Strona 4 z 4

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Pt kwi 24, 2009 7:37 am
przez grazyna61
Moj mąż po pierwszej operacji nie brał żadnej chemii ani naświetlania bo wynik był AA I - choc wg niektórych chyba nie był do końca prawidłowy. Po 1,5 roku była druga , poniewaz po rezonansie kontrolnym widoczna była zmiana. Wtedy wynik był AA II ale ja wzięłam próbki i prywatnie zrobiłam badanie w Poznaniu i okazało się ze to AA II/III.
Po drugiej operacji była terapia skojarzenniowa temodal + naświetlania i 6 miesięcy temodal .
Co do spektroskopii to robilismy w Łodzi w szpitalu Barlickiego u doktora Grzelaka bo on tylko tym badaniem się zajmuje.

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Pt kwi 24, 2009 8:05 am
przez olek1
bardzo często sobie rozmyślam .. jak to los ludzi lezy w rękach innych ..
ile razy były pomyłki w badaniach ,.. i przez to źle dobrane leczenie ...

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Pt kwi 24, 2009 2:29 pm
przez kasai48
W naszym wypadku również się pomylono,drugie badanie okazało się tylko troszkę dla nas korzystniejsze.

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Pt kwi 24, 2009 8:46 pm
przez osuch.marian
Laif 600 - niemiecki lek antydepresyjny,sprawdzę u swojego onkologa ale dopiero za 2-3 tyg, mam informację ze to działa w większych dawkach na glejaka, proszę o podzielenie sie informacjami, ponadto Wrocław ma urzadzenia do superdokładnych operacji na glejaku które wykonuje się z rezonansem sródoperacyjnym, takie operacje robiły kliniki w Berlinie i Sztokholmie i oczywiście Szwajcaria.Informacje te mam od pacjenta i z internetu.Operacja z rezonansem - nie wycina sie zdrowych tkanek + Laif dają niezłe wynik - ponoc.Proszę o opinię na pow. temat, natomiast jesli chodzi o technikę nanotechnologi służę pomocą, tj tłumacz i pomoc w zakwaterowaniu-koszty mniej niz minimalne, koszty medyczne tutaj nic nie mogę, ale to jest w fazie badawczej i trzeba spełnic pewne warunki.Ponoć za darmo, jako króliki doświadczalne - przepraszam za ten zwrot, ale chyba tak to jest.Pozdrawiam.

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: So kwi 25, 2009 7:24 am
przez Karolina77
osuch.marian napisał(a):Laif 600 - niemiecki lek antydepresyjny,sprawdzę u swojego onkologa ale dopiero za 2-3 tyg, mam informację ze to działa w większych dawkach na glejaka, proszę o podzielenie sie informacjami, ponadto Wrocław ma urzadzenia do superdokładnych operacji na glejaku które wykonuje się z rezonansem sródoperacyjnym, takie operacje robiły kliniki w Berlinie i Sztokholmie i oczywiście Szwajcaria.Informacje te mam od pacjenta i z internetu.Operacja z rezonansem - nie wycina sie zdrowych tkanek + Laif dają niezłe wynik - ponoc.Proszę o opinię na pow. temat, natomiast jesli chodzi o technikę nanotechnologi służę pomocą, tj tłumacz i pomoc w zakwaterowaniu-koszty mniej niz minimalne, koszty medyczne tutaj nic nie mogę, ale to jest w fazie badawczej i trzeba spełnic pewne warunki.Ponoć za darmo, jako króliki doświadczalne - przepraszam za ten zwrot, ale chyba tak to jest.Pozdrawiam.



o lajfie juz bylo, i chyba nawet ktos z forum to bral, jak mnie pamiec nie myli
nowy sprzet do opercji glejaka jest tez w Wawie w szpitalu bodajze na Brudnie, gdzies na forum jest o tym link do materialu, ktory byl w Teelexpressie

pozdrawiam.

udanego grzybobrania :)

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: So kwi 25, 2009 6:41 pm
przez KASIA
o rezonasie śródoperacyjnym mówił tez nasz neurochirurg z lublina czyli pewnie też już mają
pozdrawiam

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: So kwi 25, 2009 8:02 pm
przez osuch.marian
Pozdrawiam Kasie i pytanko, czy system o którym piszesz nazywa się Euronawigacja, bo ja leczę Marcina w Lublinie, to jest dla mnie wazne, po prostu nic więcej nie będę szukał jeśli chodzi o operacje, a daj Boze, żeby nie była juz potrzebna, czego i wszystkim zyczę. Z kamieni naszych serc zbudowalibyśmy pewnie Mount Everest

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: N kwi 26, 2009 8:30 am
przez niecha27
a jaki lekarz operowal twoego syna jesli mozna zapytac? czy dalsze leczenie onkologiczne tez w lublinie??? pytam bo tam na onkologii sa straszne kolejki....

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: N kwi 26, 2009 7:37 pm
przez osuch.marian
niecha, mojego Marcina operował dr Jacek O. z kliniki prof Trojanowskiego Dr Jacek dał z siebie wszystko, w mojej opinii jest znakomitym fachowcem, mało mówi, dużo robi, jest na telefon o każdej poze dnia i nocy,gorąco polecam. 16 czerwca będzie rocznica operacji i mniej więcej w tym czasie zrobimy RM, jestesmy po TK,jest O.K. Cały czas myślę o Marcinie, jest tak nam razem dobrze, pomimo że Syn jest żonaty, ale nie wtykam się do młodych, bo jakie uczucia mozna mieć do synowej, która 2 tyg. przed slubem dowiedziała sie że jej przyszły mąż jest chory na nowotwór głowy, po prostu jestem dozgonnie wdzięczny.A w Lublinie spotkało mnie duzo dobrego, na Onkologi, brrr, jesli uznasz mozemy porozmawiać.Zyczę duzo dobrego dla Ciebie, niecho i Twoich bliskich.pozdr

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: N kwi 26, 2009 7:46 pm
przez niecha27
Na onkologii brr..... no właśnie, przed tym chciałam cię przestrzec, ale widzę ze nie ma potrzeby:)Również zyczę duzo zdrowia. Aga

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: N kwi 26, 2009 7:54 pm
przez osuch.marian
Z onkologia to nie tak, znalazłem wspólny język to brr to ze Syn choruje na chorobę onkologiczna, nie miałem tam problemów.pozdr.

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Pn kwi 27, 2009 7:45 am
przez KASIA
witam
drogi marianie nie mam pojęcia jak ten system się nazywa dr. Szczepanek coś tylko kiedyś wspomniał. nie wiem czy u taty był stosowany.

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Śr cze 24, 2009 8:20 pm
przez Anna
Marian
pisałeś, że macie mieć w czerwcu rezonans. Wierze, że będzie wszystko O.K.Jak możesz napisz.U nas dzięki Bogu bez zmian.poz............... .

Re: astrocytoma anaplasticum

PostNapisane: Wt wrz 30, 2014 10:43 am
przez Anna
Witam,
potrzebuje jakiś informacji na temat - wodniak przymózgowy - ostatnio u męża w rezonansie coś takiego odkryto w obrębie loży pooperacyjnej o grubości 12 mm.
poz......