mój prywatny gwiaździak WHO II

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez karolinaaa1234 » Pt wrz 27, 2013 8:43 pm

Adrian,
Dostałeś moje prywatne wiadomości?
karolinaaa1234
świeżynka
 
Posty: 4
Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 4:17 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez adriann » Pt wrz 27, 2013 9:59 pm

Nie chyba nie?
adriann
nowy
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 9:41 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez karolinaaa1234 » So wrz 28, 2013 5:36 am

To coś jest z pocztą nie tak, mogłbyś napisac do mnie na carolla9211@wp.pl? bo wyslalam tu ze 3 wiadomosci do Ciebie.
karolinaaa1234
świeżynka
 
Posty: 4
Dołączył(a): Pn sie 26, 2013 4:17 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez hebryda » Pn paź 07, 2013 9:25 am

Witam,
Dawno mnie tu nie bylo ,ale mialem problemy z zalogowaniem--wchodzilem na chinska strone.
Adrian,moja corka w tym samym wieku jest 2,5 roku po operacji --diagnoza AF WHOII--W maju tego roku-spektroskopia -bez zmian!!!
Nastepna spektroskopia -listopad.Zyje i cieszy sie zyciem!!
Wszystko co wiem na ten temat jest w watku ASTRCYTOMA FIBLIRRARE WHO II--do kazdego lekarza trzeba isc przygotowanym na rozmowe,
chociaz oni tego nie lubia.POzdrawiam
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez adriann » Pn paź 07, 2013 5:10 pm

A cóż takiego daje w ogóle ta spektroskopia?

Zbliża się termin kolejnej wizyty w szpitalu... troszkę się tym zadręczam, dopiero rana się wygoiła po pierwszej operacji...

Oby było dobrze :)
adriann
nowy
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 9:41 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez hebryda » Pn paź 07, 2013 6:25 pm

Witam,

Nie musisz wiedziec co to znaczy spektroskopia/poczytaj/--jest to dokladniejsze badanie niz rezonans MRI,jestes w wieku mojej corki

zalecam duzo cierpliwosci i nie odpuszczaj-nikt Ci nie pomoze,jezeli sam nie dojdziesz do odpowiednich wnioskow!!!!
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez karla » So lis 16, 2013 4:51 pm

adriann ,
co tam u Ciebie słychać ? Jak po wizycie w szpitalu?
karla
nowy
 
Posty: 33
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2013 11:02 am

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez adriann » Pt sty 03, 2014 12:14 pm

witam, właśnie pisze ze szpitala :-)

wcześniej były problemy z przyjęciem, bo okazało się że jest jakaś infekcja.Na szczęście udało się wyleczyć antybiotykiem i jestem już zaplanowany do operacji z wybudzeniem. trzymajcie kciuki tym razem operacja będzie dużo bardziej agresywna, doktor będzie się starał wyciąć jak najwięcej guza.

jak będę coś wiedział więcej to się odezwę, trzymajcie się, pa! :-)
adriann
nowy
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 9:41 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez aga.hojan1 » Pn sty 06, 2014 9:46 pm

To Ty się trzymaj :)
aga.hojan1
swój człek
 
Posty: 119
Dołączył(a): Wt wrz 11, 2012 10:01 am

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez karla » Pt sty 17, 2014 9:13 pm

Trzymaj się cieplo i daj znać jak już będzie PO :)
karla
nowy
 
Posty: 33
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2013 11:02 am

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez adriann » Pt mar 14, 2014 12:32 pm

Witam ponownie.

Szkoda tylko, że po drugiej operacji (kraniotomia wybudzeniowa) pojawił mi się zanik mowy :( Dopiero teraz jestem w stanie cokolwiek napisać. Operacja była w styczniu 08.01.14. Jeszcze nie byłem na radioterapii. Czekam na rezonans.
adriann
nowy
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 9:41 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez karla » Pn mar 17, 2014 12:08 am

Ważne , że wracasz do zdrowia !!!!! My jesteśmy po rezonansie -czekamy na wyniki.
karla
nowy
 
Posty: 33
Dołączył(a): Wt wrz 24, 2013 11:02 am

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez adriann » So mar 22, 2014 5:26 pm

Właśnie dostałem odpowiedź od mojego n/chirurga. I są to smutne wieści :( Ktoś niestety się pomylił w szpitalu i dał mi badanie śródoperacyjne jako wynik hist-patu. I tam było, że jest to drugi stopień. Na całe moje nieszczęście n/chirurg zadzwonił i mówił że w 5% jest ujawniony III stopień. Astrocytoma anaplasticum. Byliśmy już w szpitalu odebrać te wyniki... We wtorek do onkologa... :(
adriann
nowy
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 9:41 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez adriann » Wt mar 25, 2014 2:43 pm

hej, skoro dziś nastał wtorek, to potrzeba wyjaśnić co było u onkologa...

doktor wyjaśnił że trzeba zarówno zastosować radioterapie jak i chemię. temodal to chyba tak było... No i cóż... więc chemia to jest tyko po to żeby mózg na fale przygotować ... boję się :-(
adriann
nowy
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 9:41 pm

Re: mój prywatny gwiaździak WHO II

Postprzez Ale_Ksandra » So kwi 12, 2014 2:50 pm

Witaj Adriann,

Chetnie z Toba porozmawiam, jesli masz ochote., bo domyslam sie jak sie czujesz, sama wszystko przezywam i swoje chorobsko i innych.Tez mam trzeci stopien, radioterapia sie u mnie zaczela w srode, bedzie trwala 6 tygodnii. Rozmyslam jak to zniose, co bedzie dalej.....musi byc dobrze dla nas wwszystkich.

Ja lecze sie w Warszawie (tu mieszkam) a Ty gdzie jesli mozna spytac, chociaz moze poczytam dokladnie Twoje wczesniejsze posty, to sie dowiem :)
Pozdrawiam.
Ale_Ksandra
świeżynka
 
Posty: 18
Dołączył(a): Cz mar 20, 2014 8:22 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 97 gości