Łódź

Gdzie się leczyć?
Kogo polecacie, kogo unikać, gdzie można liczyć na jakie terapie, gdzie ile się czeka, możliwości sprzętowe ośrodków, ...

Łódź

Postprzez Krasnal » Pn wrz 29, 2008 2:50 pm

Witam,

Mam kolejny zestaw wrażeń z onkologii szpitala wojewodzkiego tzw. Kopernika

Poniewaz mam same krytyczne uwagi, dodam juz na poczatku ze gdyby nie dr Oliskiewicz ze swoja rewalacyjna pamiecia to ten oddzial dawno by sie rozsypal, co prawda dr Oliskiewiczowi tez zaraz wrzuce co nieco kamyczkow do ogrodka, to nie mniej jedak trzeba mu oddac ze tylko dzieki niemu jakos to jeszcze dziala.

Moja mama z kilku powiedzmy ze "nie medycznych " powodow bedzie tam leczona.
Zrobiono jej maske, symulacje przed naswietlaniami w tym celu wykonano badanie TK.
Powiedziano ze od 10-15 dni potrzeba aby lekarze i fizycy wszytsko ustalili i trzeba czekac na telefon ze szpitala.
Czekamy, ale ze "panskie oko koni tluczy" wiec po tygodniu dzwonie zeby sprawdzic jak sie sprawy maja.
Okazuje sie ze, TK ktore zrobiono w Lodzi nie wykazuje naciekow do zadnej z polkol, ale poniewaz opisy wczesniejszych badan i MR i TK mowia o takich naciekach wiec lekarze z lodzkiego osrodka postanowili obejrzec wyniki tych badan i uzyc do wykonania konturu zdjec z poprzednich (2 miesiace wczesniejszych) zdjec.
Ale okazalo sie plytki ktore im dostarczylismy (same oryginaly, zeby nie bylo ze cos spieprzylismy) nie daja sie odczytac, wiec lekarze z lodzkiego osrodka wlozyli do karty mamy karteczke" plytki CD uszkodzone" i tyle... zakonczyli dzialania. Moj telefon sprawil ze ta informacje otrzymalismy. A poniewaz nie podejrzewam zeby wsztskie 4 plytki nagle trafil szlag wiec drazylem temat. okazalo sie ze wszytskie plytki dzialaja w tym samym standardzie DICOM. na wszytskich docelowo odpalana jest jedna aplikacja dzialajaca na bazie przegladarki i odrobina dobrej woli oraz umiejetnosc rozrozniania folderu(katalogu) od pliku, wystarcza aby te plytki odczytac recznie. Z reszta podejrzewam teraz ze w komputerze w ktorym ktos probowal je obejrzec bylo wylaczone 'autoodtwarzanie" i dlatego plytka sie "sama" nie odpalila, a lekarz orzekl: - "plytka popsuta".
Wykonalismy nowe badanie za wlasna kase, bo w Lodzi zaproponowali nam terminy 3tyg. w okolicy lodzi i naszej najszybciej znalezlismy w czestowchowie 2 tyg. wiec wykonalismy to szybciej w innym miescie.
na szczescie tym razem poprosilem i doplacilem zeby oprocz plytki byly tracycyjne zdjecia na kliszy wiec lekarze z lodzi juz "daja rade" niestety opisu wyniku nie dalo sie uzyskac tak szybko jak zdjec wiec bedac u ordynatora prosilem go o nr. faxu lub email na ktory moglbym przeslac tresc opisu zdjecia. okazalo sie ze faxu nie ma, tzn jest, jak sie pani sekretarka wyrazila nawet piszczy co jakis czas jak ktos probuje cos im wyslac ale nic sie nie drukuje i ona podejrzewa ze braklo papieru... czy cos z tym robia ... NIC.
Ordynator maila nie posiada....
podano mi fax na sasiednim oddziale, wiec wysylam wysylam i kiszka wkoncu tam dzwonie i sie okazuje ze oni na tym saisednim odzaiale to nigdy faxu nie mieli.. wiec dzwonilem juz po calym koperniku i szukalem faxu, znalazlem, wyslalem a kobiete pieknie poprosilem aby zaniosla to na onkologie.. zaniosla, za co jej wielkie dzieki.

reasumujac:
- bardzo dobry kontakt z ordynatorem telefoniczny
- brak jakiej kolwiek mozliwosci przeslania informacji na oddzial innej niz przedyktowanie przez telefon
- indolencja informatyczna lekarzy
- jest jeszcze jedna rzecz, nadmiar pacjentow sprawia ze ordynator przestaje sobie momentami radzic, 2 razy nalezy sprawdzac czy wyniki badan trafiaja do karty wlasciwego pacjenta, brak jakiejkolwiek pomocy dla ordynatora sprawia ze zajmuje sie wlasciwie wszytskim a wiadomo ze jak sie ktos musi zajmowac wszytskim to trudno zeby cos robil dobrze. wiec w kartach pacjentow mysle ze panuje spory balagan, a jezeli jest jednak jakas metoda w tym szalenstwie ... to juz sila wyzsza to sprawila.

Jezeli ktos ma jakies inne powody na leczenie tam: np mieszka w okolicy, albo ma znajmego lekarza to OK, w kazdym innym przypadku odradzam.
Krasnal
nowy
 
Posty: 49
Dołączył(a): Wt lip 15, 2008 11:11 am

Re: Łódź

Postprzez Krasnal » Wt paź 07, 2008 1:01 pm

no i mam kolejny news....

Zapotrzebowanie na Temodal wypelnione poczatkiem wrzesnia zaginelo gdzies miedzy oddzialem a konsultantami chemioterapeutami... jedni twierdza ze od nich wyszlo drudzy ze do nich nie doszlo...

cisna mi sie na usta same wulgaryzmy wiec powiem tylko tyle .... trzymajcie sie z dala od łodzi ....
Krasnal
nowy
 
Posty: 49
Dołączył(a): Wt lip 15, 2008 11:11 am

Re: Łódź

Postprzez marika » Śr paź 15, 2008 7:28 pm

witam
ja natomiast zupelnie nie poloecam dr. dyttus. znieczulica na maksa, olewka na maksa poza tym to co opowiada nie potwierdza sie u innych lekarzy!!!! nie wywarla na mnie odrobiny dobrego wrazenia jedyne co odebralam to tylko to ze uwazan sie chyba za kogos kim nie byla nie jest i nigdy nie bedzie! boga mamy jednego od tysiacleci! a tej pani chyba wydaje sie ze.... zreszta szkoda gadac i klawiature zuzywac!
Pozdrawiam serdecznie
marika
swój człek
 
Posty: 376
Dołączył(a): Cz wrz 04, 2008 2:15 pm


Powrót do Lekarze, rehabilitanci i ośrodki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości