
_______________________________

Serdecznie pozdrawiam,

..:: Kate ::..
moto_kate
*** Administrator ***
 
Posty: 1444
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 4:24 pm
Lokalizacja: Wybrzeże

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez cynamon » N sty 05, 2014 4:38 pm

fryderyku, spotkałam się z takim zachowaniem u mojego wujka. Już nie pamiętam tego dokładnie, ale totalnie mu się wszystko pomieszało. Zupę popijał ciepłą herbatą i mówił nam, że jest za zimna. Czegoś chciał, dawaliśmy mu to, to mówił, że nie chce, że chce coś innego, czego nie potrafił nazwać. Dodatkowo strasznie się irytował. Koszmar. Takie zachowanie wystąpiło u niego dzień przed silnym atakiem padaczki, który doprowadził do silnej niewydolności krążeniowo-oddechowej. Lekarze powiedzieli nam, wówczas, że prawdopodobnie guz zaczął krwawić, doszło do jeszcze większego rozsiewu komórek rakowych, pewnie obrzęk też był już duży, mimo leków. W każdym razie w jego mózgu wydarzyło się coś, na co nikt nie miał wpływu. Od tamtej pory wujek przestał chodzić, kontakt był nijaki i tak jeszcze było przez miesiąc, aż zasnął. Nie wiem co doradzić. Po prostu musicie to przetrwać, nie będzie łatwo. Życzę Wam dużo siły i wytrwałości. Trzymajcie się!
cynamon
bywalec
 
Posty: 63
Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 9:37 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez krepsen » Pn sty 06, 2014 9:50 pm

Jestem prawie pewna, że takie zachowanie wynika z choroby babci... jedyne co mogę doradzić to tak jak pisze moto_kate, nie zapominajcie że to nie babcia, to guz "przemawia".
krepsen
swój człek
 
Posty: 289
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 9:31 pm

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez fryderyk » So sty 11, 2014 2:02 pm

Dziś około godziny 9 babcia odeszła do domu Ojca. Bezszelestnie. Spokojnie.

Wczorajszy dzień babcia prosiła już swojego 20 lat wcześniej zmarłego swojego męża i Jezusa o zabranie jej stąd. Prowadziła jakby dialog, rozmowę. Częściowo majaczyła. Oczy miała szkliste i na pół otwarte. Prawa ręka zrobiła się chłodniejsza od reszty ciała. Ciśnienie 90/60. Guz po lewej stronie mózgu.
Wcześniejsze 3 dni były przepełnione atakami agresji. Babcia wtedy straciła najwięcej sił. Od dwóch dni praktycznie nie jadła i nie piła... Odstawiliśmy wszystkie leki w tabletkach, wczoraj założony był wenflon i podawany tramal wraz z haloperidolem. Ostatnią dawkę dostała dziś o 6:30... Noc przespała wręcz błogo.

Dziękuję za wsparcie.
fryderyk
świeżynka
 
Posty: 5
Dołączył(a): Pt gru 20, 2013 10:44 pm

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez cynamon » N sty 12, 2014 12:32 pm

Najszczersze wyrazy współczucia.
Trzymaj się!
cynamon
bywalec
 
Posty: 63
Dołączył(a): Wt paź 11, 2011 9:37 am
Lokalizacja: Kraków

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez krepsen » N sty 12, 2014 8:42 pm

Już nie cierpi.
Przyjmij moje wyrazy współczucia.
:swieca:
krepsen
swój człek
 
Posty: 289
Dołączył(a): Śr kwi 18, 2012 9:31 pm

Re: Glejak w płacie ciemieniowym u 86-letniej kobiety

Postprzez Mar » Cz sty 16, 2014 5:11 pm

Wyrazy współczucia :swieca2:
Mar
bywalec
 
Posty: 53
Dołączył(a): N gru 01, 2013 2:31 pm
Lokalizacja: Wlkp


Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 22 gości