przez Iwonka » Pn paź 30, 2006 10:16 am
Operacja odbyła się ww wtorek,po operacji Tato jest sprawny-Dzieki bogu ale nie udalo sie usunąc w całości guza niestety z tego wzgledu ze groziłoby to paraliżem moze utratą wzroku ,mowy a przecież robimy wszystko żeby Tato mógł funkcjonować normalnie.Ogólnie stan jest dobry,spuchł znacznie ale to tak bywa,w tej chwili jest przeworzony do Głogówa niestety...ordynator...(wiecie co mam na mysli)Teraz zastanawiam sie nad Temodalem,slysze tu od wiekszości lekarzy że temodal nie sprawdza sie u pacjentów po 50 moj tato ma 60 nie wiem,czekam na wypis z wrocławia i wynik z wycinka-tak do 10dni nie da sie szybciej,ale po swietach powinno juz być.Potem niby mam sie zarejestr...do lekarza onkologa na hirsz...i tam zdecyduja odrazu czy ojciec sie kwalifikuje czy nie na leczenie Temodalem,ale jak znam życie to powiedza że nie,bo jak coś jest drogi to pacjenci nigdy sie nie kwalifikuja.Jesli macie jakieś rady to piszcie-bede wdzieczna...pozdrawiam papapa