Witam
moja mama (59l) została właśnie zdiagnozowana - glejak wielopostaciowy IV. Lekarz prowadzący powiedział nam, że daje mamie 3 miesiące życia i nie zamierza podejmować żadnego leczenia... nawet jeżeli guz jest nieoperacyjny to czy w przypadku tego nowotworu nie przepisuje się ludziom radioterapii??!!
Chciałabym dostać się do prof Harata i jeżeli to możliwe na radioterapię w Bydgoszczy. Czy ktoś jest w stanie podpowiedzieć czy wystarczy skontaktować się ze szpitalem wojskowym, gdzie jest on ordynatorem czy próbować prywatnie?
Czy nie ma szans na opóźnienie tego wyroku...?
Gosia