Strona 2 z 2

PostNapisane: Cz cze 21, 2007 10:49 pm
przez olek1
no tak , tu masz racje , jak ktos wejdzie w leki , to musi byc bardzo ostrozny

PostNapisane: Pt cze 22, 2007 7:34 am
przez wiki365
Aniu,
bardzo mnie wzruszyło Twoje pożegnanie. Nie potrafię sobie wyobrazić, jak to będzie, kiedy mój kochany tatuś....wolę o tym nie pisać. Ciągle liczę na to, że zdarzy się cud i w to wierze.

Co do metod leczenia to każdy przypadek i każdy organizm jest inny, więc nie moża wyrokować, czy dobre są metody konwencjonalnego leczenia czy alternatywne. Tak jak się mówi, co ma być to będzie i musimy się temu niestety nieraz poddać.

pozdrawiam,
Ewa

PostNapisane: Pt cze 22, 2007 8:22 am
przez marcin21l
i trzeba miec nadzeije ze to kiedys bedzie uleczalne, jak wszytskie choroby ktore zdolalismy wylecz, na ktore kiedys sie umierało dzis sie macha reka, cos musi byc zeby to zwalczylo, moze komus z nas w przyszlosci uda sie to odkryc, szkoda ze zycie jest tylko jedno:((

PostNapisane: So cze 30, 2007 7:05 pm
przez gocha
Pucka, jak się ztobą skontaktować? chciałam o tę szamankę popytać.

Re: Szamanka, Sterydy, leczenie woda i Wiara

PostNapisane: So lut 13, 2010 5:17 pm
przez shope
Aniu,
Jest duzo prawdy w tym co piszesz. Moj tata zmarl tydzien temu:( W ten sam dzien byl u uzdrowiciela, ten mowil ze bedzie sie czul spiacy i tak bylo. Zmarl podczas snu. Byl wykonczony chemia, naswietleniami i wczesniejsza operacja. Zaluje, ze wczesniej nie skorzystalismy z pomocy medycyny niekonwencjonalnej bo lekarze nie zrobili nic:( nie potrafia leczyc raka w zaawansowanym stadium! Nie potrafia sie do tego przyznac, zeby uswiadomic czlowieka o tym, ze musi sobie radzic sam inaczek! Gdyby tak bylo moze juz 3 lata temu podjelisbysmy inna metode leczenia a tak czekalismy na to co oni zrobia!!!!! Moze dostal zbyt duzo energii ktorej jego organizm juz nie przyjal:( A moze to dobrze, bo sie nie meczy nie umiera w cierpieniach , tylko zasnal i juz nie wstal ale jest mi z tym cholernie zle bo bylam przy tym. Wciaz widze jego lezacego, to jest okropne! Chcialabym aby wszyscy rozpoczynajacy leczenie raka zdali sobie sprawe, zeby sie leczyc innymi sposobami bo lekarze lecza tylko skutki nie przyczyne!

Re: Szamanka, Sterydy, leczenie woda i Wiara

PostNapisane: Pt mar 19, 2010 1:46 pm
przez wiolka31
A ja wam powiem szczerze że nie ma na to lekarstwa moja najukochańsza mama nie zaczęła nawet walki a ten terminator znów się odezwał nie miała nawet jednego naświetlania i leży w szpitalu gdzie stwierdzili że znów rośnie i zrobił się obrzęk dzisiaj czekają na lekarza neurochirurga który stwierdzi czy mama będzie miała operacje a przecież minęło zaledwie 1,5 miesiąca jestem załamana tak wierzyłam tak prosiłam dlaczego ona zawsze zdrowa uśmiechnięta moje dzieci za nią szaleją wciąż pytajĄ gdzie jest BABCIAco ja mam w takich chwilach odpowiadać że walczy że co.... serce mi pękło z diagnozą którą postawili mojej mamie i życie traci sens z dnia na dzień nie potrafię się uśmiechać i udawać że wszystko jest w porządku nie chcę żebyś ja zabrał do siebie Boże proszę cię błagam!!!!!! nie odbieraj mi jedynego skarbu jaki mam mojej Mamusi :cry: :cry: