Strona 1 z 1

PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Cz wrz 17, 2009 10:12 am
przez KASIA
wiecie jestem bardzo dumna z mojego malenstwa!
jeszcze nie ma trzech latek a juz od wrzesnia poszla do przedszkola i to praktycznie bez problemu :D
pierwsze dwa dni bylo super potem kilka dni lzy przy rozstaniu ale potem juz nic a teraz to juz bez problemowo sama sie ubiera zmienia buty i idzie :D :D :D
naprawde jest bardzo dzielna czasem tylko sie pyta czy dziado wiesio przyjdzie i czy niemogl by z nia zostac?
ale juz wie ze nie bo jest u Pana Boga.
powoli i zyjemy dalejzaczynam sie cieszyc dkimi drobnostkami a mojedziecko to dla nas teraz najwieksza radosc
pozdrawiam

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Cz wrz 17, 2009 2:48 pm
przez marika
Ciesze sie Kasiu ze powoli zaczynasz dochodzic do siebie, to jednak wazne tym bardziej skoro masz male dziecko, musisz jej poswiecic wiele uwagi a zly stan psychiczny chyba nie pozwoliby na to. tak 3maj :)

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Pt wrz 18, 2009 7:49 am
przez moto_kate
Niedługo będzie Cię zostawiać w szatni migiem i nawet bez buzi na pożegnanie, bo trzeba lecieć do koleżanek i kolegów :)

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Pt wrz 18, 2009 8:35 pm
przez moto_kate
Tak sie tylko przypomniało, jak sama chodziłam do przedszkola - ponoć stawiałam bierny i czynny opór :lol: I nie lubiłam leżakowania ;) Ale teraz pewnie jest lepiej w przedszkolach niż kiedyś, przynajmniej Twoja córcia będzie miło spędzać czas (a ja miałam traumę, bo był tam taki piękny czerwony traktor i nie wiedzieć czemu, nie wolno było się nim bawić :driver: :lol: :lol: :lol: ).

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: So wrz 19, 2009 8:13 am
przez gosiakiwi
:D Rowniez mam traume.Nie cierpie owsianki i szpinaku.Brrrr.....

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Pn wrz 21, 2009 7:58 pm
przez KASIA
ja przez pierwszy rok przedszkola wyłam i na dodatek wymiotowałam na życzenie :oops:
wiec to moje dziecko to wogóle złote jest chyba po tatusiu :wink:
pozdrawiam

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Pn wrz 21, 2009 10:18 pm
przez moto_kate
Dawałaś popalić :D

Ja czepiałam się framugi i nie chciałam iść. Na szczęście zaraz złapałam jakieś zarazki i tyle było przedszkola ;) W zerówce było już ok - pomijając zupy mleczne z mega-kożuchem, bleee...

Szpinak jakoś nie wrył mi się w pamięć - chyba nie byłam nim karmiona (?).

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Cz wrz 24, 2009 12:40 am
przez marika
He he ja z przedszkola pamietam jak kiedys strasznie sie rozryczalam :)
byl to czas przedswiateczny i przyszedl mikolaj z paczkami a ja zamiast sie cieszyc jak mu spojrzalam w oczy tak zaczelam wyc!!! mial dwa roznego koloru oczy :))) wiec nawet nie odebralam od niego mojej paczki a do konca jego wizyty przedszkolanka musiala mnie trzymac na rekach :D

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Pt wrz 25, 2009 7:56 pm
przez gosiakiwi
:) Mysle ze niewiele dzieci odwazyloby sie na taki krok na jaki ja sie odwazylam.To juz byl ostatni rok przedszkola,wiec musialam miec 6 lat.Babcia odprowadzila mnie jak zawsze.Duza juz bylam,wiec buzi przy bramie,bo taki byl zwyczaj u starszakow i babcia w tyl zwrot,a ja do przodu do szatni.Tam juz niespecjalnie pamietam co mnie zmusilo do takiego posuniecia,w kazdym razie zamiast sie rozebrac to ja rowniez w tyl zwrot i heja w dluga.Czlowiek byl"mlody" i nie wiedzial co ze soba zrobic,bo w pozniejszych latach liceum juz wiedzialam gdzie sie chodzi,jesli sie nie chce przebywac pod jednym dachem z "cialem pedagogicznym".Wtedy wrocilam sie do domu i traf na schodach spotkalam moja mame :D.Mozecie sie tylko domyslac w jakim moja mama byla szoku i jakie wejscie miala pozniej w przedszkolu.

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: N wrz 27, 2009 9:47 am
przez Ania24
To z Ciebie też był niezły łobuziak :hyhy: . Ja pamiętam jak biliśmy się po obiedzie poduszkami- kazali nam obowiązkowo leżeć - wszyscy tego nie cierpieli więc jak tylko przedszkolanka na chwilę nas z oka spusciła - zaraz była wielka poduchowa bitwa. A jedzenia było okropne. :D
Pozdrawiam serdecznie

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: N wrz 27, 2009 4:20 pm
przez gosiakiwi
Ach to okryte slawa lezakowanie :D Dla mnie to byla najprzyjemniejsza strona uczeszczania do przedszkola.Zamilowanie do drzemki pozostalo mi do dzis :D

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Cz mar 04, 2010 9:27 pm
przez KASIA
wracam do wontku bo mam kłopot
moje małe kochane słoneczko chodzi do przedszkola dalej
ale wiecie co ona jest taka nieszczęśliwa tam
przynajmniej przy rozstaniu, zawsze jest smutna, ostatnio mi powiedział przed wyjściem z domu że ona nie lubi tego przedszkola...
juz bym wolała zeby sie darła i histerie odstawiała to bym sie tak nie rozczulała a tak to taki smutek stoi
z tego co wiem od koleżanek to nie bardzo chce sie bawic tylko sama alboz panią
szkoda mi jej bo jest jeszcze malutka taka

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Cz mar 04, 2010 10:15 pm
przez moto_kate
Mówiła, jaki jest powód? Może to jakaś łatwa do zmiany kwestia?

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: Pt sie 20, 2010 4:49 pm
przez KASIA
minoł rok
judyta bardzo cieszy sie z wakacji (ja zresztą też) teraz jest z babcią nad morzem
ale az boje sie pomysleć co bedzie od wrzesnia...
najgorsze jest to ze odeszła ulubiona pani małej a ta co jest nie jest szczególnie zachecajaca
ale moze juz bedzie starsza i nie bedzie tak smutna, i nie bedzie lez przy rozstaniu
tak bym nie chciała zeby był nieszczęśliwa...

Re: PRZEDSZKOLE

PostNapisane: So sie 21, 2010 9:48 pm
przez szwedka
Ja , no cóż nie mam tego problemu, ale moja synowa wnuczkę odda chyba od września na 3 godz, do przedszkola- mieszkają w Iralndii, chyba to jest dobry pomyssł-według mnie- będzie miała kontakt z innymi dziećmi, nauczy się wspólżycia z nimi no i języka . Wydaje mi się,że to dobry pomysł z pożytkiem dla mojej wnusi.