Astrocytoma Fibrillare WHO II

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Cz maja 21, 2015 10:03 am

Witam,
Nie znam angielskiego-dostałem to z niem.kliniki.Czy ktoś czytał na ten temat?
Pozdrawiam

What is perillyl alcohol?

Perillyl alcohol is a chemical that is found in the essential oils of lavender, peppermint, spearmint,cherries, celery seeds, and several other plants. In lab studies, it has been shown to haveanticancer effects by killing cancer cells and blocking the growth of new blood vessels in tumours.

It works by blocking a type of protein in the cell called “Ras” which is involved in signaling the cellto grow. http://en.wikipedia.org/wiki/Ras_subfamily In animal studies, it has been shown to shrinkpancreatic, breast and liver tumors. We are using it only to treat brain tumours at this time.Does perillyl alcohol really work?When given as a nasal spray, perillyl alcohol has been shown to shrink brain tumours calledgliomas in humans without any serious side effects. A phase 1 study was conducted of 67 patientswith anaplastic oligodendroglioma). Perillyl alcohol treatment of 440mg per day resulted in markedtumour reduction and improvement in overall survival in over 50% of patients. Invest New Drugs.2009 Jan 13

A more recent clinical trial in 89 patients with glioblastoma multiforme concluded that: “Intranasaladministration of perillyl alcohol increased the overall survival of patients with recurrent GBM incomparison with historical untreated controls, but especially patients with secondary GBM andprimary GBM with tumor localized in deep regions of the brain. The side effects of POH treatmentwere almost nonexistent, even in patients treated for over 4 years.”J Cancer Res Clin Oncol. 2011 Feb;137(2):287-9

Also, a case has been published of a 37 year old glioblastoma patient who has been taking perillylalcohol for over 5 years and has tumour shrinkage demonstrated on her MRI scans. Journal of
Cancer Therapy, 2011, 2, 16-21Is it safe?

The side effects reported in the human trials of perillyl alcohol were mainly related toadministration as a nasal spray (discomfort and irritation of the nose). No toxicity or seriousside effects were noted.

Why is this drug not being used more?
Most doctors are not aware of the promising data on cancer treatment with perillyl alcohol. It is alsodifficult to prescribe non-standard medications (like perillyl alcohol) for cancer due to the largenumber of regulations that must be followed. Since perillyl alcohol is not patentable, there is littlemotivation to conduct expensive Phase 3 trials which would lead to its official approval as a cancertreatment drug.

Is it available?
Yes. Patients seen at Medicor Cancer Centres may be prescribed perillyl alcohol. Medicor hasmade available a specialized liquid formulation of perillyl alcohol that is approved for human use.We only use pharmaceutical grade medications. Since it is a specially compounded medication, itis permitted to use in Canada under a doctor’s orders. Some patients have difficulty tolerating thenasal spray since it causes temporary burning discomfort. We also have an anesthetic nasal spray available to reduce or prevent the discomfort.

Do I qualify for treatment?
We are accepting new patients with gliomas (any type) or other brain tumours who:
• have failed conventional, scientifically proven treatments
• have been told by their doctor that there is no safe / effective treatment for their cancer
• are waiting to start conventional treatment, and would like to do something in the interim
• have voluntarily declined conventional treatment

What is the cost?
Perillyl alcohol treatment at Medicor is approximately $400 for a 2 week supply ofmedication (at a dose of 400mg per day). Anesthetic nasal spray (lidocaine) is about $20for a bottle that will last for 1 month. Please check with the Medicor office for all currentprices.
During the course of treatment, all medically-necessary doctor’s visits, blood tests andimaging are provided/arranged at no cost to the patient (refers to Canadian patients only).

What is the duration of treatment?In order to determine if perillyl alcohol is effective in treating your cancer, we recommend at least 3months of treatment. It may be possible to obtain an MRI after 1 month to look for reduction ofswelling around the tumour as an early sign of response. If a patient responds to the drug, theirtherapy may continue indefinitely.

How do I become a Medicor patient?
If possible, please obtain your pathology report (confirming the diagnosis of cancer and the exacttype), your latest MRI report, and your latest blood test report. If you do not have a pathology report(you did not have a biopsy), a doctor’s note confirming the diagnosis of cancer is acceptable.You can call us at (416) 227-0037 to make an appointment to discuss your individual case. Youcan also contact us through our website at http://www.medicorcancer.com. A valid Health Card isrequired for a free consultation. Canadian patients are only required to pay for the medication, as itis not covered by government drug plans. Private clinic services such as telemedicine are availableto maximize your convenience.
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez Dropser » Cz maja 21, 2015 12:25 pm

Wklej w translatora cały tekst, będziesz wiedział mniej więcej o co chodzi a potem sam ,,perillyl alcohol,, w clinical trials ( też można przetłumaczyć)
Dropser
świeżynka
 
Posty: 16
Dołączył(a): Pt sie 29, 2014 9:33 pm

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Cz maja 21, 2015 9:02 pm

tak też od razu zrobiłem,uruchomiłem kolegę w Kanadzie--wkleiłem tekst angielski z pytaniem
czy ktoś się już z tym tekstem zetknął.Pozdrawiam
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Śr cze 10, 2015 6:53 pm

Witam,
Dostałem odpowiedź od kolegi z Kanady(analityczny umysł),oto jej część:
*Tak w ogóle to ten tekst, który załączyłeś (pochodzący z Medicor) pojawia się w paru blogach (jako cytat), ale próżno jest go szukać na stronie medicorcancer.com. Podają inne sposoby leczenia a tego alkoholu tam nie ma w dniu dzisiejszym. Niewątpliwie koszty leczenia tym specyfikiem nie będą niskie dla pacjenta. Z tego co załączyłeś wynika, że na miesiąc to kosztuje $800 a oni rekomendują kurację 3 miesięczną.
Wiadomo, że w sytuacji życia lub śmierci nikt nie będzie liczył pieniędzy jeśli go stać. Pytanie jest czy to cokolwiek pomoże. Na razie podchodziłbym do tego ostrożnie. Poszukam jeszcze informacji na temat tego Medicor'u. Może coś znajdę. Moje wrażenie w tej chwili jest takie, że Medicor to ludzie usiłujący wykorzystać desperację chorych, których zawiodła konwencjonalna medycyna. Może się mylę i dlatego poszukam więcej.*
My natomiast jesteśmy każdy dzień w Gliwicach,minął półmetek naświetlań i chemii,wyniki krwi dobre(ale jakie -nie wiem),samopoczucie dobre,Córka dużo pije(woda źródlana,zioła-pokrzywa,czystek,zielona herbata,fermentowany sok z czerwonych buraków-niedużo,),wspomagamy też odżywianie odżywką Supportan Drink(bezalkoholowy-:).
Na pytanie o kontrolny rezonans lekarz odpow.,że 2-3 m-ce po zakończeniu terapii.No i tak leci dzień za dniem,
a my się każdym cieszymy.Pozdrawiam wszystkich
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez maria.awaria » Wt cze 16, 2015 7:31 am

WItam,
Bardzo proszę o info jak się czuję Pana córka. Ja będę 23.06.15 w Gliwicach na wynikach rezonansu po 3 miesiącach...
maria.awaria
swój człek
 
Posty: 156
Dołączył(a): So maja 03, 2014 12:15 pm

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Wt cze 16, 2015 8:12 am

Posłałem informację na priv,ale ogólnie czuje się dobrze,5 tydz.terapii,wyniki krwi dobre,na razie nie dostaje mannitolu
i krtyzonu.Tak nawiasem pytanie:na podstawie czego podejmowana jest decyzja o podaniu tych środków,bo badanie
kontrolne będzie do 2-3 m-cy po terapii?
Pozdrawiam
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez maria.awaria » Wt cze 16, 2015 8:22 am

Dziękuję za wiadomość na priv. Ja tylko po cybernożu dostałam kroplówkę z mannitolem, a podczas radio chemioterapii brałam dexamethason i chyba co drugi dzień biseptol...
maria.awaria
swój człek
 
Posty: 156
Dołączył(a): So maja 03, 2014 12:15 pm

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » N cze 21, 2015 9:21 pm

Witam,
Właśnie wróciłem z Gliwic,Jutro jednak jadę na konferencję do W-wy o której pisała Drosper,troche kosztów,bo dwa dni w W-wie,ale może usłyszę coś pocieszającego.Napiszę po powrocie.Córka jak na razie znosi wszystko dobrze,pojawiły się lekkie mdłości i wymioty-został jeszcze tydzien,a potem zaczniemy walkę z wolnymi rodnikami-chcę porozmawiać z p.Ziębą czy w swoich dociekaniach natknął się na coś interesującego.A w piątek jadę do Łodzi na konsult. z prof.Fijuthem.
Pozdrawiam
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Śr cze 24, 2015 8:32 am

Witam,wczoraj wieczorem wróciłem z W-wy,po drodze odwiedziłem jeszcze córkę w Gliwicach,wyniki krwi dobre,
chemia do niedzieli a lampy do poniedziałku(29.06.).Odnośnie konferencji(marihuana medyczna)-była przygotowana profesjonalnie,duże brawa.
Moje osobiste przemyślenia(w czasie powrotu miałem dosyć czasu):
1.Udział polityków i samorządowców odebrałem jako ich element kampani wyborczej,szczególnie celował w tym
p.Kwaśniewski(dostaję białej gorączki przy tytułowaniu byłych urzędników państwowych).Myślę że nie zrobią nic(obym się mylił)tak jak przy wielu obywatelskich projektach.Myślę.że potrzebna jest duża akcja informacyjna,odkłamanie i pokazanie leczniczych własności wyciągów z marihuany(tu ukłon w stronę Gazety Wyborczej-jako gospodarza konferencji-duży cykl artykułów na ten temat,z podaniem przykładów wyleczenia czy też zatrzymania procesu chorobowego--naturalnie pro publico bono)
2.odnośnie THC i CBD-ciekawe wystąpienia prelegentów,przykłady zatrzymania procesu chorobowego,bardzo szerokie spektrum działania wyciągów,ale ja osobiście przychylam się do wypow. dr Jarosza-ostrożnie i bez hurraoptymizmu,
że oto nagle pojawiło się panaceum na wszystko,bo czasami takie odnosiłem wrażenie.
Dla mnie ważne są dwie kwestie,które są dla nas decydujące:
--zalecane dawkowanie w przypadku córki to dziennie: 1mgTHC i (1-3mg)CBD przez trzy m-ce(najlepiej w formie czopków) i nie wolno przerwać ,a co potem?
O ile trafia do mnie,to że możemy przytłumić(myślę,że cały mózg jest przytłumiony) glejaka w czasie brania,to nie wiem
co dzieje się później,nie usłyszałem na ten temat informacji(może akurat nie dosłyszałem),chciałbym usłyszeć,że ktoś przestał brać 1 rok temu i nie ma wznowy,że jest czysto.Czy podawanie w tym czasie wybije wszystkie komórki glejaka,łacznie z macierzystopodobnymi(o ich istnieniu mówi prof.Bjerkvig-dyr.oddz.biologi komórkowej Uniwersytetu Bergen i centrum naukowego w Luxemburgu).Nie wiem,po prostu nie wiem.
-- no i ta cena : 50Euro/gram,a w przypadku GBM może trzeba będzie podawać nawet 3g/dzien + CBD,jak robił to jeden z prelegentów,stukając do wszystkich drzwi z prośba o sponsoring-godne podziwu,prawda?
Za jego zgodą podaję maila do niego: h.bartol(at)o2.pl--jest b.dobrze zorientowany w temacie.
Jak powiedział dr Jarosz(hospicjum św.Krzysztofa):byłoby niewybaczalne ,gdyby nie wykorzystać szerokiego potencjału leczniczego marihuany.
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez Incognito73 » So sie 15, 2015 3:31 pm

Witam Panie Hebryda, nie chcę wracać do starych postów, ale podoba mi się, jak się Pan wyżala, w poście z 19 maja, w ostatnim zdaniu pisząc "nie mogę się doczekać na mailową odpowiedz"
Kilku tygodni temu, jako nowy na forum, również ze zdiagnozanym AA III, poprosiłem, o wsparcie, poradę, wysyłając pm i nie dostałem odpowiedzi i krótko mówiąc, zostałem po prostu zlekceważony. Tak czy owak, już wcześniej, zdecydowałem, jaki rodzaj diety czy suplementacji, będę stosował, po zakończenia leczenia radio i chemioterapią, ale pomyślałem, że czemu by, nie napisać ?
Oczekuje Pan wsparcia i pomocy od innych ale sam, innych nie wspiera. Trochę, to egoistyczne, ale nie mam żalu i przede wszystkim pozdrawiam córkę.
Pozdrawiam

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Wt maja 19, 2015 8:33 am
Witam,
Wczoraj(18.05.)córka zaczęła terapię w Gliwicach-- Radio: 60Gy/30dni + 120mg temodalu/dzień.
Teraz koncentruję się na sposobach obniżenia ewent.negatywnych skutków .terapii.
Przed Gliwicami byliśmy w Krakowie u prof.,zajmującego się ziołolecznictwem--wyszliśmy z selenem i villcacorą i ubożsi
o 225zł(sprawdziłem--na tych prep.zarobił 50-60zł w stos. do cen intern.).
Byliśmy tez u lekarza antropozoficznego/Kraków/-wiązałem z tą wizytą dużą nadzieję(preparaty jemioły-refundowane w Niemczech),nie zaglądnął do dokum.medycznej,poprosił o badania krwi z labor.,do którego mamy zaufanie(?),wskazał w Krakowie i żeby powołać się na niego-sprawdziłem-wszystko odpłatnie.Podobne badania miałem ze sobą!
Wizyta--300zł-zalecenie:dużo pić(-:)).Możemy pisać maile,ale nie odpowiada,trzeba przyjść,następne 300zł.itd.,itd.
Wszysto byłoby śmiechu warte,gdyby nie dotyczyło spraw tak bardzo poważnych.
Byłem w Wurzburgu na sympozjum Hirntumorhilfe--nic się nie zmieniło:dwie informacje--
1.próbować obniżyć ilość przyjm.sterydów poprzez picie Glicerol 85% DAB-2-3 razy/dz po 20-30ml
2.rozm. z prof.Hau-szef klinki przy uniwer.w Regensburgu-stwierdził,że bez znajomości statusu(metylacji) MGMT
nie zdecydowałby się na podanie chemii./w Heidelbergu takie badanie wg.niego kosztuje 200Euro).No i ważny
jest status IDH-1,p-53(dyskutowany).
No i ciekawostka-odpisał mi na dwa maile po 22,u nas nie mogę się doczekać na mailową odpowiedz.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam!

hebryda
swój człek

Posty: 112
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am
Incognito73
świeżynka
 
Posty: 12
Dołączył(a): Pt maja 29, 2015 9:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » N paź 18, 2015 3:26 pm

Witam,
Bardzo dawno nie odwiedzalem tego forum(pojawily sie inne,b. powazne problemy),no i bylem zaskoczony
wpisem incognito,ale tylko do momentu,kiedy zobaczylem ze jestem zalogowany!Robi to wrazenie ze caly czas
jestem na forum-za co przepraszam,a tresc jego wpisu zostawiam do oceny innych forumowiczow.
Dodam tylko ze nie uzalam sie nigdy,bo uwazam ze nie jest to pozytywna sila do podjecia jakichkolwiek dzialan.
Odpowiem tutaj na kilka PW:
Po zakonczeniu radio- i chemioterapii(corka przeszla to b.dobrze,nawet zastanawialem sie czy lyka te tabletki)
uslyszalem od corki pytanie:tato,i co teraz dalej,a ja zbieralem sie dlugo do odpowiedzi,ale sie zebralem.
Kontynuujemy dalej Longvide i Capsol i dalej ten sam tryb zycia co do tej pory(wg dr.Coya).
Mamy trzy mozliwosci:
1.Podstawowa jest caly czas kontynuowana-WIARA,MODLITWA i NADZIEJA-nie ukrywam ze to daje mi sile i spokoj,
nie tylko mnie bo przede wszystkim corce:po zakonczeniu terapii pisze prace koncowa ze specjalizacji
oligofrenopedagogiki,planuje zycie na nastepne lata,a jej postawa udziela sie nam,rodzicom,zyjemy,cieszac sie
kazdym dniem wspolnie przezytym.
2.terapia marihuana-b.droga i nie wiadomo jak naprawde skutkuje,w pojedynczych przypadkach do konca
nie wiadomo jakie czynniki zadzialaly--jestem tutaj sceptyczny,bo sa ludzie,ktorzy mogliby kupic hektary upraw
a konczy sie to w sposob ostateczny(najtaniej byloby zalozyc wlasna hodowle)
3.terapia jemiola--uznawany naturalny srodek leczniczy w Niemczech(refundowany przez KK), i w tym kierunku
bedziemy chcieli pojsc.
7.10. corka miala rezonans kontrolny(nie zgodzili sie zrobic spektroskopii!),a 26.10.mamy termin wizyty
w Gliwicach, a we wtorek mamy umowiona wizyte w Poznaniu(z wynikami) odnosnie wprowadzenia zastrzykow
z wyciagow z jemioly.
Ja 24.10. bede na nastepnym sympozjum w Dusseldorfie(Hirntumortag),to po powrocie poinformuje czy pojawilo
sie cos nowego.
I chce jeszcze dodac,ze jestem pelen szacunku i podziwu dla osob osobiscie dotknietych choroba,ze sa na tyle silne
psychicznie i same szukaja mozliwosci terapeutycznych.Dlatego podaje moj adres maila:and.honkisz(at)gmail.com.
Wszystkich serdecznie pozdrawiam
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda1 » Pt paź 23, 2015 5:23 pm

Witam,po ostatnim wpisie wylogowalem sie no i ponownie nie moglem sie zalogowac,ani odzyskac hasla dlatego musialem sie jeszcze raz zarejestrowac jako hebryda1 i pozostane zalogowany-ale bede czesciej na forum bo mam ze soba laptopa -serdecznie pozdrawiam
hebryda1
świeżynka
 
Posty: 2
Dołączył(a): N paź 18, 2015 4:07 pm

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda1 » Pn lis 02, 2015 7:53 pm

Witam,
26.10. bylismy z corka w Gliwicach - wynik rezonansu(3 m-ce po radio- i chemioterapii):-CZYSTO-.
Zostalem zaskoczony pytaniem do corki o aktywnosc fizyczna-chodzi 3 razy w tyg.na silownie,ale lekarz stwierdzil
ze on zaleca cwiczenie salsy-cwiczenia przy rurze(POZIOMEJ -:) )-pracuja wszystkie miesnie i nie jest to zbyt obciazajace,
a dotlenia dobrze mozg.
Poza tym bedziemy dalej stosowac Longvide i Capsol,byc moze jeszcze Boswelie.
Po poludniu bylismy jeszcze u chinskiego lekarza(Jaworze),tyle sie naczytalem jak chinscy lekarze bardzo duzo czasu
poswiecaja pacjentowi--my bylismy niecalych 5 min.-4 paczki tabletek-3 x dz.po 4,opis tylko po chinsku,wiec corka
stwierdzila ze moge sobie sam to jesc -:).
27.10.pojechalismy do dr.Waligory do Poznania;chcemy wprowadzic zastrzyki z jemioly,b.mily starszy pan,
przepisal ISCADOR Q (z debu-zastrzyki podskorne) z f-my WELEDA,a f-ma Abnoba zaleca z drzewa jodly .
Musze to skonsultowac w Niemczech-napisze do obydwu firm i byc moze uda mi sie porozmawiac z jakims niem.,
lekarzem onkologiem ,ale ktory zajmuje sie takze jemiola.
O konferencji w Dusseldorfie napisze w nastepnym poscie,bo musze informacje jakos ulozyc-ale ogolnie nic nowego
w lekach sie nie pojawilo,ale poprzez badania genetyczne personifikuje sie sposob terapii.
Wszystkich pozdrawiam.
hebryda1
świeżynka
 
Posty: 2
Dołączył(a): N paź 18, 2015 4:07 pm

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez hebryda » Śr cze 22, 2016 6:45 pm

Witam,
Dawno nic nie pisałem,bo nie było nic nowego.
U nas:16.05. kontrolny rezonans,30.05. wizyta w Gliwicach,wynik:
-Obraz bez radiologicznych cech wznowy lub pozostałości npl o wysokim stopniu złośliwości-
Następna kontrola:16.11. Córka nadal przyjmuje Longvide Curcumin i Capsol T,wprowadziliśmy tez zastrzyki z jemioły-po konsultacjach z lekarzem w Poznaniu oraz
lekarzami f-m Iscador AG i Abnoba stosujemy Iscador P,początkowo seria 0,potem 1 i na tym się skonczyłbo corka zaczeła to zle tolerowac,znowu konsultacje ,zaczelismy znowu serią 0 i bedziemy kontynuować najwiekszym stężeniem z tej serii-wszystko na nasze własne wyczucie,bo nie ma konkretnych danych ,przynajmniej ja do nich nie dotarłem ,
Staramy się w miarę konsekwentnie trzymać zasad żywienia wg dr.Coya ale tego pilnuje córka.
Ostatnie spotkania informacyjne w Niemczech w zasadzie nie przyniosły nic nowego
w zakresie medycyny konwencjonalnej,prowadzone są badania kliniczne pod kątem
różnych kombinacji dostępnych obecnie leków z uwzględnieniem profilu genetycznego
(Mutacje promotora MGMT , IDH1/IDH2 , 11p/19q).
Prof.Munstedt z kliniki w Offenburgu przedstawił aspekty wspomagania leczenia metodami
medycyny niekonwencjalnej(chcę zaznaczyć że nie jestem lekarzem,podaje te informacje
w moim wolnym tłumaczeniu,z tego co udało mi się zapisać i sfotografować):
zaczął cytatem Voltera,który nic nie stracił na aktualnosci:
lekarze nie stosuja srodków o których mało wiedzą,w przypadku chorób o których wiedzą
jeszcze mniej i u pacjentów o których nie wiedzą nic
Kilka uwag z jego wypowiedzi:
--wyciągi z jemioły- pomagają przy nowotworach(publ. w Lancet z 2013 r.)
--stosowanie enzymów-wspomagają chemię i osłabiają skutki uboczne
--żadne bardzo restrykcyjne diety nie pomagają
--warto zadbac o własciwy poziom Wit D
--zielona herbata-obniża ryzyko wznowy
--Boswellia serrata(Streffer,Bitzer,Schabet-NEUROLOGY 2004,1219-1221-?)-
-pozwala obniżyc dawki kortyzonu,
-udowodnione działanie nowotworowe
-wspomaga terapię konwencjonalną
Z innej pracy(nie odczyt.ze zdjecia autorów) wynika znaczące zmniejszenie obj.guza
przy podaniu 225mg?/kg masy ciała.
Tak wiec poczytałem troche niemieckich forumowiczów-uznanym autorytetem jest prof.SIMMET-napisałem do niego,jak odpowie to Wam napiszę-jak nie to pojadę do niego.
Poniżej link do niego.
http://www.uniklinik-ulm.de/struktur/in ... logie.html
Generalnie wszyscy prelegenci podkreślali jak wżne jest pozytywne nastawienie i akceptacja choroby(nie mylic z pesymizmem!) i życie razem z nią.
Pozostaje jeszcze Cannabilis—w Niemczech trafiłem na 2-godz.program TV –Czy Cannabilis
leczy nowotwory?-A więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi,z wywiadów z naukowcami
wynika że lecznicze działanie ma CBD natomiast THC bardziej przy opiece paliatywnej.
Prowadzone są w tym zakresie badania i wg autorów programu –najintensywniej w Izraelu.
Pokazano plantacje marihuany,gdzie próbuje się uzyskać odmiany o jak najw. stężeniu CBD.
Bodajże w Hajfie jest apteka gdzie do róznych chorób można wykupc na recepte rożne
stężenia THC/CBD.Z programu wynikało że bardzo intensywnie działa firma—strona:
http://www.tikunolam.com niestety wszystko w ang.a tłum. google mnie nie zadawalają.
Gdyby ktoś miał ochote to może potłumaczyć.
No i to by było na tyle.Uff.Długo się zbierałem do pisania bo miałem ciężkie chwile.
Wszystkich seredecznie pozdrawiam.
hebryda
swój człek
 
Posty: 114
Dołączył(a): Pn maja 02, 2011 8:27 am

Re: Astrocytoma Fibrillare WHO II

Postprzez soltys » Wt lip 05, 2016 4:18 pm

U mojej dziewczyny w kwietniu 2010r. wycięto guza móżdżku (niestety nie w całość) Astrocytoma II WHO. W sierpniu 2011r guz nieco odrósł więc zastosowano 6 tygodniową radioterapię 50Gy. Przez półtora roku nic się nie działo więc byliśmy spokojni. Dziewczyna nie stosowała żadnych suplementacji w tym czasie, prowadziła normalne szczęśliwe życie.
W 2013 r MRI pokazało kilka nowych ognisk, które nie dawały obrazu masy, lecz ulegały wzmocnieniu kontrastowemu. Lekarza powiedział że nie mamy się czego obawiać i wszystko jest w porządku. Kolejne MRI po pół roku , nowe ogniska i powiększone stare.Żadnych objawów lekarz karze obserwować.
Za moją namową dziewczyna zaczęła stosować czyr brzozy i wode utlenioną. Jednak guzy nadal się rozsiewały i rosły.
Dziewczyna jednak czuła się dobrze i nie miała, poważniejszych objawów aż do grudnia 2015r.
W styczniu 2016 kolejne MRI pokazało rozrost i rosiew procesu chorobowego. Lekarz prowadzący stwierdził (wcześniej konsultowaliśmy u 3 lekarzy i każdy kazał nam czekać i obserwować) , że teraz czas na chemię albo radioterpię.
Dziewczyna słaniała się na nogach miała rozjechany wzrok wymiotowała i dużo spała, strasznie bolał ją kręgosłup i głowa.
Na drugi dzień trafiła do szpitala i konieczny był montaż zastawki ze względu na duże wodogłowie.Badanie MRI poszerzono też o rdzeń kręgowy, wykazało ono że praktycznie cały rdzeń jest zajęty. Stan po zastawce nieznacznie się poprawił a dziewczynie zalecono radioterapię do której w żadnym ośrodku w Polsce ani Europie się nie zakwalifikowała.
Zalecono więc ewentualną chemię, jednak nie zgodziliśmy się na nią ze względu na bardzo kiepski stan fizyczny oraz ze względu na bardzo wątpliwą skuteczność chemii w tym przypadku.( dziewczyna miała już taki niedowład nóg, że poruszała się na wózku)
Zastosowaliśmy więc w pierwszej kolejności olej cbd/thc który wspomógł apetyt i podniósł komfort życia.
Zaczęliśmy stosować także SELOL i AHCC w ogromnych dawkach + inne suplementy i zioła .
Zakupiliśmy też zestaw ECCT czyli elektropojemnośćiową terapię przeciwnowotworową. W Polsce zajmują się tym instytut ionco.pl z katowic oraz Immunomedica z Warszawy.
Niestety wszystko nadal bez efektu dziewczyna obecnie leży delikatnie porusza tylko prawą( reszty ciała od piersi w dół nie czuje) ręką 22/24h śpi, problemy z oddechem. Je i pije co nas cieszy. To tyle.
Możemy tylko żałować, że wcześniej nie zaczęliśmy działać na własną ręke w ten sposób.
Posiadam trochę informacji na temat różnych kierunków w medycynie, może komuś coś pomogę.
Polecam też stronę http://astrocytomaoptions.com/ oraz https://www.cancertutor.com/
Pozdrawiam wszystkich walczących i tych co się o nich troszczą.
soltys
świeżynka
 
Posty: 1
Dołączył(a): Wt lip 05, 2016 1:03 pm

Poprzednia strona

Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości