Dokładnie, na temodal jest za wcześnie, każda chemioterapia obciążaj organizm, Twój Mąż musi najpierw dojść do siebie po operacji, no i musi być wiadomo, co to za guz przede wszystkim, bo nie przy każdym stosuje się ten lek. Na wyniki histopatologiczne czeka się do dwóch tygodni.
Napady padaczki mogą być spowodowane narastającym obrzękiem (skoro nie było ich od razu po operacji, tylko dopiero teraz). Każda interwerncja neurochirurga niesie ze sobą takie ryzyko. Mąż zapewne dostaje jakieś leki przeciwobrzękowe w szpitalu, pewnie też jakieś przeciwpadaczkowe, a z nimi jest tak, że nie każdy lek na każdego tak samo działa, czasem trzeba wypróbować więcej niż jeden, nim będzie skutek. W tej chwili na tym lekarze się skupiają, na planowanie dalszego leczenia samego guza przyjdzie czas, gdy sytuacja zostanie opanowana, pewnie dlatego nie chcą teraz rozmawiać o Temodalu.
Badania genetyczne tkanki wyciętej podczas operacji do pewnego stopnia (ale nie w 100%) pozwalają określić, czy nowotwór będzie wrażliwy na Temodal - chodzi o metylację promotora genu MGMT. Taki test można przeprowadzić w Warszawie:
http://neuroonkologia.com.pl/kontakt.htmlKlinika Nowotworów Układu Nerwowego
Centrum Onkologii
Instytut im. Marii Skłodowskiej - Curie
Ul. Roentgena 5
02-781 Warszawa