Strona 1 z 1

Glejak

PostNapisane: Pt sty 16, 2009 8:31 pm
przez mondar
Witajcie,

Czy ktoś mógłby polecić mi dobrego onkologa- chemioterapełtę z Bydgoszczy? Pilnie potrzebny

Pozdrawiam
Monika

Re: Glejak

PostNapisane: So sty 17, 2009 11:14 pm
przez Agnieszka46
Moniko! Ja polecam ci dobrą Panią doktor ordynator oddz. onkologii Ewa Chmielowska leczyła moją córkę ,wspaniała kobieta ,zawsze służyła pomocą jak trzeba było chemię podać to zadzwoniła do domu ,aby przyjechać po odbiór ale mojej córce nie pomogło bo po jednej dawce hemoglobina obniżyła się i krwinki czerwone też ,ale potem brała inną chemię aż stan pogorszył się i wszystko skończyło się. Już minęły 2 lata od śmierci,a chciała żyć i walczyła do końca, a miała 20 lat i wiele jeszcze do osiągnięcia- przede wszystkim nieskończone studia. Pozdrawiam - Agnieszka.

Re: Glejak

PostNapisane: N sty 18, 2009 5:02 pm
przez mondar
Bardzo dziękuję! Przykro mi z powodu przegranej walki twojej córki. Mój mąż ma 28 lat i z choroba zmaga się od pięciu, a raczej zaczęło się pięć lat temu i po dwóch miesiącach naświetlań, przez prawie pięć lat spokój. Obecnie od listopada chodzimy od lekarzy do lekarzy i wciąż leczenie nie rozpoczęte. Dostaliśmy opinię jakiegoś lekarza by włączyć chemię temodalem, ale nie wiadomo czy mąż na nią zareaguje, bo biopsja nie wyszła i pobrana próbka nie nadawała się do oceny, tak więc będą próbować, ale przedtem musimy się udać na konsultację do chemioterapeuty. Wizyta w środę. Chcę, jednak, znaleźć jakiegoś porządnego lekarza,który będzie znał przebieg choroby i pomoże jakoś ja zahamować.

Pozdrawiam
Monika

Re: Glejak

PostNapisane: N sty 18, 2009 9:26 pm
przez szymonm89
Mój tata miał operację guza mózgu 3,5 roku temu, skąpodrzewiak II st. Pisze Pani że mąz żyje z glejakiem 5 lat, czy mogłaby Pani napisać jaki to rodzaj glejaka i czy u męża jest teraz wznowa.

Re: Glejak

PostNapisane: N sty 18, 2009 10:37 pm
przez olek1
do mondar .... jesli mozesz napisz więcej , gdzie zlokalizowany guz, jak duzy , czy przez te 5 lat nie było wznowy??
jaki duzy guz poddany został naświetlanim , ..no i przede wszystkim .. jak mąż przechodzi te naświetlania...

gdzie robicie naświetlania ..

sorry ze tak pytam ..niby każdy przypadek inny , ale zawsze człowiek che cos porównac ...
olek1