Gąbczak

Czym jest glejak? Jak się leczyć?
Informacje o diagnostyce, stosowanych terapiach, lekach i procedurach - leczeniu operacyjnym, chemio- i radioterapii.

Re: Gąbczak

Postprzez Python » N mar 21, 2010 9:37 pm

Dzieki Dziewczyny! Jak tylko coś będę wiedzial do razu napiszę!
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez Python » Pn mar 22, 2010 12:59 pm

Więc tak-po kolei opis;
"W tylnym dole czaszki,w świetle komory IV-ej po stronie prawej widoczna jest struktura o wym;9x17x10 mm,o wysokim sygnale w obrazach T2-zależnych i w sek. FLAIR i dyskretnie obniżonym sygnale w obrazach T!-zaleznych,niewzmacniająca sie po dożylnym podaniu CM-obraz może odpowiadać masie resztkowej po wykonanym zabiegu.komora IV szersza(w najszersyzm miejscu,w płaszczyźnie poprzecznje do 17 mm)-w porównaniu do badanai Tk z 29.10.2009 obraz podobny.komora III,komory boczne,wodociąg mózgu prawidlowej szerokości,w ustawieniu pośrodkowym. W prawej półkuli mózgu(płat czołowy) widoczna jest linijna struktura rozciągająca się od kości czołowej w kierunku roku przedniego komory bocznej prawej-pozostałośc po założeniu zastawki komorowo-otrzewnowej"


Komenatrz neurochirurga po obejerzniu płytki-'nie widze tu nic niepokojącego,brak zmian w stosunku do sytuacji pozostalej po zabiegu.Zalecenie-kontorlny rezonans za poł roki i nie martwic się-nie ma sensu ciąc,truc czy wypalać."
I co Wy na to ? Czyli coś tma jest-sma nie wiem co myśleć-neurochirurg z usmiechem mówil mi że nei ma co sie amrtwic-ze to łagodna zmian i usnięta tyle ile trzeba itp...
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez andzia » Pn mar 22, 2010 2:34 pm

Jesli neurochirurg nie widzi nic niepokojacwego to tylko sie cieszyc :) chyba nie ma co szukać dziury w całym tylko posłuchać lekarza i się nie przejmować :)
widocznie coś w tym jest, że nawet jak wytną całego guza to jakaś blizna czy coś w tym stylu tam pozostaje, a osoba opisująca-można by powiedzieć, że opisuje po omacku-bo tego nie widzi, nie może dotknąć-tylko za pomocą zdjęcia, więc jedyne co może to tylko podać wymiary tego czegoś...
ja osobiście zazdroszcę opisu- u mnie jeszcze nigdy nie napisali, że coś jest "bez zmian" w porównaniu do poprzedniego zdjęcia... u mnie zawsze jest progresja :) i nieważne, że na początku to była opuchlizna spowodowana naświetlaniem...
uważam, że macie na prawdę dobry opis i nie ma się czym przejmować
życzę duużo zdrowia :)
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, cały Wszechświat sprzyja Ci potajemnie"
andzia
bywalec
 
Posty: 63
Dołączył(a): So lut 07, 2009 9:50 pm

Re: Gąbczak

Postprzez KASIA » Pn mar 22, 2010 3:53 pm

no i super tak trzymać! :D
neurochirurg a racje nie am co ciać nie ma co truć czy wypalać jeżeli wszystko jest oki
jezeli mała czuje sie dobrze a na zdjęciu wszystko oki to nie ma co sie zamartwiać na zapas
powodzenia życze
ps. wiem ze niepokuj pozostaje ale to zostanie wam już na zawsze, trzeba go opanować i cieszyć sie życiem
KASIA
swój człek
 
Posty: 512
Dołączył(a): Pt lip 14, 2006 12:53 pm

Re: Gąbczak

Postprzez Python » Pn mar 22, 2010 5:05 pm

Uspokoilyscie nas nieco dziewczyny! :) Sami wiecie jak czlowiek reaguje na kazdy wynik...Neurochirurg stwierdzil ze Astr.Pilocitic. czesto jest stabilny przy zdrowym trybie zycia-nawet jak cos z niego zostanie(to tak teoretyzowal)-pierwszy raz spotkalem sie z tak opinia lekarza-ktory nie chce ciac,palic i truc-tylko mowi o stylu zycia...moze cos sie zmienia u nas? Na informacje iz onkolog chce szybko zrobic rezonans-stwierdzil ze to bzdura-bo stres moze tylko pogorszyc sytuacje,a chemia przy takim guzie może oslabic organizm-i miec odwrotne skutki.
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez Python » Pt mar 26, 2010 2:57 pm

Dzis po wizycie u neurologa rozwojowego.Cóz pani doktor widzial Karole peirwszy raz-stwierdzila ze w swietnej formie jak po takim zabiegu,sympatyczna itd.ale...w pewnym momencie spojrzal na mnie i powiedzial-"ale zdajecie sobie sprawe państwo ze jesli nie ma pewnosic ze wszystko usuniete,przy tym typie gwiaździaka(WHO I)-to teraz praktycznie to tylko czekanie..." i nie dokonczyla-a mnie az zmrozilo,przy corce nawet nei probowalem pytac o "czekanie" na co jej chodzilo....
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez andzia » Pt mar 26, 2010 5:41 pm

z takim podejściem to ta pani neurolog powinna stracić prawo do wykonywania zawodu...właściwie to jestem w szoku, że mogliście coś takiego usłyszeć z ust teoretycznie wykształconego człowieka.
Mnie parę razy lekarze doprowadzili do płaczu-ale teraz wiem, że to co mi wtedy mówili, świadczyło o ich niewiedzy na pewne tematy. Na studiach medycznych powinni wprowadzić przedmiot obejmujący takie zagadnienia "jak rozmawiać z pacjentem"
Ja po paru latach tułania się po różnych gabinetach lekarskich wiem, że takiej zdolności-wydawałoby się, że wcale nie trudnej-lekarze nie posiadają...niestety
Dla mnie takie zachowanie lekarza świadczy o braku inteligencji i odpowiedniego wychowania.
Nie pojmuje co ta Pani robiła na studiach-ale na pewno nie przykładała się do nauki
Gwiaździak WHO I- przecież to jest najlepsze co może spotkać w przypadku guzów mózgu
Nie rozumiem dlaczego tacy ludzie zostają lekarzami...
Ja na szcęście zdołałam już się na tego typu zachowania uodpornić- bo niestety na głupotę czasami nie ma rady...
kto wie może miała zły dzień
nadal ciężko jest mi w to uwierzyć, że mogła coś takiego powiedzieć...
Ja osobiście polecam unikać takich niedouczonych lekarzy i bynajmniej nie "czekać" tylko żyć jak przed operacją
Bardzo mi przykro, że musieliście takich niedorzecznych rzeczy słuchać
Radzę nie brać sobie tego wogóle do serca
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, cały Wszechświat sprzyja Ci potajemnie"
andzia
bywalec
 
Posty: 63
Dołączył(a): So lut 07, 2009 9:50 pm

Re: Gąbczak

Postprzez Python » Pt mar 26, 2010 10:38 pm

Andziu-może i masz racje z tym zlym dniem.Pani doktor spoznila sie pol godziny-a mial w ciagu 2 godzin przyjac 20 osob!Sporo czekani-dla nas to nie problem,mieszkamy blisko AM-ale byli ludzie z calego Pomorksiego z maluszkami.Najmniej przyjemne bylo to ze wypowiedziala te slowa w obecnosci córci-a 11-latka po takich przejściach dobrze wszystko rozumie...Oprocz tego byla w sumie mila-dziwila sie tylko ze Karolina nie lezala w Akademii Medycznej u niej an oddziale-coz wtedy nei bylo dla ans miejsca(najblizszy termin za dwa tyg),jak bylismyw szpitlau wojewodzkim-chcieli corke przekzac do AM-znow odmowiono.Na szczescie w woijewodkzim trafilismy na fajnych serdecznych ludzi...Ale to juz bylo,teraz jestme jaksi tkai podlamamny..co lekarz to inn aopinia-fakt i neurolog i neurochirurg zalecja dalekei terminy kontroli-najszybciej za pol roku,Tylko onkolog bedzie sie upierac przy szybszym..
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez paula » Pt mar 26, 2010 11:27 pm

Python szkoda ze nie zapytales pani doktor o co jej chodzilo, bo jej wypowiedz mozna zrozumiec na tysiac roznych sposobow...Mimo wszystko trzymam kciuki za Twoja corke i zycze zdrowia:)
a andzi troszke sie dziwie, ze z takim jadem wypowiada sie na temat ten kobiety, mimo ze nie byla przy rozmowie, ani nie wie co tak naprawde powiedziala. a juz tym bardziej, co miala na mysli.
wiesz andzia, na studiach bardzo sie przykladalam do nauki, ale nie da sie nawet w ciagu 6 lat pojac tak ogromnej wiedzy, by znac kazdy szczegol kazdej mozliwej choroby. a tak nawiasem mowiac to na studiach medycznych jest cos takiego jak komunikacja z pacjentem, przewija sie to caly czas, w roznych formach, wiec jak juz sie wypowiadasz na dany temat, to sie upewnij czy masz racje. no chyba, ze tez jestes lekarzem badz studiowalas medycyne to zwracam honor..byc moze na Twojej AM czegos takiego nie bylo.
paula
nowy
 
Posty: 41
Dołączył(a): Pn mar 08, 2010 6:29 pm

Re: Gąbczak

Postprzez paula » Pt mar 26, 2010 11:32 pm

ah i jeszcze jedno! zeby stracic prawo wykonywanie zawodu, to jednak trzeba popelnic jakies przestepstwo lub blad w sztuce. na szczescie zdobytego w pocie czola PWZ nie odbieraja w Polsce z powodow podanych przez andzie..
paula
nowy
 
Posty: 41
Dołączył(a): Pn mar 08, 2010 6:29 pm

Re: Gąbczak

Postprzez Python » Pt mar 26, 2010 11:45 pm

Paula-nie zapytlame o konteskt-bo balem sie uslyszec odpowidzi-obok siedzial córka.Mozliwe że chodizlo o czekaie na to ze keidys odrosnie,o to że jeszcze eni koniec walki itp...trudno powiedziec...
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez malutkilu » So mar 27, 2010 5:40 am

Python, moja koleżanka od lat 20 lat żyje z gwiaździakiem (II). Zdiagnozowano ją bodajże w 91 roku. Jej guz jest w nieoperacyjnym miejscu, więc tylko przeszła naświetlania w Lublinie. I co? I Super! Zresztą teraz pracuje w szpitalu (w administracji), urodzila dziecko (przez cesarkę ze względu na guza), itd. O, na tym polega jej czekanie. U Was też tak będzie. :D
malutkilu
swój człek
 
Posty: 1099
Dołączył(a): So sty 02, 2010 6:43 pm

Re: Gąbczak

Postprzez Python » So mar 27, 2010 8:31 am

Malutkilu--w takim razie takie czekanie to ma kazdy znas-licząc w to zdrowych ;)No prosze :)
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Re: Gąbczak

Postprzez paula » So mar 27, 2010 5:15 pm

Python, oczywiscie ze rozumiem, czemu nie chciales pytac przy swojej corce! Mysle jednak ze ta pani doktor nie miala na mysli nic zlego. Aczkolwiek przy okazji zapytaj, zeby miec pewnosc. Mam nadzieje, ze nie poczules sie dotkniety moim postem, jesli tak od razu prostuje, ze byl kierowany nie w Twoja strone, lecz andzi. Pozdrawiam i zycze samych zdrowotnych sukcesow:)
paula
nowy
 
Posty: 41
Dołączył(a): Pn mar 08, 2010 6:29 pm

Re: Gąbczak

Postprzez Python » So mar 27, 2010 7:43 pm

Paula-oczywsicie że nie poczułem się dotknięty:)Wręcz przeciwnie.Andzia napsial tka jak anpisała -jak sie domyslam-po prostu poirytowana sytuacja ktora zaistnial-przy problemach ktore nas dotykaja-takie reakcje sa zrozumiale.Pani a doktor zapytam-ale nastepna wizyte mamy wyznaczona na jesien dopiero!
Teraz najbliżej onkolog-8 kwietnia.
Python
swój człek
 
Posty: 286
Dołączył(a): So gru 05, 2009 4:53 pm
Lokalizacja: Trójmiasto

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Choroba, objawy, diagnoza i leczenie konwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości