Strona 5 z 5

PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 1:53 pm
przez grucha.b
Tak. to była ten post. Mama najpierw prowadziła go w Klinice w niemczech a potem miała kontynuować go w domu jeżeli bedzie chciała. zdecydowaliśmy, że będzie do końca postu tam. Jednak kiedy zaczęłao się jej pogarszać chciała wrócić do domu. Sprowadziliśmy wszystkie zioła, ale niestety watroba nie chciałą tego.

PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 1:54 pm
przez grucha.b
Z resztą mama prowadziła też kuracje sodą oczyszczoną dr. Simoncini i też wątroba odrzuciała po 2-giej kuracji. A z DCA jak na dzień dzisiejszy moge powiedzieć to nie jest tak źle. Jeszcze może normalnie pić. Może właśnie dlatego, że poprawiliśmy jej wątrobe aloesem.

PostNapisane: Pt kwi 11, 2008 12:39 am
przez olek1
wiesz, to wszystko jest bardzo złozone , i zalezy od wielu wielu czynników.
poznałam pana , który 10 lat temu czekając w kolejce na chemie , postanowił że jednak zanim ta chemia to zrobi post breusa. kupił zioła , wyjechał gdzies na południe Polski .. i sam przeprowadził ten post.
sam przygotowywał te zioła .
nie pamietam jakiego rodzaju miał nowotówr ..
ale jak lekarz usłyszął , ze on rezygnuje z chemii na koszt tego postu , to wyzwał jego i cała rodzinę od wariatów..

dzis ten pan , jest jakies 11 lat po poście ........ choroba się zupłnie cofneła, jest zdrowy jak ryba.. po tym poscie nigdy na nic nie chorował........


znam tez pana , który na przykładzie tego ozdrowienia , podjął decyzję o poście przy glejaku nieoperacyjnym..
niestety nie pomogło...:(

każdy przypadek inny , i najbardzoiej żal mi tych chorych , ze my na nich próbujemy , i nigdy nie wiadomo jaka terpaia byłaby najskutecznijesza.

PostNapisane: So kwi 19, 2008 5:19 pm
przez paul35
Jaki stan zdrowia u chorej ? Jakie dawki DCA i przez jaki czas dawałaś ?

PostNapisane: Wt kwi 22, 2008 6:27 pm
przez ap99
przerwalismy wczoraj branie DCA .... Ciocia waży tylko 45 kg i wymiotuje kawalkami tkanki.... Nie wiem skad one sie biora. moze to guz przenika przez stent metalowy a moze cos innego... jestesmy bezradni:(

PostNapisane: Cz kwi 24, 2008 7:41 pm
przez ap99
dzisiaj ciocia zwrocila cos co malo dl.ok 7cm i srednice 2,5 cm a nic nie je... wycladal o to na jakas tkanke miesną lekko rozkladajaca sie ze sluzem w okolo. Krwi nie bylo....

PostNapisane: Cz kwi 24, 2008 10:30 pm
przez moto_kate
Czy macie możliwość zrobienia jakichś badań??? Gastroskopia - fakt, że to paskudna sprawa - być może dałaby jakąś odpowiedź na pytanie, co się dzieje. Albo chociaż USG?

PostNapisane: So kwi 26, 2008 11:05 pm
przez ap99
jest b slaba zeby pojeachc z nia do lekarza. Ale dzisiaj otrzymalismy wyniki i o dziwo ob spadlo i to dosc duzo ze 100 na 65 HB wzrosla do 13,1 o cialka czerwone sa juz w normie. I w tym momoencie zglupialam do reszty. Jak tlko zacznie jesc to zrobimy rezonans podobno jest najlepszy

PostNapisane: N kwi 27, 2008 8:39 am
przez Lenny
ap99 - nie chcę zapeszać, ale mi się wydaje że to efekty działania DCA.
Bo generalnie wyniki po DCA się poprawiają, a osłabienie w nogach to po prostu efekty uboczne, które przechodzą po 2 dniach od zaprzestania zażywania.
To o czym piszesz jest na DCA Site i apoptoza.info - ludzie się załamywali że jest gorzej po DCA, a po wynikach okazywało się że jest zasadnicza poprawia stanu zdrowia.

PostNapisane: N kwi 27, 2008 7:55 pm
przez ap99
aleczy rozpad raka nie nastepuje na poziomie komorkowym? skąd tyle kawałkow jakiegos miesa wymiotuje i caly czas cos jej blokuje wpust zoladka. Oby to byly skutki DCA. boimy sie że padnie z głodu bo od tygonia co zje to wymiotuje

PostNapisane: N kwi 27, 2008 9:29 pm
przez olek1
koniecznie podajcie sondę,

PostNapisane: Pn kwi 28, 2008 9:24 am
przez Lenny
Można tylko spekulować dopóki nie zrobicie dokładnych badań, ale być może jest tak że rak się cofa, a fragmenty organizm wyrzuca.
Trzeba by jednak zrobić badania, zobaczyć co się dzieje.

Re: DCA - rak załądka i przwedu pokarmowego -start 25.02.2008

PostNapisane: N gru 06, 2009 11:12 pm
przez natt
Witam. Mam Dziadka z rakiem żołądka (+przerzuty na jelita) w szpitalu. Zamówiłyśmy DCA, jutro prawdopodobnie będzie. Dziś Dziadek wymiotował kilka razy, nie może normalnie jeść, wszystko mu wraca. Pojawiło się też wodobrzusze. Jestem przerażona. Nawet nie wiem jak powinno się mu podać DCA ...

Jeśli ktokolwiek orientuje się jak skończyła się ta historia lub zna jakąś relację z leczenia raka żołądka - bardzo proszę, błagam, niech się odezwie.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję z góry za wszelkie informacje.

Re: DCA - rak załądka i przwedu pokarmowego -start 25.02.2008

PostNapisane: N gru 06, 2009 11:14 pm
przez natt
A, jeszcze jedna rzecz - jeśli ktokolwiek ma kontakt do lekarza, który zgodziłby się (niekoniecznie oficjalnie) poprowadzić/monitorować leczenie za pomocą DCA - również błagam o wiadomość!

Re: DCA - rak załądka i przwedu pokarmowego -start 25.02.2008

PostNapisane: Wt gru 21, 2010 11:48 pm
przez ciarcia20
witam
czy ktos jeszcze tu zagląda ?
Mm moze ktoś kontakt do użytkownika - olek1 ?
mam pytanie w sprawie dawkowania DCA