Napisane: Wt cze 17, 2008 10:19 am
Witam
Wiem ze ten nowotwor zle rokuje ale mysle ze warto walczyc do konca. Bo kazda osoba ma jakies szanse moze to forum pomoze choc jednemu pacjentowi przezyc i to juz jest sukces (kazde zycie jest bezcenne). Pani apawe ma pani racje nie mam doswiadczenia w chorobie, jestem zdrowy (ale probuje dzielic sie tym co wiem). No mam nadzieje , ze po jakims czasie ludzie w koncu uwierza ze nie chce im niczego sprzedac. Nie traccie nadziei i cieszcie sie kazdym wspolnym dniem.
Pozdrawiam clooney
Wiem ze ten nowotwor zle rokuje ale mysle ze warto walczyc do konca. Bo kazda osoba ma jakies szanse moze to forum pomoze choc jednemu pacjentowi przezyc i to juz jest sukces (kazde zycie jest bezcenne). Pani apawe ma pani racje nie mam doswiadczenia w chorobie, jestem zdrowy (ale probuje dzielic sie tym co wiem). No mam nadzieje , ze po jakims czasie ludzie w koncu uwierza ze nie chce im niczego sprzedac. Nie traccie nadziei i cieszcie sie kazdym wspolnym dniem.
Pozdrawiam clooney