Strona 2 z 5

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: N lut 19, 2012 1:00 pm
przez marthie
Olcia, bardzo rozsądna i logiczna ta Wasza neurochirurg, a po 2. wiara pacjenta w konkretnego lekarza, wiara w jego umiejętności też stanowi podstawę leczenia - zgadzam się z Toba w 100%, pozdrawiam, miłej niedzieli!

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: N lut 19, 2012 10:20 pm
przez Karolina G
Aktualnie, nikt o niczym nas dokładnie nie poinformował. Jedyne co to to że mama na guza. Lekarz po tym stwierdzeniu od razu wyznaczył termin operacji. Powiedział jedynie tyle że o całej operacji porozmawiamy jak mama zostanie przyjęta we wtorek na oddział.
Był robiony rezonans, na jego podstawie wszystko stwierdził.
A ja w zadnym wypadku przy mamie nie płacze!
Dzisiaj jej powiedziałam ze jakiś miesiąc po operacji (powrocie do domu) wsiadamy na rowery i jedziemy na przejażdżkę (zawsze lubiła jeździć rowerem) :)
Ja sobie jej nie wyobrażam i nie chce wyobrażać leżącej cały czas na łóżku, nie ona, zawsze jej wszedzie pełno było i mam nadzieje że znów tak bedzie!
A o wyposażeniu szpitala nie mam pojęcia, jestem teraz troche zla na siebie że o nic takiego nie zapytałam.
Ale wierze ze bedzie dobrze :)

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Pn lut 20, 2012 10:30 pm
przez Karolina G
Znalazłam strone z opisem szpitala w Opolu http://www.wcm.opole.pl/neurochirurgia_index.php są dobrze przygotowani wnioskuje z tego co przeczytałam.
Powiem wam że jestem spokojna i nie odczuwam jakiegokolwiek lęku.
Jutro napisze co powiedział neurochirurg i jakie wieści.
Pozdrawiam wszystkich i spokojnej nocy.

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Wt lut 21, 2012 2:42 pm
przez joki5
Karolina,
Trzmam kciuki za Twoją mamę.
Ja jestem zdania, że jak chcą operować to trzeba z tego skorzystać.
i dokąd będzie taka możliwość - to tylko operacja. Zresztą jak pewnie sama
doczytałaś, to nie jest tylko maja opinia.
J.

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Wt lut 21, 2012 8:42 pm
przez Karolina G
Dzisiaj mame przyjęli na oddział, zniosła to dosyc ciężko, atak za atakiem... po dwukrotnym wezwaniu przeze mnie pomocy pielęgniarek lekarz postanowił przenieść mame na sale intensywnego nadzoru. Przez 1,5 h czekałam pod salą bo nie mogłam wejść (niestety ktoś zmarł), mama po podaniu dożylnie prawie cały czas spała, jak weszłam to sie przebudziła ale cieżko było z nią porozmawiać, cały czas do niej mówiłam i próowałam nakłonić do rozmowy, ale mało mówiła... pytałam je jak sie nazywa i kiedy sie urodziła, to wiedziała.
jestem zła na lekarzy, ponieważ mieli dzisiaj nas poinformowac o wszystkim co jutro bedzie na operacji itp. a nikt ze mna nawet nie porozmawiał, pielęgniarki też nie miłe.... nie wiem o której bedzie operacja, ile może trwać, nic, kompletnie nic.
Odwiedziny kończyły się o 18 i tak byliśmy tam dłużej.
Cały dzień z nią byłam, jak musiałam wyjść z sali serce mi sie krajało.
Mam wielką nadzieje że pójdzie wszystko dobrze.

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Wt lut 21, 2012 9:21 pm
przez joki5
Karolina,
Jak ogarniesz jutro całą sytuację to zadzwoń do mnie, najlepiej o tej godzinie co Ci pisałam.
Jak będzisz chciała to wszystko Ci powiem co wiem, nie wpadaj w panikę. Na tą chwilę musisz być skonentrowana
na Mamie bo będziesz jej potrzebna póki nie stanie na nogi... a stanie napewno.
Teraz najważniejsza jest operacja.
Powodzenia jutro
Dacie radę
Jola

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Wt lut 21, 2012 11:03 pm
przez Katarzynka
Karolina, musisz się trzymać i nie panikować. Będą pojawiać się myśli typu "a co jeśli...?". przede wszystkim nie wolno poddać się rozpaczy. Będziesz jeszcze swojej mamie bardzo potrzebna i musisz dać radę. Szybko też nauczysz się rozmawiać z lekarzami, czyli chodzić, prosić o poświęcenie czasu, dopytywać, czasem wręcz zmuszać do udzielenia informacji. Niestety, to środowisko jest dość trudne, jednak czasem zdarzają się dobre dusze. Powodzenia jutro. Trzymam za Was kciuki.
K.

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Wt lut 21, 2012 11:05 pm
przez olcia
Karolinko! Trzymajcie się!!! Czekam na wieści ...same dobre wieści!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 9:48 am
przez danusia
Karolina - trzymam mocno kciuki :kciuki:

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 6:59 pm
przez Karolina G
Witam
Mama miała dziś operacje, w szpitalu byłam 10:20, pielęgniarka powiedziała że zabrano na sale o 9:30, niestety nie zdążyłam jej zobaczyć przed operacją.
Cały czas czekałam na korytarzu w oczekiwaniu na mame, przywieźli ją około 14:30 dopiero.
Wyglądała dobrze, pomachała nam nawet palcem :) główka ogolona, zawinięta bandażem, widać po twarzy ze zmęczona i senna, ale bylam miło zaskoczona z jej wyglądu :) aż mi sie lżej na sercu zrobiło!
mogliśmy na chwile do niej wejść, rozmawiać nie mogła bo maske tlenową miała na twarzy, ale rozumiała co sie do niej mowi, mrugała oczkami, ruszała rączką :)
Niedawno dzwoniłam do szpitala dowiedzieć się jak sie czuje, powiedzieli że wszystko w porządku, wszystko w normie :)
Nasze Maleństwo ma silne serduszko :)

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 7:03 pm
przez marthie
Cieszę się z Tobą Karolino :-)

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 7:59 pm
przez joki5
Karolino,
Twoja Mama jest modą, silną kobietą ...
popatrz jak dobrze zniosła operację (:
za kilka dni powinna być w domu
Trzymajcie się ciepło
Jola

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 8:22 pm
przez Katarzynka
super!!! :brawo:
teraz tak... przed wypisaniem mamy ze szpitala KONIECZNIE musisz dopilnować, by zrobili jej MRI (rezonans magnetyczny, najlepiej z kontrastem).
rezonans będzie potrzebny na konsultacje z chemio i radioterapeutą. pokaże też na jaka skalę usunięto guza (w całości, czy nie).
dużo zdrowia dla mamci!
do boju!
K.

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 10:39 pm
przez olcia
Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze poszło!!! Za chwilkę bedzie w domku!!! ;-)

Re: co mamy robic? glejak IV stopień

PostNapisane: Śr lut 22, 2012 11:08 pm
przez malutkilu
Karola, brawa dla Mamy! I jej Córy! :brawo: