Karolinko bardzo przykre co piszesz. Moj tatuś tez w drugiej dobie poczuł się znacznie gorzej. Obrzęk był olbrzymi, ból głowy nie do zniesienia. Zrobiono reoperację, usunieto fragment czaszki, długo dostawał Menitol. Wierzę, że u Twojej mamusi stan sie unormuje.
Ja sie bardzo martwie, bo tatuś od wczoraj ma mdłości. Może od tych różnych specyfików, które mu podaje (pestki, olej lniany, olej z papryką chilli, goje, sok z granatów, noni). Głowa go nie boli. Rezonans miał 24 stycznia. Było czysto. Czy to dziadostwo mogło juz urosnąć? Ja zwariuje. Glejak zawładnął całym moim życiem. Dzień i noc myśle co robić. Moje myśli skupione są tylko na tym. Gdyby nie dzieci i to, że chce być jak najwięcej z tatusiem pewnie nie wstawałabym rano z łóżka... Mąż jest w domu w weekendy. Tak bardzo mi go teraz brakuje