4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Linka » N wrz 02, 2012 2:46 pm

Witam.
Juz kiedyś tutaj pisałam, mama parę lat temu miała glejaka, III-IV, antyplastyczny.
Został w całości usunięty. Robimy co parę miesięcy rezonans, wyniki są ok. Rak nie wraca.
Wszystko pięknie ale..
Mama ma objawy...hmmm... bardzo silnej depresji, demencji starczej. Nie wiemy jak to ugryźć. Dodam , że ma 60 lat. Zawsze była osoba bardzo bystrą, inteligentną, miała sporą wiedzę, dbała o wygląd, miała niewiarygodną pamięć do szczegółów. Z charakteru typ pani dyrektor:)
Na chwilę obecną, ma problem z utrzymaniem moczu, spory, a co gorsza...zachowuje się jakby miała to gdzieś. Nie dba o zmianę ubrań, czy umycie się. Okłamuje nas żebyśmy dali jej spokój Całymi dniami chodzi w piżamie. W kółko gląda tv, chociaż mam wrażenie , że tylko patrzy w stronę odbiornika. Bardzo mało je, nie gotuje, nie sprząta. Ma lekkie problemy z pamięcią i coraz większe z używaniem właściwych nazw rzeczy (guz był blisko ośrodka mowy).
Z drugiej strony, zawsze pamięta, że leci jej ulubiony serial lub , że kończą się jej papierosy. Jak ją biorę do lekarza to odstawia show, i zachowuje się w miarę sprawnie.Rozmawiałam z onkologiem, mówi , że możliwy jest powolny zanik mózgu. Bardzo proszę o rady, w , którą stronę mam iść. O psychiatrze mama nie chce słyszeć, ale jeśli to w tę stronę to ją zaciągnę. Czy spotkaliście się z takimi objawami po guzie mózgu? Czy to w ogóle ma coś wspólnego?
Mama przebyła serię radioterapii
Linka
świeżynka
 
Posty: 12
Dołączył(a): Śr cze 23, 2010 4:18 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez marthie » N wrz 02, 2012 4:13 pm

Idź w kierunku psychiatrii...spotkałam się z podobnym problemem, psychiatra pomógł.
marthie
swój człek
 
Posty: 169
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 11:37 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez ElComandanteee » N wrz 02, 2012 4:21 pm

ja bym spróbował najpierw poszukać i poprosić o pomoc nie tyle psychiatrę, co dobrego psychoonkologa.
ElComandanteee
nowy
 
Posty: 45
Dołączył(a): Wt sie 09, 2011 9:04 am

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Stwz » N wrz 02, 2012 9:40 pm

Czy po operacji była robiona radioterapia ?
Stwz
bywalec
 
Posty: 71
Dołączył(a): N sty 09, 2011 6:29 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez marthie » N wrz 02, 2012 10:49 pm

Stwz, napisane, ze była radioter.
marthie
swój człek
 
Posty: 169
Dołączył(a): Śr wrz 16, 2009 11:37 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez nfmama » Pn wrz 03, 2012 8:50 am

1.onkolog twierdzi, ze rozpoczyna się być moze powolny zanik mózgu - czy to można sprawdzić? MRI wykaże? wydaje mnie się, ze tak. Jeżeli w wyniku MI wykryje się zmiany demencji lub neurodegenarycyjne, to wiele nie da się zdziałać.

2. napisałeś, ze u lekarza show mama robi , tz. zachowuje się w miarę "normalnie", tzn jednak jest w stanie zapanować nad swoim zachowaniem, ma taka potrzebę, dba o wizerunek zewnętrzny - rozumiem, ze przed wyjsciem do lekarza sama się ubiera, dopasowuje strój, fryzurę itp, by dobrze wypaść. Jezeli tak, to by znaczyło, ze w domowych warunkach zarzucenie tej formy podstawowej opieki nad sobą jest sygnałem czegoś dla otoczenia - np. chce tak do siebie Was "zbrzydzić", byście po jej śmierci odczuwali mniejszy żal albo też sprawdza , ile jesteście w stanie wytrzymać, (cokolwiek zrobi i tak ją kochacie). Może być też tak, ze mama, po tak silnym , traumatycznym doświadczeniu zatraciła wiare w sens życia, w sens całej, zewnętrznej otoczki - wygląd, normy społeczne itp.
Jakakolwiek jest tego przyczyna- poza procesem neurodegenarycjnym mózgu pkt. 2 - wydaje się, iż zachowanie mamy jest spowodowane silnym lękiem przed powtórzeniem się tego, co było.Psycholog, psychoonkolog, po wykluczeniu pkt 1 by się przydał.

3 może być to też postępująca depresja, w ten sposób się manifestująca. Jeżeli psycholog zasugeruje, wówczas psychiatra, by dopasować antydepresanty. Oczywiście, jakoś trzebaby zadbac, by mama je regularnie łykała, lecz nie miała dostępu do wszystkich naraz.....
nfmama
swój człek
 
Posty: 367
Dołączył(a): So lip 11, 2009 3:52 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Linka » Cz wrz 13, 2012 12:56 pm

Czyli jednak problem psychologiczny..
Bedę musiała ją namówić na tego rodzaju wizytę lekarską, jakoś...
Gdzieś spotkałam się z teorią, że radio może doprowadzić do demencji starczej. Słyszeliście coś o tym?
Co do badań, ma regularnie robione rezonansy, niczego nie wykazują.
Zaraz po operacji było wszystko powiedzmy, że ok.
Dziękuję za odpowiedzi.
Linka
świeżynka
 
Posty: 12
Dołączył(a): Śr cze 23, 2010 4:18 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez pszczola » Cz wrz 13, 2012 1:24 pm

Tak ja słyszałam o demencji starczej po radioterapii. Szczerze mówiąc ze wszystkich możliwych powikłań o jakich zostaliśmy poinformowani przed radio to właśnie zdanie o demencji najbardziej mi utkwiło w głowie - może dlatego, że mój mąż miał wtedy zaledwie 35 lat.
pszczola
swój człek
 
Posty: 215
Dołączył(a): Pn sty 17, 2011 10:12 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez malutkilu » Cz wrz 13, 2012 10:15 pm

Nam również powiedziano, że Rafał - podano to na lekko - "zapomni, po co przyszedł do sklepu", więc powinien sporządzać listę zakupów. Szkoda tylko, że lekarz zapomniał, że guz, umiejscowiony w lewej półkuli, w płacie ciemieniowym - pozbawił go możliwości pisania prawie na samym początku... Rafał miał wtedy 39 lat.
malutkilu
swój człek
 
Posty: 1099
Dołączył(a): So sty 02, 2010 6:43 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Miecia57 » So wrz 15, 2012 7:48 pm

Mąż miał robiony w sierpniu kontrolny MR i niestety też okazało się,że po radioterapii nastąpił zanik mózgu. Ma duże kłopoty z mówieniem, nawet przez dwa dni wcale nie mówił tylko"yyyy". Lekarz zalecił zwiększyć sterydy i mowa trochę wróciła, nawet jest ciut silniejszy. Aż się załamałam jak przestał mówić, nie dość że ma całkowity niedowład prawej strony i postępujący lewej to jeszcze nie mogłam się porozumieć - horror.
Miecia57
nowy
 
Posty: 27
Dołączył(a): Cz sie 18, 2011 7:12 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Linka » Wt lis 19, 2013 5:42 pm

Wczoraj w końcu zapadła diagnoza. Postępujący zanik mózgu.
Nie wróżą długiego życia, żadnych nie dali leków.
Powiedział mi lekarz, że nic nie można zrobić. Trzeba mamę pielęgnować.
Naprawdę nic nie mogę zrobić?
Linka
świeżynka
 
Posty: 12
Dołączył(a): Śr cze 23, 2010 4:18 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez moto_kate » Śr lis 20, 2013 1:02 am

Można starać się łagodzić skutki. Radiacji nie da się "wyciągnąć" z człowieka, a zdrowe tkanki nie są na nią całkiem odporne - są jedynie odporne nieco bardziej niż chore. To jest niestety cena "wysmażenia" nowotworu. Pewnie była maksymalna dawka, dzięki czemu guz nie odrasta, gdyby nie to, być może już dawno doszłoby do wznowy.

To musi być dla Ciebie podwójnie ciężkie - bo przecież nowotwór pokonany...
_______________________________

Serdecznie pozdrawiam,

..:: Kate ::..
moto_kate
*** Administrator ***
 
Posty: 1444
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 4:24 pm
Lokalizacja: Wybrzeże

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Linka » Śr lis 20, 2013 11:09 am

No właśnie. Nie wiem, może miał ktoś podobny problem?
Może polecić jakieś leki? Coś pomagało?
Linka
świeżynka
 
Posty: 12
Dołączył(a): Śr cze 23, 2010 4:18 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez dziwozona » Cz lis 28, 2013 2:23 pm

Mój tata miał radioterapię na przełomie czerwca i lipca i niestety afazja również i u niego się pogłębia, z tymże obszar występowania GBM IV to hipokamp (obszar odpowiedzialny za pamięć). U nas nie wiadomo czy postępująca afazja to objaw przybywających torbieli w okół guza, które uciskają kolejne partie mózgu (drugą operację mamy mieć 8 grudnia) czy to postępująca martwica... Niemniej szukając jakiejś pomocy i ratunku trafiłam na informację o suplemencie "Mentat":

http://www.himalayaherbs.pl/zdrowie-ogo ... amiec.html

"Mentat to ziołowy suplment diety wzmacniajacy pamięć i zdolności umysłowe.
Poprawia koncentrację.
Skuteczny w początkowych fazach chorób Parkinsona i Alzheimera.
Wspomaga pracę mózgu, w warunkach zwiekszonej aktywnosci umysłowej,
jak również w warunkach normalnego funkcjonowania.
Poprawia zdolności uczenia się i zapamietywania.
Usprawnia zdolności zapamiętywania, pojmowania, rozumienia
i utrzymywania w pamięci. Skuteczny w niwelowaniu sklerozy
u ludzi starszych i upośledzonych umysłowo.
Mentat działa modulująco na neurotransmisję cholinergiczną i GABAergiczną
co znacznie usprawnia zdolnosci umysłowe. W wyniku przywracania aktywność
receptorów muskarynowych i cholinergicznych w korze czołowej podnosi
sprawność umysłową, zwiększa zakres pamięci, zdolność koncentracji
oraz odporność na stres.
Dzięki swoim składnikom obniża poziom endogennego inhibitora MAO.
Efektywny w leczeniu zaburzeń zachowania, wzmaga aktywność
postsynaptycznych receptorów dopaminowych co przeciwdziała,
w znaczącym stopniu chorobie Parkinsona.
Ponadto preparat posiada właściwości uspokajające oraz
wyciszające co zabezpiecza przed drgawkami i pomaga w przypadkach bezsennosci.
Mentat poprawia artykulację i wpływa korygująco na wady wymowy."

Trzeba też dbać o wysoki poziom kwasó omega-3, a w szczególności ALA, DHA i CLA (http://dobrydietetyk.pl/czytelnia/156/paliwo-dla-mozgu/).
Oprócz tego koniecznie ćwiczenia! Terapia afazji jest bardzo ważna, najlepiej pod okiem lekarza psychologa, ale można też w domu samemu: Multimedialna Rehabilitacja Afazji (http://www.computerworld.pl/ftp/multime ... fazji.html) i program AfaSystem (ale potrzeba do niego ćwiczeń ułożonych przez lekarza).

Trzymam kciuki za poprawę!
dziwozona
bywalec
 
Posty: 51
Dołączył(a): Wt lip 23, 2013 3:13 pm

Re: 4 lata po operacji Wyniki OK. a jest coraz gorzej.

Postprzez Linka » Śr gru 04, 2013 12:09 am

Dziękuję bardzo za odpowiedź.
Dzisiaj nowy neurolog, neurochirurg wykluczył leczenie operacyjne. Otępienie podkorowe, obszary martwicze.
2 razy dziennie nicerin + mała dawka psychotropka na pobudzenie aktywności. Zobaczymy jakie będą efekty.
5 lat bez wznowy, po prostu radio zadziałała, dawka musiała być spora (glejak anaplastyczny 3/4 who, usunięty w całości, lewy płat).- uszkodziła mózg.
Ćwiczę z mamą w własnym zakresie, stałam się domowym animatorem kultury:)
Mam wrażenie, że czym więcej próbuje mówić tym płynniej jej wychodzi.
Neurolog jest trochę delikatniejszy w osądzie niż był neurochirurg. Działamy więc. Wszystko co napisałaś przestudiuję.
Próbowaliście Mantatu?


Pozdrawiam
Linka
świeżynka
 
Posty: 12
Dołączył(a): Śr cze 23, 2010 4:18 pm

Następna strona

Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości