Witajcie kochani.
Długo mnie tu nie było.
Nie było, lecz problem nowotworów od czasu jak odeszła na tę chorobę moja mama w moim przypadku nie jest obojętny.
Tak jak wiecie poprzysiągłem, że zrobię, co będę mógłby przyczynić się do wygrania walki z tą choroba.
Poszukiwałem różnych dróg i jakaś siła sprawcza naprowadziła mnie na zagadnienie, które wręcz mnie przeraziło.
Okazuje się, że wszyscy bagatelizujemy sprawy podstawowe.
Nie zaprzeczalne jest, iż w 70% procentach nasz organizm składa się z wody.
Jesteś tym, co pijesz.
Mi ktoś pokazał, co, mimo iż pozornie wygląda ładnie leci z naszego kranu w domu.
Osłupiałem.
Nawet, kiedy ciężko chorowała moja mama i kiedy umierała nawet przez myśl mi nie przeszło, iż woda w kranie w mym domu jest skażona tak wieloma truciznami i chemikaliami.
Szukałem cudownych leków dla mamy a codziennie dostarczałem jej dawkę rakotwórczych substancji wraz z herbatą i pod innymi postaciami.
Poczytajcie zresztą sami.
http://www.hydropure.com.pl/informacje/ ... rujaca#a10
[ EDIT - zakaz reklamy ]
Na wodociągi nie ma, co liczyć, że doczyszczą wodę [ EDIT - zakaz reklamy ], ponieważ do spożycia statystycznie używa się tylko 3% z całości wyprodukowanej wody.
Resztę zużywa przemysł my do prania kąpieli, podlewania ogródków, itd.
Gdyby miała być doczyszczana do stopnia zapewniającego bezpieczne spożycie to musiałaby kosztować pięć razy więcej niż dziś a poza tym nie nadążono by z jej produkcją na takim poziomie.
Co ciekawe?
W ujęciach wody z rzek na początku woda trafia do zbiorników ostojowych.
Niestety nie może tam dojść do osadzenia się zanieczyszczeń samoistnie, bo zbyt krótko w takim zbiorniku woda stoi.
Zapotrzebowanie powoduje jej przepływ dalej.
Więc by spowodować tzw. koagulację, czyli opadnięcie na dno zanieczyszczeń do tej wody dodaje się siarczek glinu ( aluminium ).
Aluminium zaś powoduje schorzenia centralnego układu nerwowego
Jest przyczyną choroby Alzheimera, powoduje wapnienie tkanek miękkich oraz zanik elastyczności błon komórkowych.
Czyli glejak już na początku procesu produkcji wody może być następstwem tego etapu produkcji wody.
Nie lepiej się ma sytuacja z wodami mineralnymi butelkowanymi.
Sam dokonywałem analizy porównawczej z wodą kranową.
Nie widziałem różnicy.
Taki sam syf.
[ EDIT - zakaz reklamy ]
Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Oto mój nr. tel. 609716862 [ EDIT - zakaz reklamy ]
Pozdrawiam wszystkich.
--- Zgodnie z regulaminem wolałabym uniknąć tu reklam. Pozdrawiam, moto_kate ----