NaDCA - dieta wspomagająca

Wszystko o zastosowaniu soli kwasu dichlorooctowego w leczeniu glejaka wielopostaciowego.

NaDCA - dieta wspomagająca

Postprzez clooney » Pn cze 16, 2008 7:37 pm

Witam

Nie znalazłem danych w artykułach naukowych jakie geny aktywuje DCA czy NaDCA. No dlatego nie wiem jak on będzie działał. No życzę wszystkim żeby pomógł ale z góry mówię że danych naukowych brak.

Pozdrawiam clooney
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

Postprzez Crono5 » Pn cze 16, 2008 8:57 pm

Ostatnio edytowano Wt cze 17, 2008 7:58 am przez Crono5, łącznie edytowano 1 raz
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez clooney » Pn cze 16, 2008 10:24 pm

Witam

Mógłbys podac jeszcze raz ten pierwszy link bo nie mogę go otworzyć

Z gory dziekuje

Pozdrawiam clooney
W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym)
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

NaDCA start 11.06.2008 GBM IV

Postprzez clooney » Pt cze 20, 2008 12:00 pm

Witam

Crono5 z podanego artykułu wynika ,że DCA zmniejsza ekspresję genu Bcl-2 , którego produkt (białko Bcl-2) jest inhibitorem apoptozy zależnej od mitochondriów. A więc pośrednio DCA aktywuje apoptozę zależną od mitochondriów. Jednak co mnie martwi to to , że DCA jednocześnie zmniejsza ekspresję genu Caspazy 6 (można powiedzieć wykonawcy apoptozy zależnej od mitochondriów - ostatniego elementu w szlaku apoptozy) i to nawet silniej niż zmniejsza ekspresję Bcl-2. Czyli tak naprawdę szlak apoptozy jest aktywny ale wykonawca już jest dezaktywowany. Mimo wszystko apoptozę wywołuje no może po prostu przez tą pętle wywołuję apoptozę w mniejszym stopniu. Drugie co mi nie pasuje to aktywacja VEGF i dość silna aktywacja ekspresji. Czyli aktywacja angiogenezy. Jeżeli państwo chcą brać tą substancje bierzcie ją z jakimś inhibitorem angiogenezy bo może być różnie. Angiogeneza to proces ukrwienia nowotworu (guza).

Z tego co na razie znalazłem to resweratrol z dużym prawdopodobieństwem jest inhibitorem VEGF (inhibitorem angiogenezy). Ale wtedy bierzcie państwo DCA + resweratrol (ale już bez kapsaicyny). No efektu genetycznego 3 substancji to jeszcze trudniej przewidzieć. Proszę pamiętać , że te informację podaję z tego co mi się udało znależć i zastosujecie je państwo na swoją odpowiedzialność , nie mogę dać żadnej gwarancji. Jeżeli się jednak państwo zdecydują to spróbuję jakąś dawkę ułożyć .

Pozdrawiam clooney
W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym)
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

Postprzez Crono5 » Pt cze 20, 2008 9:12 pm

Hmm tak teraz trzeba jeszcze dodac do tego kofeine ktora jest stosowana w obecnym protokole, ktora to wlasnie silnie wzmacnia efekt apoptozy. Jak wspominal znajomy i kilka innych osob w momecie podawania kofeiny silnie jest odczuwane pieczenie w miejscach gdzie sie rozprzestrzenil nowotwor, nawet jesli przerwa podawanie DCA na 2 dni i zazywaja kofeine efekt pieczenia znowu powaraca (czas poltrwania DCA wynosi okolo 48 godzin)

W opisie protokolu DCA + kofeina:
DCA-Caffeine Protocol

jest wiele liknow do badan nad inicjacja apoptozy prowadzonej przez kofeine:

A case of malignant peritoneal mesothelioma showed complete remission with chemotherapy

Induction of Apoptosis by Caffeine Is Mediated by the p53, Bax, and Caspase 3 Pathways

Administration of green tea or caffeine enhances the disappearance of UVB-induced patches of mutant p53 positive epidermal cells in SKH-1 mice

Apoptosis induced by different doses of caffeine on Chinese hamster ovary cells

Caffeine Sensitizes Human H358 Cell Line to p53-mediated Apoptosis by Inducing Mitochondrial Translocation and Conformational Change of BAX Protein

Caffeine induces cytochrome P4501A2: induction of CYP1A2 by tea in rats.

Caffeine induces apoptosis in human neuroblastoma cell line SK-N-MC.


i jeszcze odnosnie kwasu cytrynowego ktory obecnie rowniez zaczyna byc czescia protokolu:

Citrus juice, vitamin C give staying power to green tea antioxidants

Common tea formulations modulate in vitro digestive recovery of green tea catechins.
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez clooney » N cze 22, 2008 3:45 pm

Witam

Ja bym się wstrzymał z podawaniem kofeiny bo wywołuje ona apoptozę zależną od białka P53 a ono jest bardzo często w nowotworach zmutowane. Przeanalizuje to jeszcze ale jak na razie radzę DCA + resweratrol (ale DCA a nie NaDCA bo na temat NaDCA nie mam danych o ekspresji genów).

Pozdrawiam clooney
W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym)
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

Postprzez samograj » N cze 22, 2008 4:42 pm

Tak potwierdzam to co napisał clooney o białku p53.....nadekspresja tego białka i obecność w wyciętym guzie u mojego męża w dużych (wręcz ogromnych ilościach), świadczy o jego silnym zmutowaniu...zdrowe białko p53 nie powinno przetrwać w preparacie przesłanym do badania hist/pat!!!

Ciekawe czy robiono Wam badania poziomu tego białka????
No bo jeśli mielibyście taki wynik jak my, to cała ten protokół psu na budę.

Clooney, mógłbys mi przetłumaczyć z polskiego na nasze.....czy jeśli jakis czynnik pobudza szlak apoptotyczny(kapsaicyna czy DCA) i działa antyangiogenicznie...w tym przypadku resweratrol, to czy ta ogromna ilość zmutowanego p53 nie stoi na przeszkodzie do wywołania apoptozy????
Czy za przeproszenie , nie wpieprzy sie gdzieś to białko i zablokuje apoptozę....co oprócz kofeiny wywołuje apoptozę zależną od białka P53????
Czego nie żreć, bo i tak nie przyniesie efektu ( w naszym przypadku), kiedy wiemy, że mamy tego zmutowanego białka po uszy!!!!
Pozdrawiam - Anka!!!
Jeżeli nie znasz ojca choroby, to na pewno zła dieta jest jej matką!!!
http://miniland-for-web.ovh.org
http://pies-portrety.ovh.org
http://ogarypolskie.ovh.org
http://nadziejamoja.ovh.org
samograj
swój człek
 
Posty: 711
Dołączył(a): Śr paź 10, 2007 2:24 pm
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Crono5 » N cze 22, 2008 6:33 pm

clooney napisał(a):Witam

Ja bym się wstrzymał z podawaniem kofeiny bo wywołuje ona apoptozę zależną od białka P53 a ono jest bardzo często w nowotworach zmutowane. Przeanalizuje to jeszcze ale jak na razie radzę DCA + resweratrol (ale DCA a nie NaDCA bo na temat NaDCA nie mam danych o ekspresji genów).

Pozdrawiam clooney


DCA to jest to samo co NaDCA, przez DCA rozumie sie dichlorooctan sodu czyli sol tego kwasu.

Co do kofeiny to aktywuje ona appoptoze prowadzona p53 ale tez ma wplyw na kaspaze 3 (caffeine was shown to increase the caspase-3 activity (Caffeine induces apoptosis in human neuroblastoma cell line SK-N-MC.))ktora jest jedna z najwazniejszych kaspaz (wazniejsza niz kaspaza 6) (Kaspaza-3 jest odpowiedzialna za kondensację chromatyny, degradację DNA oraz rozkład wielu substratów (wimentyny, topoizomerazy I, białka STAT-1, XIAP, Rb, gelsoliny, alfa-fodryny, PARP). Dzięki mnogości substratów kaspaza-3 wydaje się być najważniejszą spośród kaspaz wykonawczych. (Kaspazy – struktura i funkcja))
Wydaje mi sie gdyby kofeina faktycznie nie miala wplywu na apoptoze, to chyba uczucie ciepla w miejscach gdzie rozprzestrzenil sie nowotwor (objaw dosc czesto zglaszany) nie byl by zglaszany.


samograj napisał(a):(...) ogromna ilość zmutowanego p53 nie stoi na przeszkodzie do wywołania apoptozy????
Czy za przeproszenie , nie wpieprzy sie gdzieś to białko i zablokuje apoptozę....co oprócz kofeiny wywołuje apoptozę zależną od białka P53???? (...)


Wydaje mi sie ze opecnosc tego bialka nie ma wiekszego znaczenia np. w przypadku DCA, ktore omija szlak sygnalizacyjny p53 odrazu dzialajac na mitohondria:
Obrazek
Obrazek
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez clooney » N cze 22, 2008 7:13 pm

Witam

Crono5 ja wiem , że to jest sól tego związku ale dane ekspresji genów dotyczą nie eksperymentu z NaDCA a DCA. A sód w tym związku może zmienić ekspresję genów. Ja doczytałem , że DCA aktywuje również kaspazę -3 ale co jeżeli inhibicja p53 przy jednoczesnej nadekspresji kaspazy - 3 aktywuje białko FLIP i dojdzie do inhibicji Kaspazy-8 i 10 a w konsekwencji aktywacji kaspazy-3 wogole nie będzie. No chyba , że kaspaza - 3 będzie ulegała tak czy tak nadekspresji (to byłoby super). No bo to uczucie ciepła jest zastanawiające. Trudno powiedzieć. Trzeba by robić microarray kazdemu pacjentowi po podaniu kazdej substancji przy wykluczeniu wpływu środowiska. No my tu możemy tylko strzelać. Co ty o tym myślisz?
Szacunek za artykuły!

Pozdrawiam clooney
W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym)
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

Postprzez moto_kate » N cze 22, 2008 8:29 pm

clooney napisał(a):Crono5 ja wiem , że to jest sól tego związku ale dane ekspresji genów dotyczą nie eksperymentu z NaDCA a DCA.


Zastanawia mnie, jak przeprowadzono taki eksperyment? Przecież DCA, sam kwas, jest cholernie żrące?

Co do kofeiny, dotychczasowe doniesienia są sprzeczne - zestawienie Jima Tassano wykazywało pewien jej pozytywny wpływ, podczas gdy któreś z innych (nie pamiętam, jest tu gdzieś na forum - albo University of Alberta albo ta klinika, która prowadzi terapię NaDCA) wręcz przeciwnie.
_______________________________

Serdecznie pozdrawiam,

..:: Kate ::..
moto_kate
*** Administrator ***
 
Posty: 1444
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 4:24 pm
Lokalizacja: Wybrzeże

Postprzez Crono5 » N cze 22, 2008 8:52 pm

Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez Crono5 » N cze 22, 2008 8:56 pm

moto_kate napisał(a):Co do kofeiny, dotychczasowe doniesienia są sprzeczne - zestawienie Jima Tassano wykazywało pewien jej pozytywny wpływ, podczas gdy któreś z innych (nie pamiętam, jest tu gdzieś na forum - albo University of Alberta albo ta klinika, która prowadzi terapię NaDCA) wręcz przeciwnie.


Aczy Medicor, narazie wstrzymuje sie z podawaniem kofeiny bo nie maja jednoznacznych dowodow na wplyw kofeiny. Lecz doswiadczenia pacjentow narazie pokazuja jej wplyw. Aczkolwiek to ze u niektorych dziala a u niektorych byc moze jest zwiazane z inwidualnoscia kazdego przypadku.
Crono5
*** Administrator ***
 
Posty: 1424
Dołączył(a): Wt lut 06, 2007 11:46 pm
Lokalizacja: Wroclaw /Praszka

Postprzez moto_kate » N cze 22, 2008 9:40 pm

Hm, wprost było podane w raporcie, że:
"DCA i kofeina
Otrzymaliśmy wiele zapytań o kofeinę w następstwie pewnych niepotwierdzonych doniesień o wzmożeniu efektu DCA przy przyjmowaniu dużych dawek herbaty/kofeiny. Po przeprowadzeniu ograniczonego przeglądu historii naszych pacjentów na DCA, zauważyliśmy, że pacjenci, których odpowiedź na DCA była znakomita, nie przyjmowali herbaty/kofeiny bądź przyjmowali ją w minimalnych ilościach (1-3 filiżanki dziennie). Ponadto kilku pacjentów z wysokim spożyciem herbaty/kofeiny (5-10 filiżanek dziennie) w ogóle nie reagowali na DCA.

Jest sporo potencjalnych szkodliwych efektów rozpoczęcia przyjmowania wysokich dawek kofeiny, w tym zwiększone ryzyko ataków u pacjentów z guzami mózgu, arytmii serca, niepokoju i bezsenności. Teoria stojąca za potencjalnymi korzyściami z łączenia kofeiny i DCA jest niepotwierdzona, więc na razie podchodzimy do niej ostrożnie. Obecnie zalecamy większości naszych pacjentów na DCA, którzy myślą o rozpoczęciu przyjmowania wysokich dawek kofeiny, rozwagę i skonsultowanie się z własnym lekarzem, naturopatą [lekarzem medycyny naturalnej] lub dietetykiem, celem zasięgnięcia specjalistycznej porady."

http://www.medicorcancer.com/DCAtherapy.html#caffeine
_______________________________

Serdecznie pozdrawiam,

..:: Kate ::..
moto_kate
*** Administrator ***
 
Posty: 1444
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 4:24 pm
Lokalizacja: Wybrzeże

Postprzez clooney » Wt cze 24, 2008 3:04 pm

Witam

Po zaanalizowaniu powyzszego artykułu i po przeczytaniu postów zdecydowanie odradzam branie DCA z kofeiną.

Polecam branie kapsaicyny w oleju z pestek winogron lub
DCA z ekstraktem resweratrolu:
http://www.kenayag.com.pl/index.php?pro ... prod_id=16 .

Którą opcję państwo wybiorą to państwa decyzja. Jednak ja osobiście radzę kapsaicyne ale z drugiej strony za DCA przemawiają pozytywne opinie pacjentów.

NaDCA odradzam bo nie znalazlem na jego temat informacji o ekspresji genów (a w porównaniu z DCA różnice mogą być znaczne ale oczywiscie nie muszą).

Pozdrawiam clooney
W ramach doktoratu zajmuje sie nowoczesnymi technologiami medycznymi pomagającymi zwalczać raka (microarray, nanotechnologia, terapia genetyczna, naturalne substancje o potencjale antynowotworowym)
clooney
bywalec
 
Posty: 77
Dołączył(a): Pt cze 13, 2008 10:48 pm
Lokalizacja: Bochum

Postprzez moto_kate » Wt cze 24, 2008 3:44 pm

Jeszcze raz wyjaśniam, bo jeszcze ktoś przeczyta i się pomyli:

DCA jest silnie żrącym kwasem i NIE MOŻE BYĆ PRZYJMOWANE, ani doustnie, ani na skórę, ani dożylnie! Przyjmować można wyłącznie sole tego kwasu, m.in. NaDCA.

Clooney, w wielu miejscach ludzie piszą DCA, mając na myśli NaDCA, skrótowo, bo tak szybciej i łatwiej. Jesteś absolutnie pewien, że w źródłach, z których korzystałeś tak nie jest?
_______________________________

Serdecznie pozdrawiam,

..:: Kate ::..
moto_kate
*** Administrator ***
 
Posty: 1444
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 4:24 pm
Lokalizacja: Wybrzeże

Następna strona

Powrót do NaDCA

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość