Cofnięcie glejaka???

Dokąd nie sięga nauka?
Białe plamy na mapie nauki. Terapie eksperymentalne, wariackie, niesprawdzone... Nie wierzysz - nie wchodź. [Avastin, NaDCA, Selol, LIFE 600/900 i inne]

Postprzez olek1 » Cz paź 25, 2007 10:29 am

nie nie, pewnie mnie żle zrozumiałas , alebo ja niejasno się wyraziłam .
robiliśmy rezonans i on wykazał guza .
wiem , ze badania krwi , markery moga być podstawą do podejrzeń o nowotówr.. ale raczej dotyczy to injnych częsci ciała niz głowa.

mo chodzi konkretnie , jakie badania krwi potwierdziły u Wani chłopaka, ze jest choroba nowotworowa.a u niej włąsnie jest przypadek głowy.

ja wiem , że guza móżgu tylko rezonas czy tomograf wykrywa.
ale Wania napsiała , że robili rezonas, guz był. potam robili często badania krwi , i one potwierdzały obecnosc nowotwóru.
dlatgo pytam jakie to były badania.
olek1
swój człek
 
Posty: 1348
Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 4:11 pm

Postprzez gocha » Cz paź 25, 2007 4:41 pm

irena,

to o czym piszesz nazywa się PET i niestety koszt badania tylko głowy to ok 4000 pln (rok temu tyle było).

m.
gocha
swój człek
 
Posty: 294
Dołączył(a): So paź 28, 2006 3:25 pm

Postprzez Anna » Cz paź 25, 2007 7:13 pm

Witam, mój mąż miesiąc temu miał wykonane badanie PET-tem.Na dzień dzisiejszy wiemy tylko tyle ,że w 70 % nie stwierdzono ognisk o charakterze nowotworowym. PET nie wykrywa komórek nowotworowych, tylko już istniejące ogniska.poz..
Anna
swój człek
 
Posty: 117
Dołączył(a): Pt mar 23, 2007 6:36 pm

Postprzez Anna » Pt paź 26, 2007 7:09 am

......nie napisałam ,że dotyczy to tylko mózgu.
Anna
swój człek
 
Posty: 117
Dołączył(a): Pt mar 23, 2007 6:36 pm

Postprzez irena » Pt paź 26, 2007 9:46 am

O sumie 4000zł nic nie słyszałam bo to badanie mielismy refundowane, nikt nam nie zaproponował nawet zapłaty, natomiast znalazł sie tu problem z rezonansem dlatego zaznaczyłam że to tyle kosztuje, wtedy nawet jest się bez kolejki, to jest przerazające ale faktyczne
irena
swój człek
 
Posty: 111
Dołączył(a): Pn wrz 25, 2006 11:04 am

Postprzez Wania » Pt paź 26, 2007 12:12 pm

Taką odpowiedz usłyszał mój chłopak w wytłumaczeniu dlaczego nie można otrzymać skierowania na rezonans. Wiem że prywatnie mozna wszystko ale przy tej chorobie leczenie strasznie pogarsza budżet i czasami nie mozna sobie pozwolić ta takie wydatki przy serii badań. Wciąż czekam na wyniki badań i karty wypisu. Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Cz gru 27, 2007 12:19 am przez Wania, łącznie edytowano 1 raz
Wania
bywalec
 
Posty: 60
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 8:57 pm

Postprzez mirek » Pt paź 26, 2007 10:53 pm

Waniu, przesylka dotarla ? Przez to że jest to pierwszy przypadek (tego typu) na naszym forum, dlatego z niecierpliwością czekam na tą kurację co pomogła. Może inni sie zdecydują i im też pomoże.

Jak duza byla zmiana (guz) na pierwszym rezonansie ? W jakiej części mózgu ?
Ostatnio edytowano Śr kwi 16, 2008 1:36 am przez mirek, łącznie edytowano 1 raz
mirek
swój człek
 
Posty: 191
Dołączył(a): Pt cze 02, 2006 11:32 pm

Postprzez olek1 » So paź 27, 2007 8:50 am

mirku , a czy czytałes post kawki ?????????
olek1
swój człek
 
Posty: 1348
Dołączył(a): Pn lip 10, 2006 4:11 pm

Postprzez Wania » So paź 27, 2007 5:56 pm

Dzisiaj sobota więc chyba poczta nie pracuje. Pewnie koło pn albo wt dotrze napewno. Mirku napewno napisze. Pozdrawiam
Wania
bywalec
 
Posty: 60
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 8:57 pm

Postprzez martuch » Pn paź 29, 2007 9:21 pm

a nie mozesz go zapytac przez telefon, cokolwiek? w koncu to twoj chlopak
martuch
swój człek
 
Posty: 117
Dołączył(a): Pt mar 09, 2007 4:57 pm

Postprzez Wania » Wt paź 30, 2007 1:52 pm

Postanowiłam napisać o tym bo sama w potrzebie odnalazłam na forum olbrzymią pomoc, wsparcie i serdeczność użytkowników. Uświadomiłam sobie co to za choroba i jak można z nia walczyć. Za to Wam serdecznie dziękuję a zwłaszcza naszej Kasi która jest niesamowitą i bardzo mądrą osobą. Mój chłopak nie otwiera takich stron gdzie czai sie śmierć i ludzka tragedia. Nigdy nie dopuszczał do siebie myśli, że moze przegrać. To ja płakałam a on mnie pocieszał. To smutne w jaki sposób ta potworna choroba odbiera nam bliskich. W zeszłym roku odeszła moja ukochana Ciocia bo rak ja pokonał. Cała rodzina do dnia dzisiejszego bardzo przeżywa jej brak. Mam nadzieję że będę pomocna swoim doświadczeniem tak jak Wy wspieracie mnie do tej pory. Wielkie dzięki.

Jak do tej pory nic nie otrzymałam. Na zwykłą płytę cd czekałam dziewięć dni. Poczta jest do niczego. Przykro mi że musicie czekac razem ze mną i aż mi głupio z tego powodu. Szczerze obiecuje, że napisze. Pozdrawiam
Ostatnio edytowano Cz gru 27, 2007 12:18 am przez Wania, łącznie edytowano 1 raz
Wania
bywalec
 
Posty: 60
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 8:57 pm

Postprzez Wania » Wt lis 13, 2007 1:09 pm

Po tygodniach oczekiwań okazało sie, że poczta polska nie odnalazła adresata... Brakuje mi tutaj słów bo przecież ja istnieję...
Paczka wróciła do nadawcy ale jeszcze raz będzie wysłana.

Niestety w sobotę mój chłopak znowu trafił do szpitala bo stracił przytomność. Tam zrobili mu tomografię i lekarz stwierdził że nowotwór istnieje.
Na pokazaną dokumentację z Bydgoszczy powiedział że może się sądzić ale naprawdę nowotwór istnieje. Mój chłopak został skierowany na pobranie wycinku. Jak sie okazało to tym "wycinkiem" ma być próbka krwi. Ja juz nic z tego nie rozumiem. Czytałam że wyniki krwi mogą być źle odczytane więc po co je robić, czy nie ma innych metod i bardziej prawdodajnych???
Zapomniałam chyba dodać że badania w Bydgoszczy były płatne i to daje mi do myślenia...
Ale czy lekarze z takim autorytetem mogliby sie mylić aż tak strasznie i robić nadzieję tak poważnie choremu człowiekowi???
Jestem przerażona tą sytuacją i znowu czekam aż poczta łaskawie mnie odnajdzie...
Pozdrawiam wszystkich i życzę Wam i sobie olbrzymiej cierpliwośći oraz siły by zrozumieć co nas spotyka i dlaczego tak sie dzieje...
Wania
bywalec
 
Posty: 60
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 8:57 pm

Postprzez Łezka » Pt gru 14, 2007 1:20 pm

Wania,napisz co sie dzieje,co dalej czynicie w tym kierunku,
a co z ta szczepionka?

Pozdrawiam
Łezka
...lecz poza nimi TRWOGA i CIERPIENIE
a tam,gdzie MIŁOŚĆ-tam podąża ŚMIERĆ...
Łezka
świeżynka
 
Posty: 3
Dołączył(a): Pn paź 22, 2007 8:43 pm

Postprzez Wania » So gru 15, 2007 8:35 pm

Ślad zaginął po przesyłce i moim chłopaku. Niestety bawił sie moimi uczuciami i wszystko sobie wymyślił. Przykro mi ale nie potrafie nic wiecej napisać. Ja również żyłam nadzieją która okazała się złudna. Przepraszam Was wszystkich.
Wania
bywalec
 
Posty: 60
Dołączył(a): Cz lip 26, 2007 8:57 pm

Postprzez HankaCz » N gru 16, 2007 1:01 am

To jest chyba jakas kpina?????????
Zenujace.
HankaCz
swój człek
 
Posty: 127
Dołączył(a): Śr lut 21, 2007 11:19 pm
Lokalizacja: Walbrzych

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Inne terapie niekonwencjonalne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości