My juz po.....

Gdzie się leczyć?
Kogo polecacie, kogo unikać, gdzie można liczyć na jakie terapie, gdzie ile się czeka, możliwości sprzętowe ośrodków, ...

My juz po.....

Postprzez gosiakiwi » Pn paź 30, 2006 7:35 pm

Witam wszystkich.Moja siostra szczesliwie i bez najmniejszych komplikacji przeszla usuniecie guza-skapodrzewiaka.W dziesiątej dobie po operacji zostala wypisana do domku,wlasnie dzisiaj.Rozmawialam z nia przed chwila,czuje sie dobrze,troche boli ja glowa,ale to normalne.Wszystko jest swieze.Nie znamy jeszcze wyniku o zlosliwosci,ale jestesmy dobrej mysli.Lekarz zaraz po operacji powiedzial,ze nie wygląda na zlosliwe.To 2stopien,a byc moze nawet 1.Nie pisalam tego wczesniej ,aby nie zostalo opacznie zrozumiane,ale siostra moja operowana byla w Wiedniu.Rozbiegla nam sie rodzina po Europie,ja mieszkam w Niemczech.Opieki i podejscia do pacjenta w zachodnich klinikach nie da sie opowiedziec tak w trzech slowach.Jest prosto mowiac,wspaniala.Mam nadzieje,ze doczekamy ze i w Polsce kiedys cos sie zmieni.Skonczy sie to cholerne lapowkarstwo i ogolna niemoc,ktora niestety wynika z braku checi pomocy choremu.Wielu lekarzy zapomnialo o znaczeniu "przysiegi Hipokratesa",i to jest bardzo przygnebiające.Walczcie z tym,walczcie o zdrowie swoich bliskich,piszcie skargi,niech Ci wazniacy w bialych kitlach przestana myslec,ze sa Bogami.Nie im decydowac kto otrzyma drogie leczenie,a kto nie.Oni nie maja prawa podejmowac takich decyzji.Oni nie maja prawa wyciagac reki po jakiekolwiek korzysci majatkowe.Od lat mieszkam na zachodzie,tu lekarz nie odwazylby sie wziasc pieniedzy.Przyjmuja kwiaty,slodycze,czy ewentualnie jakis koniaczek,ale jesli ktos powie tylko dziekuje,a robi tak wiekszosc,jest zegnany z takim samym usmiechem,jak ten ktory podarowal bukiet.To jest zdrowy uklad.Walczcie,nie poddawajcie sie,ten chory uklad musi runac,bez Was tak sie nie stanie.Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich.
gosiakiwi
swój człek
 
Posty: 386
Dołączył(a): So wrz 16, 2006 6:39 am
Lokalizacja: Hamburg

Postprzez edytka » Śr lis 01, 2006 5:32 pm

To,że lekarze biorą to jest niestety tylko i wyłącznie wina pacjentów bo tak poprostu ich nauczyli.Chore to jest niestety.W szpitalu w Krakowie gdzie byłam operowana nie było mowy o tym aby którykolwiek lekarz wyciągnął rekę po łapówkę.Ja lekarzowi.który podjął sie mnie operować ( a znalazł sie taki tylko jeden) i uratował mi życie podziękowałam kupując piękny bukiet kwiatów.Kiedy mu go dałam i zaczęłam dziękować on popatrzył na mnie swoimi mądrymi oczami i powiedział tylko tyle" Pani Edyto,podziekowania to nie do mnie ale do Tego u góry.To On Panią uratował przez moja skromną osobę..."
Coraz mniej jest niestety już takich skromnych i uczciwych lekarzy.Miałam szczęście,ze trafiłam na jednego z nich.Gdyby nie on już by mnie dzisiaj nie było :cry:
"Boze zatrzymaj swiat_ ja wysiadam."
Avatar użytkownika
edytka
świeżynka
 
Posty: 19
Dołączył(a): Wt paź 03, 2006 8:37 am
Lokalizacja: Nowy Sącz


Powrót do Lekarze, rehabilitanci i ośrodki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości