Re: Naszej historii ciąg dalszy..
Napisane: Śr lis 09, 2011 5:40 pm
Witajcie
Julia, super, że wyniki z krwi w normie, powiedz mi, czy Wy na własną rękę robicie te wyniki, czy "należycie" do jakiegoś specjalisty ? Tak się pytam, bo moja Mama gdyby nie dostawała temodalu w Szczecinie u Pani Doktor od chemii, to tylko rodzinny. Mamy temodal do lutego i się zastanawiam jak będzie później ? Czy człowiek z tym cholerstwem już zostaje sam ? A Ty tez dajesz Mamie temodal, dobrze doczytałam ?
U nas lepiej Mama wzięła dziś normalną dawkę sterydów i dobrze się czuła, więc i ja mam lepszy humor właśnie dzwoniła, bo ja dziś w natłoku obowiązków zadzwoniłam tylko raz ( ) i się niepokoiła o mnie A ja dziś miałam ważny dzień, bo mój Synek był dziś pasowany na przedszkolaka
Miłego wieczoru
Julia, super, że wyniki z krwi w normie, powiedz mi, czy Wy na własną rękę robicie te wyniki, czy "należycie" do jakiegoś specjalisty ? Tak się pytam, bo moja Mama gdyby nie dostawała temodalu w Szczecinie u Pani Doktor od chemii, to tylko rodzinny. Mamy temodal do lutego i się zastanawiam jak będzie później ? Czy człowiek z tym cholerstwem już zostaje sam ? A Ty tez dajesz Mamie temodal, dobrze doczytałam ?
U nas lepiej Mama wzięła dziś normalną dawkę sterydów i dobrze się czuła, więc i ja mam lepszy humor właśnie dzwoniła, bo ja dziś w natłoku obowiązków zadzwoniłam tylko raz ( ) i się niepokoiła o mnie A ja dziś miałam ważny dzień, bo mój Synek był dziś pasowany na przedszkolaka
Miłego wieczoru