Napisane: N sty 13, 2008 9:13 pm
Wiesiek i Marek - nie dajcie się, jestesmy z Wami.
Tutaj jest zdjęcie leku, który przysłali nam w październiku, tak dla zaspokojenia ciekawości pokazuję:
Syn dostał bez żadnego problemu - niestety już go odstąpiliśmy - jest za wsześnie (według nas), żeby go podawać mojemu mężowi - najpierw spróbujemy metod konwencjonalnych czyli lapmy i temodal.
A tutaj jest modlitwa chorych na raka, na samym dole pierwszego postu: